maniulka u nas wyglada to tak, że babcia przychodzi do nas o 6.30 rano, my wychodzimy do pracy, ok 10 babcia zbaiera młodą i ida na piechotę do babci, która mieszka od nas ok 1 km, potem od babci chodzą do parku który jest w odległości ok 300m i jak wracaja to juz trzeba mała troche ponieść bo zaczyna się męczyć i dlatego dobrze by było żeby taki mały wózek był u teściów na w razie czego, babcia wtedy zabierze sobie wózek i pojda do parku, on jest leciutki, babcia bez problemu go wniesie na 2 piętro, a nasz xlr to jednak gabarytowo kawał wózka.
Wyczytałam ze ten model moze miec nawet 8-10 lat, ale sprzedający pisze ze jest po jednym dziecku, tak więc pewnie jakis zniszczony nie jest, a maclarena naprawdę ciężko wyeksploatowac, a juz przez jedno dziecko to juz w ogóle raczej sie nie da. Moze sie przyda na wakację bo xlr zajmuję duzo miejsca w bagazniku, a Zoska i tak mało jeździ więc taki mały wózek mi by w zupełnosci wystrczył. Zobacze jak się nie sprawdzi albo bedzie rozklekotany to tez go sprzedam i tyle