Witam.
Mam pytanie do Mam rodząych przez cc,mianowiie chodzi mi o miesiączkę po cesarce.
Dostałam tabletki anty,bo jednak nie chciałam być szybko w ciaży,tabletki przerwalam w marcu tego roku i przez ten czas brania tabletek anty mialam skąpy okres,może do 3 dni i taki mały,że aż dziwne,ale myślalam że to może bardziej z powodu tabletek,tylko dziwiło mnie,że jakoś licho sie wszystko ,,oczzyszcza''bo zawsze jednak ,przepraszam z awyrażenie,ale takie tkanki,strżepy się wydostają a tu nic.
Tabletki tego roku odstaiłam w marcu własnie.No i w kwietniu jeszcze dostałam okres a potem w maju 15 nic aż do dzisiaj...W ciąży to mało prawdopodobne że mogę być,zero symptomow i jednak te współzycie kuleje strasznie,więc nie widze szans.
Stresuje sie też strasznie ostatnio.tu odstawioam tabletki w tym marcu,czy to może jest powd tego spónienia,czy po cc może być aż tak lochy okres??
Jak najdluzej się Wam spónial?
W dniu w ktorym mialam dostac bolal mne brzuch,już chdze i myslę,że już a tu nic...
Musze iść do gin najlepiej,ale może panikuje i tyle spoźnienia(2 tygodnie) to może nie tragedia?
Mam pytanie do Mam rodząych przez cc,mianowiie chodzi mi o miesiączkę po cesarce.
Dostałam tabletki anty,bo jednak nie chciałam być szybko w ciaży,tabletki przerwalam w marcu tego roku i przez ten czas brania tabletek anty mialam skąpy okres,może do 3 dni i taki mały,że aż dziwne,ale myślalam że to może bardziej z powodu tabletek,tylko dziwiło mnie,że jakoś licho sie wszystko ,,oczzyszcza''bo zawsze jednak ,przepraszam z awyrażenie,ale takie tkanki,strżepy się wydostają a tu nic.
Tabletki tego roku odstaiłam w marcu własnie.No i w kwietniu jeszcze dostałam okres a potem w maju 15 nic aż do dzisiaj...W ciąży to mało prawdopodobne że mogę być,zero symptomow i jednak te współzycie kuleje strasznie,więc nie widze szans.
Stresuje sie też strasznie ostatnio.tu odstawioam tabletki w tym marcu,czy to może jest powd tego spónienia,czy po cc może być aż tak lochy okres??
Jak najdluzej się Wam spónial?
W dniu w ktorym mialam dostac bolal mne brzuch,już chdze i myslę,że już a tu nic...
Musze iść do gin najlepiej,ale może panikuje i tyle spoźnienia(2 tygodnie) to może nie tragedia?