reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek główny

Witajcie.

izulka,prosze napisz jeszcze raz dokładnie o tej szczepionce,co to za szczepionka,czy ja kupujesz sama w aptece na receptę?czy Twoja przychodnia ja posiada może? ile płacisz?.Ja słyszałam o tych szczepionkach od mojej mamy,która pracuje z dziećmi niepełnosprawnymi,z porażeniem i niektóre z nich ,które po porodzie miały minimalny,niemal niezauważalne nieprawidłowości,które mogły się nigdy nie ujawnić po zwykłym szczepieniu ich stan uległ nagłemu pogorszeniu,mama powiedziała mi tylko-zapytaj lekarza,niech Ci zapisze inna szczepionkę,za którą dużo zapłacisz,ale warto,a nie bierz tej normlanej ,którą daje Ci za darmo przychodnia.Więc prosze napisz cos więcej o tej szczepionce,bo na dniach mam szczepić synka,a mam mieszka 600km ode mnie,więc przez telefon to mi tylko tak na szybko powiedziała

agapa-Skarbie,dzięki za Twoje słowa-bardzo mądre i budujące-kochana jesteś
Nie ma za co po to tu jestem żeby pomagać. Ja wogóle kocham pomagac bezinteresownie i ubolewam że tobie nie mogę pomóc. Ja wogóle jak tylko można to udzielam się dużo społecznie w swojej miejscowości, w szkole , parafii.
To co ci wcześniej pisałam to mi takie myślenie bardzo pomaga kiedy jest mi źle. Buziaki dla ciebie i maleństwa.:-)
a mnie nikt nie kocha ;(

mam doka ...

poklocilam sie z M .... ze za duzo wyjezdza ;(
Maly od 16 do teraz ciagle plakal ;/
butle mu dawalam i nic ;/ pielucha ok i tez nic ;/
a twardego brzucha nie mial ;(


nie mam sił ...

skocze z wieżowca i bedzie spokoj ... ;/
Asiu, co ty wogóle wypisujesz. Wierzę że ci ciężko tym bardziej że już trochę w swoim życiu przeszłaś a tu jeszcze ta kłótnia. Ale masz dla kogo żyć-twój największy skarb. On zawsze będzie przy tobie i odczuwa każdy twój niepokój. Przypomnij sobie jak na niego czekałaś, jak bardzo się cieszyłaś kiedy go pierwszy raz dotknęłaś, wzięłaś na ręce. A partner... kłótnie są nieuniknione. U mnie też się zdażają. Za chwilkę się pogodzicie i będzie ok. Asiu jestem z tobą i jak coś potrzebujesz to pisz a postaram się pomóc. Przeczytaj sobie mój wpis kilka str. wcześniej. Odpisywałam tan Anne, która też przeżywa trudnie chwile. Mi takie myślenie pomaga. Przytulam cię mocno i proszę nie myśl tak.
 
reklama
Hej Piekne moje kobietki,

ja jak zwykle na maksa szybko.

Jeśli chodzi o szczepienie
Misie szczepiłam 5 in 1 "Infarix + IPV + HIB" i na WZW EUVAX B tak jak w szpitalu.

Asiu przy kolkach nie zawsze brzuszek twardnieje. Moja Misia ma takie kolki ze brzusio miekki a ma skurczowe napady kolki. Ale daje 3 razy dziennie kropelki ziołowe z Popaverinih czy jakos tak i jest oki. Te kropelki nam pediatra przepisała na taka recepte do robienia w aptece. Zapłaciłam za nie chyba 4 zł za taka buteleczke chyba 120 ml. I naprawdę działa.

Wczoraj miałam ciezkie popoludnie b miałam straszna migrene, ale M wstał po nocce dosyc wczesnie to przejoł malucha a ja sie przespałam.

Karola nie mam kasy na komórce, nie miałam jak odpisac.

