reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Uciskanie brzucha w 1 trymestrze ciąży

Przechodzą fale i usg może nagrzewać tkanki dziecka. Dlatego zaleca się robić je do 3-4 razy przez cała ciąże według organizacji zdrowia. Nie wiem czy to prawda ale niby na wczesnym etapie nie powinno się czesto robić usg
Z ta Światowa Organizacja Zdrowia to jest tak, ze czasami kierują się dobrem jednostki a czasami oszczędnościami w medycynie. Trzeba wyczuć kiedy co wchodzi w grę.
Ograniczenie liczby usg w ciazy niesie ze sobą duże oszczędności dla funduszu zdrowia stad taka rekomendacja. Bo dziwnym faktem, jeśli ciąża jest zagrożona i WYMAGA częstego i regularnego usg nikt ani słowem nie wspomina o efektach ubocznych, których nota bene nie zaobserwowano. Nikt nie grymasi, tylko robi usg tak często, jak sytuacja tego wymaga. Skończ czytac bzdury i zajmij się przyjemniejszymi rzeczami np. wyprawka.
 
reklama
Przechodzą fale i usg może nagrzewać tkanki dziecka. Dlatego zaleca się robić je do 3-4 razy przez cała ciąże według organizacji zdrowia. Nie wiem czy to prawda ale niby na wczesnym etapie nie powinno się czesto robić usg
Miałam podejrzenie poronienia a potem wad wrodzonych i w samym 1 trymestrze miałam z 10 USG. Bez przesady.
Poza tym mnie po każdym USG dopochwowym boli brzuch jak na okres i nie uważam, że to wina lekarza.
 
Przechodzą fale i usg może nagrzewać tkanki dziecka. Dlatego zaleca się robić je do 3-4 razy przez cała ciąże według organizacji zdrowia. Nie wiem czy to prawda ale niby na wczesnym etapie nie powinno się czesto robić usg
Ale wiesz, że jakby to było niebezpieczne, to USG by nie było wykonywane? Głowica USG to nie mikrofalówka żeby nagrzewała cokolwiek
 
Dziewczyny, bez paniki. Moja ginekolog też czasem mocniej musiała docisnąć głowicę, żeby coś zobaczyć. To samo na usg I i II trymestru. Żaden lekarz nie chce Wam krzywdy zrobić dociskając mocniej głowicę, a i ja nawet bym nie pomyślała, żeby zmieniać moją prowadzącą ginekolog z tego powodu 🙂

Ja np przed ciążą miałam już trochę tłuszczu na brzuchu- co napewno utrudnia badanie usg, czasem się dziecko nie chciało dobrze ustawić do badania itp i czasem mnie coś „zabolało”.
Autorka postu pisze, ze bardzo ją bolało po wyjściu z gabinetu. Myśle, ze kazda z nas odczuwa dyskomfort lub lekki ucisk podczas badania, ale to myśle powinno być chwilowe a nie wielogodzinne po zakończonej wizycie 🙄
 
Autorka postu pisze, ze bardzo ją bolało po wyjściu z gabinetu. Myśle, ze kazda z nas odczuwa dyskomfort lub lekki ucisk podczas badania, ale to myśle powinno być chwilowe a nie wielogodzinne po zakończonej wizycie 🙄

Na etapie 9 tygodnia ciazy wymienione dolegliwości mogą wynikać z tysiąca innych rzeczy, niekoniecznie z badania ginekologicznego. Moga one nie być w ogóle związane z ciąża. A mogą być wynikiem działania hormonów, które przez cały czas przygotowują przyszłe „gniazdo” dla malucha.
Potem masz skurcze Braxtona-Hicksa, czasami już od 25 tygodnia. Skurcze, dyskomfort i znowu skurcze. Za każdym razem latać na usg lub obwiniać lekarza? Proszę cie…
 
Na etapie 9 tygodnia ciazy wymienione dolegliwości mogą wynikać z tysiąca innych rzeczy, niekoniecznie z badania ginekologicznego. Moga one nie być w ogóle związane z ciąża. A mogą być wynikiem działania hormonów, które przez cały czas przygotowują przyszłe „gniazdo” dla malucha.
Potem masz skurcze Braxtona-Hicksa, czasami już od 25 tygodnia. Skurcze, dyskomfort i znowu skurcze. Za każdym razem latać na usg lub obwiniać lekarza? Proszę cie…
Ja bym tych dwóch bóli (po badaniu - wierze autorce, ze ono spowodowało ból , oraz skurcze BH) nie porównywała.
Ja tylko zaproponowałam zmianę prowadzącego i zdania nie zmienię.
 
Ja bym tych dwóch bóli (po badaniu - wierze autorce, ze ono spowodowało ból , oraz skurcze BH) nie porównywała.
Ja tylko zaproponowałam zmianę prowadzącego i zdania nie zmienię.

Nie zamierzam cie przekonywać.
Tylko zwracam uwagę, ze jesli będzie chciała zmieniać lekarza za każdym razem jak ja coś w ciazy zaboli, pociągnie czy zakluje to może ich w województwie zabraknąć ;)
Ale jak chce to niech zmienia, przecież to jej sprawa.
 
Ps wczoraj miałam przyspieszona wizytę przez bóle brzucha i krzyża, chciałam się upewnić, ze młody nie pcha się jeszcze na świat (32tc). Po badaniu szyjki palpacyjnie i usg dopochwowo do teraz mam lekkie bole podbrzusza i lekko brudzę na brązowo - ale wiem, ze to normalne na tym etapie z szyjką i nie panikuje szukając innego lekarza sadzac, ze za mocno naciskał itp. Jeśli autorka czuje, ze lekarz mógł byc delikatniejszy (a przynajmniej mógł jej wyjaśnić dlaczego tak naciskał, uspokoić, ze nic złego nie robił i ze nie zaszkodzi to dziecku) to ja bym po prostu poszukała innego. Pomyśleć zdrowo rozsądkowo
 
Dlatego jej napisałam….w obu moich ciążach lekarze wykonywali różne sztuczki, żeby porządnie dzieci obejrzec. Na etapie 12 i 20 tygodnia. Grzebali mi ta głowica do usg, naciskali, kręcili, żeby dziecko się ruszyło i np pokazało co ma między nogami. Niektóre te manewry bolały, bo ja tez mam kości, mięśnie i ścięgna. Czasami wstawałam po takim badaniu jak po sparingu.
Obojgu dzieciom takie manewry wcale nie zaszkodzily. Jedno się nawet w ogóle nie obudziło!
 
reklama
Do góry