reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Urlop macierzyński a nie wykorzystany urop

Dołączył(a)
23 Wrzesień 2020
Postów
4
Witam,
Chciałabym się dowiedzieć czy ktoś z was może wie jak to jest jak kończy mi się urlop macierzyński w listopadzie, a umowa o pracę kończy się na koniec roku. Nie wracam.do pracy bo chce zostać rok z dzieckiem i i tak zmieniam miasto zamieszkania.
Mam ok 50 dni urlopu, ale nie chciała bym go wykorzystywać( wolała bym żeby mi go wypłacili). I tu jest moja pytanie czy jak pójdę przykładowo na 2 mies l4 to czy względem prawa muszą mi wypłacić za nie wykorzystany urlop?
Odrazu powiem pracodawca ma.swoje za uszami dlatego nie chce wykorzystywac urlopu wątpię żeby poszedł na ugodę i rozwiązał umowę w listopadzie i jeszcze chciał mi wypłacić za zaległy urlop.
Myślałam też nad urlopem wychowawczym bezpłatnym na 2 miesiące, ale czy wtedy będzie mi mógł wypłacić za niewykorzystany urlop ? Czy są jakieś zapisy w prawie że może mi niewypłacić?
Dzięki z góry za wszystkie odpowiedzi.
 
reklama
Rozwiązanie
Trochę tego nie rozumiem .. idź na urlop ,musz Ci go dać i wtedy masz kase , tak samo jakby Ci wypłacili, po co takie utrudnianie sobie ? Urlop musi Ci dać
A jaki jest sens brania bezpłatnego urlopu wychowawczego i wypłaty ekwiwalentu za urlop za ten czas? Na to samo wyjdzie, jesli byś nie brała wychowawczego tylko właśnie wybierała urlop - przecież jak wybierasz urlop, to masz wypłatę.

Czyli jeśli weźmiesz wychowawczy, to przez dwa miesiące nie dostajesz nic, a po rozwiązaniu umowy dostajesz ekwiwalent. Jeśli nie weźmiesz, to przez dwa miesiące masz normalną wypłatę, a po rozwiązaniu umowy za pozostałą część wypłacą ekwiwalent.

Czyli te dwa rozwiązania finansowo wychodzą w zasadzie na to samo.

Jak weźmiesz L4 na dwa miesiące, to finansowo wyjdziesz lepiej - bo najpierw dwa miesiące L4, a potem ekwiwalent za 50 dni.
 
Dzięki za odpowiedzi :)
Ogólnie pamiętam że cos podpisywalam przy umowie z urlopem... nie pamiętam co to był za papier,( wybieram się do kadrowej żeby mi pokazała) ale obawiam się że coś było że jak nie wykorzystam urlopu to że mi nie muszą wypłacać. Ale jak tak czytałam to według prawa nie mogą mi nie wypłacić chyba... Dlatego jak pójdę na zwykły urlop to mogą mi za resztę nie chciec wypłacić i stąd pomysł o np. wychowawczym ( ten pracodawca robo wszytko żeby tylko jak najmniej pracownik miał).
 
Dzięki za odpowiedzi :)
Ogólnie pamiętam że cos podpisywalam przy umowie z urlopem... nie pamiętam co to był za papier,( wybieram się do kadrowej żeby mi pokazała) ale obawiam się że coś było że jak nie wykorzystam urlopu to że mi nie muszą wypłacać. Ale jak tak czytałam to według prawa nie mogą mi nie wypłacić chyba... Dlatego jak pójdę na zwykły urlop to mogą mi za resztę nie chciec wypłacić i stąd pomysł o np. wychowawczym ( ten pracodawca robo wszytko żeby tylko jak najmniej pracownik miał).
nie ma takiej opcji, że ci nie wypłaci. To jest jego obowiązek i jeżeli się nie wywiąże, to może mieć problemy. Ja bym poszła na l4 na te dwa miesiące i potem chciała dostać ekwiwalent za urlop.
 
reklama
nie ma takiej opcji, że ci nie wypłaci. To jest jego obowiązek i jeżeli się nie wywiąże, to może mieć problemy. Ja bym poszła na l4 na te dwa miesiące i potem chciała dostać ekwiwalent za urlop.
Mąż mi też cały czas powtarza że nie ma takiego prawa nie wypłacić, stąd mój pomysł o l4. Ale najpierw muszę pójść przed końcem urlopu i posłuchać co mi powiedzą/ zaproponują . Chciałam najpierw się tu dowiedzieć czy właśnie mogą mi wciskać takie farmazony;)
Super dzięki za odpowiedzi :)
 
Trochę tego nie rozumiem .. idź na urlop ,musz Ci go dać i wtedy masz kase , tak samo jakby Ci wypłacili, po co takie utrudnianie sobie ? Urlop musi Ci dać
 
Rozwiązanie
reklama
Do góry