Misia marudna bo u nas na maksa zimno i nie mozemy isc na spacerek :(
 
Hej,
.....
Anne, bezpieczeństwo tej szczepionki polega na tym, że szczepy krztuśca są zabite i przez to nie powodują powikłań( akurat ten typ daje te problemy najczęściej i są najpoważniejsze). Jeżeli dajesz 5 w 1( to obejmuje to wspomniany krztusiec, błonicę, tężec,Hib i polio. 6 w 1 dochodzi wzw B która w poprzednim 5 w 1 jest podawana osobno czyli dodatkowe kłucie. Skomasowanie szczepionek powoduje, ze jest ich mniej czyli mniej zastrzyków.
Są 2 firmy produkujące szczepionki Pentaxim i GlaxoSmithKline. Pierwsza-zdecydowałam się na tą- kosztuje 105zł i jest w jednej postaci. Z 16 obowiązkowych bezpłatnych szczepień zostaje 7.
Druga firma ma rozdział na 5 i 6 w 1. 5-tka kosztuje 120zł i szczepień jest też 7.
6-tka kosztuje 170zł i szczepień zostaje tylko 5 w kolejnych miesiącach.
Szczepionki są w mojej poradni, nie musiałam nic załatwiać. Warto wcześniej zapytać czy mają, bedą mieli czas na ściągnięcie ewentualne.
Zadnych innych nie biorę. Tzn na pneumokoki -przereklamowane i rozdmuchane niepotrzebnie, tak uważam. Z rotawirusem też sobie ewentualnie poradzę, przechodziłam to z pierwszą córcią jak była malutka. Ospę też pomijam.
Mam nadzieję, że mogłam pomóc tymi wiadomościami.


........ Najtrudniejsza jest sprawa dowozu i odbioru dzieci ze szkoły. Mieszkamy 3 km od Zgorzelca a dzieci chodzą do miasta do szoły. A ja nie mam prawa jazdy:zawstydzona/y::zawstydzona/y:. Jak mąż ma ranki( o 5 ma autobus do pracy i dojeżdza 30km)lub popołudniówki, to troche pomaga zaprzyjażniony nasz proboszcz, mamy też zaprzyjażnonego taksówkarza, ktorzy bierze tyle co dojazd autobusem. Ale muszę zrobic prawko bo to rozwiąże wiele problemów. W pażdzierniku wracam do pracy i wreszcie muszę ułatwić sobie zycie. Boję się wozić dzieci i tyle. To mój strach. Kurs juz dawno zrobiłam, został egzamin...uch ale się boję, że hej
Ok,dzieki:) dzwoniłam do kuzynki ,ona jest farmaceutką i pracuje w aptece,powiedziała mi co nieco też o tych szczepionkach.Ta szczepionka na tężec rózni się tym,że w poradni bezpłatnie podaja ją jako żywą,natomiast w tej płatnej wirusy są zabite niejako i jest mniej obciązająca układ odpornościowy ,a róznie skuteczna i nie stwarza takiego niebezpieczeństwa powikłań,no i do tego mniejsza liczba ukłuć w przypadku 5w 1 i 6w 1,tyle,że jesli chodzi o 6w 1 to jest problem taki,że dzieci nam w szpitalu szczepią juz 1szy raz na WZWB i potem dajemy 6w1 ,następna dawka kontynuacja 6w1 i zamiast 3dawek WZW to dziecko dostaje 5dawek,gdyż w przypadku 6w1 jest 4dawki o mniejszym stężeniu-plus ta podana w szpitalu.Niektórzy stosują 6w1 na 1szy raz,a potem 5w1,żeby już nie podawać tego WZW,ale to niezgodne z zaleceniem producenta i większość decyduje się na 5w1 plus osobno WZW-skomplikowane to,ale już kapuję o co chodzi.Jesli chodzi o rotawirusy-czyli te "jelitówki"-to ja bym może się zdecydowała,bo na naszym terenie często jest ten wirus-wymioty biegunka,ale pneumokoki to w moim przypadku nie,bo ja nie posyłam dziecka do złobka i ogolnie ma mniejszy kontakt z dużą liczbą dzieci-jak to ma w przypadku np.żłobków,więc jest mniej narażone,więc po co.

Co do prawa jazdy to polecam-rób jak najszybciej,bo to jest klucz do wolności i duze ułatwienie życia-kiedy Ci pasuje siadasz w auto i jedziesz gdzie Ci pasuje.Ja wożę dzieci od dawna,początki były trudne-tez się bałam,a teraz jeżdżę nawet 600km z Rzeszowa do Wałbrzycha przez Kraków na A4 -Wrocław -sama z trójką dzieci byłam już z 5razy u mamy-bałam się tylko 1szy raz,w moich okolicach auto i prawo jazdy to podstawa,bo wszędzie trzeba dojechać-do lekarza,urzedu,na wieksze zakupy.

a mnie nikt nie kocha ;(

mam doka ...

poklocilam sie z M .... ze za duzo wyjezdza ;(
Maly od 16 do teraz ciagle plakal ;/
butle mu dawalam i nic ;/ pielucha ok i tez nic ;/
a twardego brzucha nie mial ;(


nie mam sił ...

