jolka111
mamy czerwcowe 2007 Entuzjast(k)a
Mi też Karolina zagląda do talerza. Doszło do tego, że mi głupio jak przy niej jem, bo czasami jak kieruję widelec do ust to ona też otwiera buzię![]()



U nas jak M wraca z pracy i siada do obiadu, to my siadamy razem z nim do stołu żeby mu opowiedzieć jak minął dzień. Wtedy Maksio otwiera buzię i patrzy na M jak je wzrokiem Kota z filmu SHREK :-)
i muszę bardzo uważać bo dziadki już od jakiegoś czasu robią podchody jakby mu tu mięsko jakieś przemycić.
A ja sobie postanowiłam, że dopiero po 5 miesiącu (czyli od dzisiaj :-)). No więc moja mama na przyszłą niedzielę już zupkę z indyczkiem albo kurczaczkiem szykuje.