reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Waga w ciąży i po ciąży...

Polska to jedna bomba kaloryczna przynajmniej dla tych ktorzy mieszkaja za granica i przyjezdzaja do Polski na urlop :tak: No ale nie da sie wytrzymac jak ma sie okazje posmakowac polskich specjalow po dlugiej przerwie, tymbardziej bedac w ciazy :-):-):-)
Anadri doskonale Cie rozumie :tak:no ale coz, odchudzac bedziemy sie po ciazy :-) bedziemy sie wspierac hehe a po jakims czasie mam nadzieje ze znowu bedziemy dumnie paradowac z wozeczkami i super figurka :-) tyle dobrze ze rodzimy w zimie wiec nikt nie bedzie widzial tluszczyku spod kurtki czy plaszczyka, a do lata bedziemy juz "modelki" hehehe :-)
 
reklama
klaudzia bardzo bym chciała na przyszłe wakacje mieć super figurkę zwłaszcza, że ślubuje moja siostra :)
najwazniejsze jest jednak zdrówko naszych maleństw i nasze. a póki co nadrabiam braki witaminek, bo podejrzewam u siebie początki anemii. także do boju ruszył kwas foliowy, żelazo i witaminka C :)
 
zawsze w pl się tyje...
ja pamiętam w zimę byłam na dietce bo na wesele do sis miałam lecieć...
i co... lot bbył tydziń przed weselem.... to ww ten tydzień tak prybrałam że nikt nie mógł uwierzyć:szok:sama nie wierzyłam że tak się da...
ael po weselu...:sorry: i po powroociee z jakiś tydzieńwszytko wróciło do normy.....
hhaha to ten klimat! :-)
 
kilolek nie klimat ale to pycha domowe żarełko:-p
ja to nie wiedziałam za cio się brać... za każdym razem tak mam:zawstydzona/y: jem wszystko co popadnie aż czuję jak mi brzuch pęka.... no i puchnę:-D
a później jak wracam do nas i odrzywiam się tak jak wcześniej to wszystko spada...
bo powiem że w odwrotną stronę jest tak samo..
moja mama przyleciała tu to też "spuchła" w ciągu 2 tygodni... a po powrocie znów się we wszuystko mieściła:-)ale jej znów smakowały nasze dania i nasze sosy ... i wogóle.... hiiii
 
kilolek nie klimat ale to pycha domowe żarełko:-p
ja to nie wiedziałam za cio się brać... za każdym razem tak mam:zawstydzona/y: jem wszystko co popadnie aż czuję jak mi brzuch pęka.... no i puchnę:-D
a później jak wracam do nas i odrzywiam się tak jak wcześniej to wszystko spada...
bo powiem że w odwrotną stronę jest tak samo..
moja mama przyleciała tu to też "spuchła" w ciągu 2 tygodni... a po powrocie znów się we wszuystko mieściła:-)ale jej znów smakowały nasze dania i nasze sosy ... i wogóle.... hiiii
To jak to jest dziewczyny "emigrantki";-), gdzie lepsze jedzonko?? Na wyspach czy w Polszcze?




 
reklama
Do góry