skocze z wieżowca i bedzie spokoj ... ;/

ale taka prawda ;/ nie mam na nic sil nie mam czasu na nic ... za mloda jestem ;/ ech ....


zycie ;/;/;/;/
Joasia ,bądź silna,popłacz,wypłacz się-to oczyszcza,ale idź do przodu,nie możesz teraz już tak mysleć,bo nie jestes sama-masz synka i za jego zycie jestes odpowiedzialna,musisz życ i byc dzielna dla niego-przecież go kochasz,przypomnij sobie jak go nosiłaś pod serduszkiem,jak wyczekiwałaś na niego,jak drżałaś o niego-jak zobaczyłaś go 1szy raz po porodzie-pamiętaj o tych uczuciach,ktore wtedy sie w Tobie obudziły.To nieprawda,że nikt Cię nie kocha-to dzieciątko kocha Cię nad życie,jest tak bezbronne i zalezne tylko od Ciebie.Będzie dobrze,każdy z nas ma czasem doła.


Witajcie.


Nie ma za co po to tu jestem żeby pomagać. Ja wogóle kocham pomagac bezinteresownie i ubolewam że tobie nie mogę pomóc. Ja wogóle jak tylko można to udzielam się dużo społecznie w swojej miejscowości, w szkole , parafii.
To co ci wcześniej pisałam to mi takie myślenie bardzo pomaga kiedy jest mi źle. Buziaki dla ciebie i maleństwa.:-)

Asiu, co ty wogóle wypisujesz. Wierzę że ci ciężko tym bardziej że już trochę w swoim życiu przeszłaś a tu jeszcze ta kłótnia. Ale masz dla kogo żyć-twój największy skarb. On zawsze będzie przy tobie i odczuwa każdy twój niepokój. Przypomnij sobie jak na niego czekałaś, jak bardzo się cieszyłaś kiedy go pierwszy raz dotknęłaś, wzięłaś na ręce. A partner... kłótnie są nieuniknione. U mnie też się zdażają. Za chwilkę się pogodzicie i będzie ok. Asiu jestem z tobą i jak coś potrzebujesz to pisz a postaram się pomóc. Przeczytaj sobie mój wpis kilka str. wcześniej. Odpisywałam tan Anne, która też przeżywa trudnie chwile. Mi takie myślenie pomaga. Przytulam cię mocno i proszę nie myśl tak.
agapa,z Ciebie taki dobry duszek :) czasem słowo jest jak opatrunek na ranę.


"Przyjaciel jest jak anioł stróż Chroni nas i wspomaga podczas życiowych burz Nie tylko jest przy nas kiedy jest nam źle Lecz jest z nami zawsze Na dobre i na złe Prawdziwy przyjaciel jest jak balsam dla duszy Potrafi dobrym słowem ból serca zagłuszyć I choć czasem na sercu ciężko Że nic tylko chce się wyć Przyjaciel potrafi sprawić Że znowu chce się żyć Prawdziwy przyjaciel jest jak siostra jak brat Prawdziwy przyjaciel to największy skarb! Przyjaciel rozświetla wszystkie szare dni Zamieniając w uśmiech smutek i gorzkie łzy ........(z internetu)
 
u nas nocka spokojna z tym że mały 2 godziny nie umiał usnąć dopiero koło 22 zasnął.. ale w nocy spał dobrze :) teraz też spi i ja mam czas żeby obiad zrobić :D jaka u was pogoda? u mnie bosskaa... :p ahh aż miło.. a ja dziś do gina lece na badanie :) oby był wsio ok. i wkoncu tabsy bede brała to sie poprzytulam z mężem :D hehehe
 
Hej, my juz po szczepieniu. Hania była bardzo dzielna:tak:, bardzo szybko się uspokoiła. I padla po tych wszystkich emocjach. Mała przybrała nam od urodzenia 2kg:-D
na piersi:-D wyłącznie. Dzisiaj też rozmawialismy z naszą lekarką o innych szczepieniach. I powiedziała nam, że swojego dziecka nie szczepiłaby juz na rotawirusy i pneumokoki, że taka działa jaką się daje , to i tak bardzo duże obciążenie. to prywatnie bo oficjalnie zachęca do wszystkiego.;-) Ja mam do niej zaufanie, ponad 12 lat jest naszym lekarzem rodzinnym.Gdyby czlowiek wiedział, że na 100% nie zachoruje,ale takiej pewności nie ma, więć nie bedę szprycować małej.

