Wizyty i Lekarzy, badania, zdjęcia z USG

[auliya]

No do mojego tez to nie dociera grrr

 

[Edysiek]

A mój jest chyba nieświadomy czym to grozi ;-) Choć ostatnio pytał czy można, na co ja oczywiście stwierdziłam, że czemu nie No i nie powiem, że to mi odpowiada, bo chęci ciągle są.

 

[Jotemka]

Jak spakuję torbe to spróbuję wykurzania, póki co padam na pyszczek wieczorem... lub mój M pada...

 

[lizzy0209]

moj tez sie jakiś oporny zrobił po tym jak o tym wielowodziu usłyszał no ale może teraz już mu przejdzie

 

[mika414]

Mój też odmawia współpracy bo jak on twierdzi bez "tego" i tak musi sie urodzić :/

 

[nina2013]

Agmaa daj znać po wizycie, trzymam kciuki

Mój nie miał z tym problemu do jakiegoś miesiąca wstecz. ostatnio się przemógł ale generalnie się boi, że coś mi zrobi albo maluszkowi i na nic tłumaczenie, że możemy. Termin miałam na 5 a mała ciągle nic ;/

 

[oliwia55]

Dziewczyny i ja dzisiaj juz po wizycie.
Oczywiście usłyszał to czego sie spodziewałam że szyjka długa i twarda a rozwarcia nawet na opuszek nie ma Za to co mnie zszokowało to wg wymiarów to jestem juz w 41 tyg a mały waży 3800!!!!!!! W ciagu 2 tyg przybrał 1kg lekarka obstawia poród na początek maja. zresztą skierowania do szpitala i tak nie może mi teraz dać dopiero 1 tydz po terminie czyli 29 kwietnia.
Kurcze mam nadzieję że ten mój synek sam zdecyduje sie wyjść wcześniej bo jak ja urodze takiego klocka 4kg

I co z tego jak ja cały czas w biegu w pracy, szyjka nawet nie drgnie. Chyba jakaś stalowa jest. Może teraz po wekendzie coś drgnie bo czeka mnie ciężki bo jestem przez 5 dni z rzędu w pracy od 10 do 19, a że ładna pogoda to napewno narobie sie strasznie.
Na KTG oczywiście skurcze na poziomie 0 a niekiedy dobiły do 25.... brak mi słów

Zła jestem


Auliya - to Ty już w każdej chwili możesz rodzić :-)

 

[marcia331]

To jeszcze tutaj napiszę. Tak jak pisałam na głównym na ktg skurcze się nie pisały jak na złość a młody spał. Dopiero pod koniec się rozruszał. W badaniu bez zmian czyli rozwarcie na palec ale nic więcej nie drgnie. Zrobiła mi jeszcze usg. Młody wyszedł jakiś mniejszy niż zwykle. Zawsze wszystkie pomiary się zgadzały z terminem a teraz wychodziły tydzień do tyłu. Waga wyszła ok. 3200g. Gigant z niego nie będzie. Ale co mi tam, będzie łatwiej :-) jeden pulpecik w domu mi wystarczy. Wody w porządku, a łożysko II st. Oficjalnie ogłaszam bunt na pokładzie i do terminu nie rodzę!!! Olewam wszystkie skurcze i czekam aż mi wody odejdą. Mam dosyć.

 

[oliwia55]

Marcia to możemy podac sobie ręce:-) raczej przed terminem nie urodzę. No chyba że zdarzy sie cud

 

[TruskawkowaMamba]

Oj tam oj tam wody odejdą i się zacznie Ja już w te ich pomiary i proroctwa nie wierze;-)