kami1094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2025
- Postów
- 2 055
A no tak, to akurat mogłabym być i ja.Ja za młodych ,niestaraczkowych lat się sama z siebie śmiałam ,że jestem ciocia "patologia" bo zwykle na imprezach rodzinnych, grillach w wakacje, urodzinach - podchodziły do mnie dzieciaki i koniecznie potrzebowały,żebym im coś otworzyła, umyła, podała, zbudowała itd. w momencie,gdy popijałam piwko, winko albo miałam papierosa w dłoniteraz się z tego śmieje.
Imprezuje już znacznie mniej ,nie pije alko od jakiegoś czasu a dzieciaki i tak idą do Cioci Janki,gdy się coś odwalija ich zawsze przed ich mamuśkami bronie
![]()

Ogólnie dzieci mnie lubią, ale nie ma ich za wiele w naszym najbliższym otoczeniu. A to co jest, to już względnie wyrośnięte.
Sporo mamy też znajomych, którzy są starsi od nas - więc to dlatego.