kroczek_k
Nowy rok, nowa nadzieja
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2009
- Postów
- 4 774
Patuśka współczuję przeżyć
Dziewczyny ja wiem że to zabrzmi może bardzo nieempatycznie ale ja po prostu w czasie ciąży zamykam się na takie historie. Jak mnie przyjmowali do szpitala to tez byly dwie kobiety zalane lzami ale specjalnie przesiadlam sie w inne miejsce zeby nie patrzec, nie sluchac i skupic sie tylko na sobie. Tak samo bardzo draznilo mnie jak przychonazwalam"oddzialowa plotkara" i uskuteczniala opowiesci dziwnej tresci:/ Nie wiem taki mam po prostu mechanizm obronny i juz. I wydaje mi sie ze dziala bo przynajmniej nie zadreczam sie tragediami innych. Wam tez zycze w tej koncowce takiego odruchu
ale jak ja sobie ja nazwalam"o
Dziewczyny ja wiem że to zabrzmi może bardzo nieempatycznie ale ja po prostu w czasie ciąży zamykam się na takie historie. Jak mnie przyjmowali do szpitala to tez byly dwie kobiety zalane lzami ale specjalnie przesiadlam sie w inne miejsce zeby nie patrzec, nie sluchac i skupic sie tylko na sobie. Tak samo bardzo draznilo mnie jak przychonazwalam"oddzialowa plotkara" i uskuteczniala opowiesci dziwnej tresci:/ Nie wiem taki mam po prostu mechanizm obronny i juz. I wydaje mi sie ze dziala bo przynajmniej nie zadreczam sie tragediami innych. Wam tez zycze w tej koncowce takiego odruchu
znow mi poprzestawial zdania
Moje usg w poniedziałek 1.04 a wizyta u gina 2.04 Jeszcze troszke zatem :-)
Z Kubulkiem wszystko ok. Nie przybrał na wadze za dużo bo waży 2622g czyli przybrał jakieś 120g w 2 tyg. No ale lekarz nic się nie krzywił bo pomiary sa w normie i ogólnie już tak szybko nie rośnie.
Ale z tego co pamiętam to niektóre z Was chodziły jeszcze długo praktycznie bez szyjki więc się nie spinam