Oglądam jak przywieżli prezydenta Kaczorowskiego....

Mąż woła na obiad - dzisiaj mam młodą kapustę ze śmietaną, uwielbiam... Hania nie ma żadnych kolek po moim jedzeniu:-D, zajadałam juz 3 razy fasolę i nic... Pic na wodę z tym ograniczaniem się z powodu ewentualnych kolek. Jedyne co to powietrze nieodbite sprawia, ze boli brzusio.
 
Anne ja mieszkam 40 km od Wałbrzycha :D

Kiedy sie wybierasz w te strony??
naprawdę?,to gdzie ten Udanin lezy?Ja byłam ostatno u mamy w ostatnie wakacje-jestem prawie na każdych,więc pewnie i tym razem pojadę w wakacje-tylko organizacyjnie jeszcze nie wiem jak to będzie-bo planujemy kupić większe autko-takie na 7osób np.volkswagen sharan,czy coś podobnego-oczywiście jakiś starszy-sprowadzić z Niemiec-mąż tam pracuje,bo na nowszego w życiu nas nie będzie stać.
Hej, my juz po szczepieniu. Hania była bardzo dzielna:tak:, bardzo szybko się uspokoiła. I padla po tych wszystkich emocjach. Mała przybrała nam od urodzenia 2kg:-D
na piersi:-D wyłącznie. Dzisiaj też rozmawialismy z naszą lekarką o innych szczepieniach. I powiedziała nam, że swojego dziecka nie szczepiłaby juz na rotawirusy i pneumokoki, że taka działa jaką się daje , to i tak bardzo duże obciążenie. to prywatnie bo oficjalnie zachęca do wszystkiego.;-) Ja mam do niej zaufanie, ponad 12 lat jest naszym lekarzem rodzinnym.Gdyby czlowiek wiedział, że na 100% nie zachoruje,ale takiej pewności nie ma, więć nie bedę szprycować małej.

Oglądam jak przywieżli prezydenta Kaczorowskiego....

Mąż woła na obiad - dzisiaj mam młodą kapustę ze śmietaną, uwielbiam... Hania nie ma żadnych kolek po moim jedzeniu:-D, zajadałam juz 3 razy fasolę i nic... Pic na wodę z tym ograniczaniem się z powodu ewentualnych kolek. Jedyne co to powietrze nieodbite sprawia, ze boli brzusio.
izulka,ja się zastanawiam z tymi szczepieniami właśnie,myślkę,że na pewno 5w1 ,ze wzgledu na mniej wkłuć i przede wszystkim ze względu na jakosć szczepionki,a jesli chodzi o rotawirusy,to muszę się dokształcić w tej kwestii i doinformować,natomiast pneumokoki-rezygnuję z powodu braku wskazań w moim przypadku.Moją pozostałą trójkę dzieci szczepiłam zwykłymi szczepionkami refundowanymi-bo wówczas o tych szczepieniach się za dużo nie mówiło,oprócz najmłodszej córki-w tej chwili 8mioletniej-ją szczepiłam dodatkowo na Hib-pamiętam,że płaciłam coś tam.-wszystko z nimi było ok. rozwijają się wspaniale,ale tak,jak pisałam,moja mama pracuje w przedszkolu integracyjnym min. z niepełnosprawnymi i ona tam usłyszała o tragicznych skutkach zwykłej szczepionki-w przypadku niektórych dzieci,które po urodzeniu były zdrowe-tzn.miały jakiś niezauważalny zupełnie,minimalny defekt,który normalnie mógł być niezauważony i minąć,a po szczepieniu nastąpiły powikłania i pogłębienie wady.

Oglądałam teraz jak przyjechały ciała następnych ofiar katastrofy w Smolensku...bardzo przykry widok i doświadczenie :( bardzo wzruszające,po prostu straszne :(
 
Ostatnia edycja:
ide sie zabic ... ;/
nie mam ochoty zyc ;/

zerwalam z M ;/;/;/;/
placze jak bobr ledwo co widze klawisze ;/

nie mam na nic sily ;/

to boli .................... ;(
 
reklama
Asiu, pogodzicie sie.
Jak zrobisz cos sobie to co bedzie z Kamilkiem.
'Przeciesz nie oddasz go jego biologicznemu ojcu.
Kochanie musisz byc silna dla malucha.
Jak chcesz to przyjedz z kamisiem do mnie na kilka dni.
Będzie Ci lepiej.
 
Do góry