reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wirus HPV-pomocy!!!

Ja Tobie życzę, żeby nie skończyło się operacją, czasami organizm sam sobie radzi z dzidostwem. U mnie było to za bardzo zaawansowane, a co do leku, dam Ci znać za jakiś czas, i pisz jak u Ciebie to się toczy:) trzymam kciuki
 
reklama
Ja Tobie życzę, żeby nie skończyło się operacją, czasami organizm sam sobie radzi z dzidostwem. U mnie było to za bardzo zaawansowane, a co do leku, dam Ci znać za jakiś czas, i pisz jak u Ciebie to się toczy:) trzymam kciuki
Ja już jestem po konizacji gorącym nóżem. Chciałam leep ale mówili że lepiej chirurgiczna. Generalnie szybko doszłam do siebie niewielkie plamienie i tyle. To było nic w porównaniu z cesarką
 
Ja już jestem po konizacji gorącym nóżem. Chciałam leep ale mówili że lepiej chirurgiczna. Generalnie szybko doszłam do siebie niewielkie plamienie i tyle. To było nic w porównaniu z cesarką
Ja leep, kazdy szpital ma swoje procedury, czyli czekasz pewnie na wyniki histo, u mnie 4 tyg. To trwało, mam nadzieję, że będą bez zmian rakowych.
 
Ja leep, kazdy szpital ma swoje procedury, czyli czekasz pewnie na wyniki histo, u mnie 4 tyg. To trwało, mam nadzieję, że będą bez zmian rakowych.
Ja miałam konizacje w listopadzie tamtego roku. Jestem po jeden cytologii ale tej na nfz i tam wszystko było ok. Teraz będę robić ta płynna. Tak na przemian co pół roku
 
No to jak zwykła nic nie wykazała to jest wieksza szansa, że ta plynna też nie wykarze. Pamietam płaciłam za plynna z HCV coś koło 300pln może trochę więcej. Zdrowie bezcenne, zresztą od momentu ciąży chodzę prywatnie na badania, żeby mieć pewność.
 
No to jak zwykła nic nie wykazała to jest wieksza szansa, że ta plynna też nie wykarze. Pamietam płaciłam za plynna z HCV coś koło 300pln może trochę więcej. Zdrowie bezcenne, zresztą od momentu ciąży chodzę prywatnie na badania, żeby mieć pewność.
No tak dlatego będę robić naprzemiennie. Tak naprawdę jak dobrze jest pobrana to i zwykła wykaże. Przecież w ciąży właśnie ta zwykła mi wykryła nieprawidłowości. Najpierw był ascus a później CIN 1 w cytologii a w wycinkach CIN 1/CIN . W ciąży ta zmiana mi się pogorszyła. Gdybym rodziła naturalnie to pewnie by miało szansę to zniknąć ale miałam cesarkę. A co lekarze mówią na temat poronienia? Robiłaś jakieś dodatkowe badania? Ile już się staracie ?
 
Poronienie w ogóle nie było związane z hpv, po prostu wg lekarzy nie fart losowy, nie było konfliktu krwi,genetycznego,być może lata zrobiły swoje, zaszlam mając 33 lata. Mój lekarz z racji że nie rodziłam chciał uniknąć mechanicznego usunięcia ciąży, zeby nie naruszyć macicy,co wiązało się ze słaba szansą na zlapanie materiału do badań, dal wybór i wolałam uniknąć skrobanki kosztem badań szczegolowszych.
 
Poronienie w ogóle nie było związane z hpv, po prostu wg lekarzy nie fart losowy, nie było konfliktu krwi,genetycznego,być może lata zrobiły swoje, zaszlam mając 33 lata. Mój lekarz z racji że nie rodziłam chciał uniknąć mechanicznego usunięcia ciąży, zeby nie naruszyć macicy,co wiązało się ze słaba szansą na zlapanie materiału do badań, dal wybór i wolałam uniknąć skrobanki kosztem badań szczegolowszych.
Jejku ☹️ bardzo to przykre oby jak najszybciej się Wam udało zostać rodzicami. Dawaj znać
 
Poronienie w ogóle nie było związane z hpv, po prostu wg lekarzy nie fart losowy, nie było konfliktu krwi,genetycznego,być może lata zrobiły swoje, zaszlam mając 33 lata. Mój lekarz z racji że nie rodziłam chciał uniknąć mechanicznego usunięcia ciąży, zeby nie naruszyć macicy,co wiązało się ze słaba szansą na zlapanie materiału do badań, dal wybór i wolałam uniknąć skrobanki kosztem badań szczegolowszych.
Ale samo poronienie, najblosniejsze kilka godzin, skurcze nie do zniesienia,porodowe, coś za coś, był moment, że ryczałam,czolgalam się do dyzurki pielegniarek i żałowałam, że nie chciałam zabiegu.
 
reklama
Do góry