reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek dla mam karmiących piersią

.... Ostatnie 20 g w tydzien zwalilo mnie z nog..

malutko jakoś, ale może w czasie antybiotyku i choróbska spadło mu troche i zaczął wracac ... i za tydzień będzie już dużo lepiej:tak:

a czy z tym glutenem to nie jest tak, że on do mleka matki przenika:confused:?? tak zaczęłam się zastanawiac:dry:... ja jem na potęgę wszystkie zboża, mąkę.... nasze matki i babki nie miały tyle problemów ....bo nie miały internetu....:-D
 
reklama
ja już kiedyś pytałam o ten gluten.
poczytałam sobie trochę na ten temat.
Czytałam, że zaleca się u niemowląt karmionych wyłącznie piersią stopniowe wprowadzanie glutenu, w małych ilościach, w 5-6 miesiącu życia (przy czym czytałam, że w 6-tym najpóźniej).
najczęściej podaje się, że ma to być 2-3 g na 100 ml (czyli jakieś pół łyżeczki) rozrobione z przecierem jarzynowym.
ja dość sceptycznie podchodzę do tego glutenu :baffled:
szczególnie w zestawieniu tego z zaleceniem karmienia piersią przez pół roku.
w tym temacie są dwa podejścia.
jedni uznają zalecenia WHO, drudzy są za wczesną ekspozycją.

znalazłam takie coś:
Badania naukowe dowodzą, że najlepiej przed celiakią chroni wyłączne karmienie piersią do ukończenia przez dziecko 6 miesięcy.
Są to rzetelne, dobrze udokumentowane i opracowane badania, na których opiera się WHO, a także Amerykańska Akademia Pediatryczna (AAP).
Badań dowodzących celowości wczesnej ekspozycji na gluten jest mało i nie są specjalnie przekonujące.
Nowy schemat żywienia niemowląt, zawierający zalecenie wczesnego wprowadzenia glutenu, został w Polsce przyjęty pospiesznie i bez rzetelnej dyskusji na ten temat.

ja chyba odpuszczę sobie tą szybką ekspozycję na gluten.
 
Starszy syn szedł starym schematem żywienia, z późnym wprowadzaniem glutenu.
Niemniej jednak, za radą pediatry, zaczęłam mu rozszerzać dietę już po 4 miesiącu. Uważam, że to było z mojej strony co najmniej niepotrzebne, bo młody ładnie przybierał na wadze na samej piersi. Teraz więc - mimo, że ta sama pediatra mówiła o wprowadzeniu małej jabłka do diety, gdy ta miała ledwo 3,5 miesiąca - zamierzam być "mądrzejsza" ;-) i wstrzymać się z rozszerzaniem diety. Mała świetnie przybiera na wadze, nie ma więc potrzeby.

Czytałam gdzieś, że im później pojawi się w diecie niemowlęcia coś innego niż mleko mamy, tym mniejsza szansa na alergie pokarmowe. Układ pokarmowy niemowlęcia potrzebuje czsu by dojrzeć, a nasze mleko zapewnia niemowlętom nadal wszystko czego potrzebują.
 
Rondzia, 20 g na tydzień to faktycznie mało... Z tego co pamiętam, powinno być ok 100-120 g na tydzień w tym wieku, średnio ok 0,5 kg na miesiąc.
Oby podtuczenie kaszką dało rezultaty! :tak:

Natomiast jeśli chodzi o nocne budzenie się, dziewczyny, niestety kaszka niewiele w temacie zmieni... Dzieci na piersi instynktownie wiedzą, jak w rytmie dobowym zmienia się skład mleka mamy i częściej piją wtedy, gdy danego składnika potrzebują więcej. W nocy mleko zawiera więcej tłuszczu, a kaszka to głównie węglowodany - więc prawdopodobieństwo, że po kaszce maluch będzie się rzadziej budził jest małe. Moja mała też budzi się w nocy (za noc liczę czas, gdy ja śpię, czyli od północy do 6-7 rano) minimum 3 razy. Ale śpi ze mną w łóżku, więc karmimy się na śpiąco ;-):tak:
 
u nas częstotliwość karmienia w nocy była gdzieś co godzinę, młody chyba nadrabiał kilka dni bez apetytu.

co do glutenu to ja podpytam pediatrę, zobaczymy co powie, no i oczywiście będę podpatrywać co wy zdecydowałyście. Moim zdaniem nie ma się co spieszyc...
 
