reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wizyty i zalecenia pediatry

Dzięki :-) Ja to bym chyba jednak wolała, żeby w posiewie wyszła jakaś mała i niegroźna bakteryjka odpowiedzialna za śluz - bo jeśli wszystko będzie ok, to się zacznie szukanie... :eek:

Wiesz, może ten kaszelek Piotrusia też ma związek z ulewaniem... Od kilku dni prawie po każdym karmieniu zalicza maleńką cofkę i conieco się z niego wylewa (tak ok. h po jedzeniu).
A kiedy Wy będziecie mieli diagnozę? Robiliście już usg brzuszka?
 
reklama
Esiu trzymam kciuki za bakterię :-)
szopka pewnie ta treść żołądka podrażnia gardło i dlatego Czarek kaszle
Kotek zdrowiejcie!!
 
Esia jesteśmy zapisani na usg na 16 września :no:- niestety w Limie jest tylko jeden lekarz który może je wykonać, w dodatku ma tylko w dwa dni w tygodniu dyżur po parę godzin, a zleceń duuużo więcej.
No i czekamy, a co parę dni mamy akcję pt. odkrztuszanie Czarka. Nie wygląda to już tak strasznie jak za pierwszym razem, bo mały też się jakoś nauczył chyba odpowiednio reagować i odwracać główkę na bok no i ja już wiem po wyrazie jego twarzy że muszę go szybko spionizować.

Blanes
podrażnia na pewno, bo jak uleje i mu szybko nie umyję buzi, to zaraz jest cała czerwona i w krostkach.
 
Blanes dzięki! ;-)

Szopka jakbyś potrzebowała szybciej, mam namiary na ponoć dobrego lekarza.
Kurcze, nie za fajnie to brzmi z odkrztuszaniem...
 
Esia właśnie przeczytałam z czym się musicie zmagać i my mamy podobnie-też jestem zaniepokojona ale bylismy na wizycie i badanie ok. Ale Wiktor też miał kupki śluzowate, pokasłuje, a ulewa jakby też śluzowato(chyba że to tak ma wyglądać) Kupki jhak narazie ok-podałam Mu Lakcid może i Ty spróbuj. Kaszelek jest czasami ale to chyba zaksztuszenie mlekiem-po zazwyczaj po jedzeniu, ulewanie zostało:-(
 
Siwucha teraz czekamy na wyniki posiewu - bo przy braku jakichkolwiek innych objawów, za śluz może być odpowiedzialna bakteria. Oby. Bo inne przyczyny, do jakich się dokopałam, podnoszą mi włosy na karku :szok:
 
Esia a kiedy będą wyniki posiewu? Pediatrę zdaje się mamy teraz dobrą i poczekamy do połowy września na ten termin w limie, ale dzięki za info o lekarzu.

Siwucha - ulewanie wg. lekarzy ustępuje u większości dzieci przed ukończeniem 6 m-ca, ale zdarza się u niektórych że zostaje na dłużej.
Mój mąż cierpiał na tą przypadłość w dzieciństwie i z opowieści jego mamy wiem że miał z tym problem jeszcze w podstawówce (często wymiotował po jedzeniu) i być może że nasz mały ma to po nim, ale wolałabym by mu szybciej przeszło niż tatusiowi.
 
Szopka wynik ma być w czwartek - zlecony jest też od razu antybiogram, więc jeszcze przed wizytą u pediatry będę wiedziała co i jak. A wizyta najdalej w środę (następną), bo pewnie Małżowi nie uda się urwać z pracy i nas zawieźć wcześniej...

Ale Twój mąż miał przejścia... Oby Mały tego nie odziedziczył! No bo jednak ulewanie a wymioty to dwie różne sprawy :baffled:
 
My dziś po szczepieniu, które przeszło dużo bardziej ulgowo niż pierwsze. Ja już od wczoraj chodziłam zdenerwowana, bo jak pomyślałam że Magda znowu się będzie tak drzeć to mnie ciarki przechodziły. A tu niespodzianka - zapłakała oczywiście w chwili zastrzyku (zapłakała, a nie rozdarła się na pół przychodni!!!), a zaraz po wyjęciu igły przestała płakać. Była super dzielna! Potem się dowiedziałam dlaczego - dziś już nie było szczepienia na żółtaczkę, a podobno to jest cholernie bolesne.

Ale wiecie co jeszcze się dowiedziałam? Pani Doktor powiedziała, że Magda ma już bardzo widoczne zalążki ząbków, a te dolne są już bardzo wysoko!:szok: Wychodzi na to że jeszcze miesiąc - półtora i zaczną się koncerty od ząbkowania, a potem gryzienie Mamy po cycach. Kurcze, szybko jej to idzie, Weronika dostała pierwszego zęba jak miała 7 miesięcy!
 
reklama
Wkurzyłam się dzis trochę:angry:. Moja niunia miała ostatnio infekcje gardła i poszłyśmy do innego lekarza bo nasza pediatra byla na urlopie. I ta lekarz od razu zapisała antybiotyk. Dziś poszłyśmy do kontroli do naszej pediatry bo już wróciła i była zła że tamta od razu zapisała ten antybiotyk skoro gorączki nie było. czyli niepotrzebnie go dostała, ale w sumie zawsze z tego mogło sie cos wywiązać. No trudno tylko szkoda ze tak młody organizm juz leki przyjął.:wściekła/y::no: Teraz tylko nam Lakcid pozostał:-:)baffled:.
 
Do góry