reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

🌈☀️⛱️💜W sierpniu z urlopów powoli wracamy i na dwie kreski na testach czekamy! 💜⛱️☀️🌈

A myślicie ze to może okazać się Biochem? Jeśli kreska ciemnieje?
Prawda jest taka, że na każdym etapie ciąży może pójść coś nie tak. Zdarzają się przypadki, że jest „puste jajo” mimo wysokiej bety. Ale myślę, że nie warto zakładać złych scenariuszy, bo po co?
Ciesz się dwoma kreskami, nic niepokojącego się nie dzieje, to ładna kreska jak na ten moment cyklu. ✊🏻
 
reklama
Sorry, ale muszę! Wyglądają obłędnie! Proszę przepis tu albo na priv 🙏
Screenshot_20250802-080310.png
Przepis prosty i szybki taki jakie lubię 😄 ja robię od razu z podwójnej porcji bo szybko znikają, i oczywiście z różą bo powideł nie cierpię
 
Proga jeszcze nie mam.
Rozmawiałam z moim ginem i mam dwa wyjścia - albo do szpitala na oddział - ale jedynie pobrali by mi betę i zrobili USG ale bym musiała tam później leżeć tylko dla samego badania bety (bo nie mam żadnych złych objawów) żeby zobaczyli czy rośnie czy spada co dwa dni albo powtórzyć betę w poniedziałek,przyjechać z wynikami do niego do gabinetu i zbada mnie i będziemy działać dalej co tam się dzieje... Mówił,że może wystąpił jakiś błąd w laboratorium (w co wątpię).
Stwierdziłam z mężem ,że czekamy do poniedziałku...
Ja już i tak wiem ,że nic z tego Kajtka nie będzie... Wątpię,żeby to był cud,beta za mała jak na 5+4 tc...
 
Proga jeszcze nie mam.
Rozmawiałam z moim ginem i mam dwa wyjścia - albo do szpitala na oddział - ale jedynie pobrali by mi betę i zrobili USG ale bym musiała tam później leżeć tylko dla samego badania bety (bo nie mam żadnych złych objawów) żeby zobaczyli czy rośnie czy spada co dwa dni albo powtórzyć betę w poniedziałek,przyjechać z wynikami do niego do gabinetu i zbada mnie i będziemy działać dalej co tam się dzieje... Mówił,że może wystąpił jakiś błąd w laboratorium (w co wątpię).
Stwierdziłam z mężem ,że czekamy do poniedziałku...
Ja już i tak wiem ,że nic z tego Kajtka nie będzie... Wątpię,żeby to był cud,beta za mała jak na 5+4 tc...
sorki, że się wtrącę, ale czemu nie pójdziesz na USG? Przy takiej becie powinno już coś widać na dobrym sprzęcie… Wykluczyłabyś pozamaciczną… Ale musiałabyś pójść do jakiegoś konkretnego lekarza, bo przy gorszym sprzęcie może nic nie zobaczyć i jeszcze bardziej możesz się stresować…
 
Ja w ogóle Wam powiem, że pierwszy raz ostatnio spotkalam się ze zdrową ciążą z kijowym przyrostem bety.
Moja koleżanka tak miała. Pierwszy przyrost tak minimalny, że obie już to skreśliłyśmy. Potem kolejny był dobry i miałyśmy schizę, że cp.
A tymczasem ostatnio miała pierwsze prenatalne i wszystko jest ok 🤷‍♀️
 
sorki, że się wtrącę, ale czemu nie pójdziesz na USG? Przy takiej becie powinno już coś widać na dobrym sprzęcie… Wykluczyłabyś pozamaciczną… Ale musiałabyś pójść do jakiegoś konkretnego lekarza, bo przy gorszym sprzęcie może nic nie zobaczyć i jeszcze bardziej możesz się stresować…
No postaram się znaleźć jakiegoś - w moim mieście to mało kiedy jest ginekolog,który ma tak z bomby wolny termin... Poszukam trochę, może się uda gdzieś na usg
 
reklama
Proga jeszcze nie mam.
Rozmawiałam z moim ginem i mam dwa wyjścia - albo do szpitala na oddział - ale jedynie pobrali by mi betę i zrobili USG ale bym musiała tam później leżeć tylko dla samego badania bety (bo nie mam żadnych złych objawów) żeby zobaczyli czy rośnie czy spada co dwa dni albo powtórzyć betę w poniedziałek,przyjechać z wynikami do niego do gabinetu i zbada mnie i będziemy działać dalej co tam się dzieje... Mówił,że może wystąpił jakiś błąd w laboratorium (w co wątpię).
Stwierdziłam z mężem ,że czekamy do poniedziałku...
Ja już i tak wiem ,że nic z tego Kajtka nie będzie... Wątpię,żeby to był cud,beta za mała jak na 5+4 tc...
A co jesli obumarł jeden zarodek a drugi sie rozwija stąd taki wzrost bety? Wysoki prog?
 
Do góry