reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ulubione zabawki naszych brzdąców

Aniu, my też mamy zebrę, ale żyrafa ZDECYDOWANIE lepsza... jak jej nie ma w pobliżu, to mikołaj od biedy zadowoli się zebrą, ale jak jest.. oooohhhh co się wtedy dzieje !!! ;D
 
reklama
u nas obowiazkowo musi byc "Różowy Hipoptam" ;)
dsc006372hh.jpg


no i nie obejdzie sie bez pudełka od "dupnych chusteczek" ;D (jak go przewijam to musi dzierżyć w lapkach to pudełko, bo inaczej go nie p ::)
dsc006400md.jpg


zestaw codzienny tę żołtą hantelkę (kość) kupiłam w sklepie zoologicznym ;D-jakis czas temu fajnie piszczała, ale Jaś wcisnął do srodka ten gwizdek i teraz tylko można ja gryźć (ale to tez wystarczy) ;)
dsc006580xc.jpg


odkrycie ostatnich tygodni!!!
a mi sie przypomina poród...i skurcze, ktore na takiej pilce potęgowałam ::) ::) ::)
dsc006593hw.jpg


ale wiecie co, mysle o kupieniu Jaskowi bardziej "ambitnych" zabawek, bo on sie tymi juz nudzi, a jak bylismy na tej imprezce u znajomych (oni maja rocznego bobasa) to jas oszalam na punkcie jego zabawek: swiecaca grajaca gitara, baczek grający, swiecaca klawiatura komputera, no i wogole takie "starsze" zabawki...

buzka
 
majka dostała w spadku po kuzynie takie wciskane, świecące i grające zabawki. Jak jej dałam wypróbować, to...się popłakała.
Preferuje kuchenne przybory, torebki foliowe, smoki (nie ssie ich, tylko się nad nimi znęca dziąsełkiem), opakowania po różnych rzeczach, umyte, nieobrane jabłka i inne takie nie-zabawki.
 
A moi najchetniej bawia sie pampersami(oczywiscie tymi czystymi) i chusteczkami do pupci. Wielka frajda sa tez buciki ktore kupilam im na zime - az sie trzesa jak je widza
 
Brunek to by się brudnymi pampersami też chętnie bawił, tylko ta sztywna konserwatywna matka mu nie pozwala. I na husteczki też krzywo patrzy, a przecież takie smaczniutkie. Eh, życie. ;D
 
reklama
Do góry