Moja mała też budzi się w nocy (za noc liczę czas, gdy ja śpię, czyli od północy do 6-7 rano) minimum 3 razy. Ale śpi ze mną w łóżku, więc karmimy się na śpiąco ;-):tak:

Skrzat też budzi się w nocy.
Też śpi ze mną, wiec czasem nawet nie wiem ile razy jadł, bo jestem średnio przytomna ;-)
wydaje mi się, że dzieci w tym wieku jeszcze nie do końca są gotowe na przesypianie całej nocy bez jedzenia i kaszka chyba nie za wiele zmieni.

Czytałam gdzieś, że im później pojawi się w diecie niemowlęcia coś innego niż mleko mamy, tym mniejsza szansa na alergie pokarmowe. Układ pokarmowy niemowlęcia potrzebuje czsu by dojrzeć, a nasze mleko zapewnia niemowlętom nadal wszystko czego potrzebują.

dokładnie tak jest.
układ pokarmowy dziecka 4-miesięcznego nie jest do końca gotowy na przyjęcie pokarmów stałych. począwszy od jezyka - który popycha obce substanje, skończywszy na jelitach - w których nie ma jeszcze wszystkich enzymów.
poza tym przez pierwsze 6 miesięcy organizm dziecka pobiera wszystkie potrzebne mu składniki z mleka - i tu jest bez różnicy czy jest to mleko z cycka, czy też mieszanka.
ja nie jestem jakąś orendowniczką zakazu urozmaicenia diety zanim dziecko nie skończy pół roku. jestem zdania, że są różne sytuacje kiedy dietę trzeba rozszerzyć - na przykład słaby przyrost masy.
ale jeśli dziecko dobrze przybiera, jest wesołe, doskonale się rozwija, nie choruje itp. to uważam, że z wprowadzaniem nowych pokarmów można poczekać.

a jeszcze wracając do glutenu - ja sobie nie wyobrażam, że codziennie gotuję pół łyżeczki kaszy manny na wodzie, a potem bawię się w mieszanie jej ze ściagniętym mlekiem :zawstydzona/y:
 
a jeszcze wracając do glutenu - ja sobie nie wyobrażam, że codziennie gotuję pół łyżeczki kaszy manny na wodzie, a potem bawię się w mieszanie jej ze ściagniętym mlekiem :zawstydzona/y:
ja też, dlatego chętnie podpatrzę jak to u Was będzie wyglądać :tak:;-):-)

no i moja też co 2-3 godz pobudki na karmienie, ale również śpi ze mną więc ani ona ani ja nie wybudzamy się z4e snu aż tak bardzo ;-)
 
reklama
Ja mam jeszcze inny dylemat w związku z wcześniejszym wprowadzeniem nowości. Niuńcia "za dużo" przybiera wg pediatry! no i rzeczywiście do szczuplaczków nie należy:-D Ma niespełna 4 m-ce a waży 7200 do tego ma ok 62cm. U synka było podobnie też miał "nadwage w wieku niemowlęcym" i wówczas lekarz zalecił częstrze podawanie zupek zamiast mleka. Ja zupełnie jestem zdezorientowana co robić bo mała je co 3 a nawet 4 godziny w ciągu dnia, a wnocy jest tylko jedno karmienie- w sumie w ciągu doby max 7 karmień i od czego ona tak przybiera?:confused:
 
Do góry