A
agik25
Gość
A ja się nie znałam na tych centylach do ..przed chwilą. Poczytałam w necie i wg moich obliczeń w siatce wagi jesteśmy w 75- 90 centylu a wzrostu 90 - 97 



No ale pocieszam się tym, że Wojciu jest po prostu duży a nie za gruby. Nawet wałeczków porządnych nie ma na nóżkach :-( a teraz się jeszcze rozchorowało "maleństwo":-(
A poza tym wyczytałam, że :"Cały obszar pomiędzy 3. a 97. centylem pokazuje granice normy.", także...wszystko jest ok.




No ale pocieszam się tym, że Wojciu jest po prostu duży a nie za gruby. Nawet wałeczków porządnych nie ma na nóżkach :-( a teraz się jeszcze rozchorowało "maleństwo":-(
A poza tym wyczytałam, że :"Cały obszar pomiędzy 3. a 97. centylem pokazuje granice normy.", także...wszystko jest ok.

jak Melka byla chora to tyla 100 gram na tydzien(gdzie apetytu bylo brak).No coz....