reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wegetariańskie dzieci

Mi też wydaje się, że wegetarianizm powinien być dobrowolną decyzją, dlatego gdybym sama nie jadła mięsa to raczej nie zmuszałabym dziecka do tego samego. Jak podrośnie to mogłabym z nim o tym porozmawiać i przedstawić mu argumenty za, ale to tyle. Zwłaszcza, że takie działanie na siłę moze spowodowac, że jak dziecko zacznie wychodzić z domu to tak czy inaczej zachłyśnie sie jedzeniem np. fastfoodów mięsnych bo jego rówieśnicy też jedzą.
 
reklama
Obecnie jest tyle wege fast foodów, że naprawdę niejedzenie mięsa nie ogranicza zupełnie życia społecznego. Jak dla mnie to jedzenie mięsa powinno być dobrowolną decyzją. Jak podrośnie to z nim porozmawiam o argumentach za. Będzie chciało jeść mięso - proszę bardzo. Jak byłam mała to dziadek hodował gołębie i wiem, że byłam nimi karmiona. Nienawidzę świadomości tego i robi mi się od tego słabo. Wolałabym sama podjąć taką decyzję - ale rodzice zdecydowali za mnie.
 
Ostatnia edycja:
Każda decyzja podjęta przez rodziców może być później krytykowana przez dziecko. Niestety, rodzice nie wiedzą, co życzyłoby sobie jeść roczne dziecko. Dlatego też dzieci zwykle dostają to, co rodzice. Jak są już wystarczająco świadome, to mogą się wypowiadać.
A argument "nie jadło jako dziecko, to później będzie się tym przejadać" do mnie w ogóle nie przemawia. Mam dwulatkowi fast foody dawać, żeby sobie "smak spróbował"?
 
Przede wszystkim jeżeli rodzic nie je mięsa bo mu nie smakuje to nie specjalnie będzie ingerował w starsze dziecko, które pójdzie do np. KFC i uzna że pyszka

Moje dzieci 7 i 11 lat nie jedzą mięsa (i w ogóle produktów odzwierzęcych) bo zwyczajnie wiedzą z jakim cierpieniem wiąże się to dla zwierząt więc siłą rzeczy nawet nie mają ochoty tego spróbować
 
Też mogę dodać swój ulubiony wege przepis 🙂
- szklanka soczewicy czerwonej
- 2 marchewki
- puszka pomidorów
- podsmażona cebulka. Jak mi się nie chce smażyć to dolewam trochę oleju na koniec przyrządzania
- suszona pietruszka.

Soczewicę gotuję z marchewką, dodaję pomidory w puszce, podgotowuję. Dodaję cebulkę lub olej, blenduję, posypuję pietruszką. Szybkie danie , podaję z makaronem.
 
Moja 18 letnia córka od 4 lat nie je mięsa, a ja jej głupio nie zmuszałam. :( Wyniki krwi poleciały jej koszmarnie. :( Stosowałam dietę urozmaiconą, przepisy z wegedzieciaka, ze strony gov, komponowałam zamienniki sama i co? I lipa. Mała ma paskudne wyniki, bardzo rozjechane i nie wiem, jak to odkręcić. :(
 
Moja 18 letnia córka od 4 lat nie je mięsa, a ja jej głupio nie zmuszałam. :( Wyniki krwi poleciały jej koszmarnie. :( Stosowałam dietę urozmaiconą, przepisy z wegedzieciaka, ze strony gov, komponowałam zamienniki sama i co? I lipa. Mała ma paskudne wyniki, bardzo rozjechane i nie wiem, jak to odkręcić. :(

A co konkretnie ma źle?
 
Teraz jesteśmy na wakacjach, więc nie sprawdzę dokładnie. Nie chce oszukać. Wyniki mam w domu. Na pewno anemia, zwykle miała hemoglobiny 14,5, teraz ma 10 no i kilka innych wskaźników, nie infekcyjnych. :( Jestem na siebie zła, że pozwoliłam jej na te fanaberie, bo to idzie kosztem jej zdrowia. :( Dietetyk nie jest na NFZ, w sumie nie wiem jaki lekarz może mi pomóc.
 
Moja 18 letnia córka od 4 lat nie je mięsa, a ja jej głupio nie zmuszałam. :( Wyniki krwi poleciały jej koszmarnie. :( Stosowałam dietę urozmaiconą, przepisy z wegedzieciaka, ze strony gov, komponowałam zamienniki sama i co? I lipa. Mała ma paskudne wyniki, bardzo rozjechane i nie wiem, jak to odkręcić. :(
Polecam książkę "wege. Dieta roślinna w praktyce" Iwony Kibil. Córka jest już na tyle duża, że może też przeczytać i komponować sobie dietę.
 
reklama
To nie są fanaberie tylko zke zbilansowana dieta, która może dać same korzyści jeżeli się ją stosuje. Na antenie może pomóc mięso czerwone, a kto normalny je wołowinę kilka razy w tyg.
Wiesz, zupełnie hipotetycznie, cudowna dieta naśladująca jedzenie naszych praprzodków to keto. 🙄 I niskowęglowodanowa. Niby zwalcza cukrzycę i jest wspaniała. Niby. Tyle, że długotrwale stosowana, POMIMO suplementacji przez dietetyka klinicznego i czołowego guru diety, potrafi dać po latach potworne braki, ciężkie do nadrobienia. Zachwycają się nią ludzie, którzy stosują ją krótko.

Podobne opinie słyszałam o cudownym poście Dąbrowskiej, o diecie Dukana itp.

Poza córką cała rodzina je wszystko. I jada różnorodnie. Kasze wszelakie, pełne makarony, zapiekanki ziemniaczane, warzywa, owoce, dobre tłuszcze, ryby, kilka rodzajów mięs. Nie jadamy gotowców, gotuje sama, jadamy dużo surowego. Nie stosujemy suplementacji. Wyniki wszyscy (poza córką wege) mają bardzo dobre. Bez kombinowania, wyliczania, odważania i zdobywania obszernej wiedzy z zakresu dietetyki. Takie powinno być odżywianie. Intuicyjne, różnorodne, ale nie powodujące braków. Córka je niemal wszystko. Nabiał, jaja, wszystkie warzywa, owoce, kasze, wszelkiego rodzaju grochy, nasiona i pestki. I co z tego, skoro urozmaicona dieta nie uchroniła jej przed pogorszeniem się wyników? :( Nie chcę, aby w imię idei, wyniki pogarszały się jej jeszcze bardziej.

Polecam książkę "wege. Dieta roślinna w praktyce" Iwony Kibil. Córka jest już na tyle duża, że może też przeczytać i komponować sobie dietę.
Przekażę jej.
Ja na razie podziękuję. Jestem już zmęczona i mam dość. Od lat staram się zapewnić dziecku pełnowartościowe, zbilansowane posiłki zgodne z tym, co sobie życzy. Nie wyszło to nikomu na dobre. Potrzebuję przerwy. Poza tym dieta wege, to nie jest mój największy aktualnie problem. Mam co dobrego.

Na razie umowię córkę do lekarza i zobaczę, czy da się jakoś polepszyć jej wyniki? Pewnie suplementacja w tabletkach, chociaż ona akurat ma suplementowane b complex z b 12 oraz Wit D3 i kwasy omega.
 
Do góry