reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wizyty i zalecenia pediatry

:szok:Esia, jaka stłuczka????:szok: Mam nadzieję że nic się nie stało?

A z tym dotykaniem kciuka ... nie wiem czy dobrze to zrozumiałam, ale jak spróbowałam to zrobić to mało sobie ręki nie złamałam i teraz mnie boli. :-D Czy to trzeba sobie wygiąć kciuka tak, żeby dotknął do przegubu????:szok: Wytłumacz proszę, bo będę chciała jutro Magdę sprawdzić. Mój Mąż mówi że kiedyś też tak mógł, a teraz już nie. To może ona ma to po Nim?
 
reklama
Isia
tu napisałaś co u lekarza a ja Cię męczę na głównym :-)

No tak myślałam że to wirusek bo u nas to wyglądało identycznie. Nie przejmuj się - biegunka jest samoograniczająca - przejdzie sama (u nas to trwa ok. tygodnia).


A my się pochwalimy dzisiejszym wynikiem z posiewu moczu - nic nie urosło!! :tak: Jestem super szczęśliwa bo bałam się że jednak Zosia ma jakieś zapalenie pęcherza przez te infekcje.
 
efilo, super, że nic nie urosło, zapalenie pęcherza u takiego maluszka byłoby nieciekawe, ojjj, straszne :baffled: Dobrze,że jednak nic :tak::tak:
Mówisz, że tydzień aż?? Bo mi dzisiaj pani doktor kazała przyjść jutro jeśli nie minie...:confused::confused: Czyli zakładała, że do jutra powinno minąć... a przecież dopiero 1 raz dałam małemu Lakcid...No ale zobaczę jeszcze jak dam jutro rano i najwyżej po południu podjedziemy skoro tak kazała :confused:
 
Dzagud postaram się wyjaśnić - trzymasz łapkę kciukiem do góry i doginasz go do wewnątrz. U Piotrusia leciutko i łatwo dochodzi do wewnętrznej strony przedramienia (tam gdzie skóra jest delikatna i widać żyły). Też kiedyś łatwo to robiłam, a teraz już gorzej, więc pewnie Madzia ma po tacie, bo to dziedziczne (i często idzie w parze z płaskostopiem) :tak:
Stłuczka nie była groźna, ale że pierwsza w mojej karierze, i to z mojej winy, to dochodzę do siebie :zawstydzona/y:

efilo super że posiew czysty! :tak:
 
witam sie i ja
dzis lapalam Julciakowi mocz do analizy--na szczescie są super ekstra woreczki i lapie sie prosciutko:-D:-D:-D,bylysmy tez na morfologii,na szczescie oki,mocz po poludniu:tak:
 
dorotka, to świetnie, że ok!! :-):-)
My po kolejnej wizycie biegunkowej... Kupiłam suszone jagody i glukoze, mam zrobić napar, posłodzić glukozą i dawać do picia. Albo ugotować trochę ryżu na wodzie i podać taki krochmal... Zobaczymy:confused:
 
Kurcze, czy u nas zawsze musi być coś nie tak...?:-(
Wczoraj u kardiologa robiliśmy ECHO serca. Mały w 3 miesiącu miał wykryty śladowy przeciek w sercu PDA i za 3 miesiące mieliśmy się skontrolować. Oczywiście jak na złość nie dość, że w grudniu nie było już żadnych zapisów (bo to musi być pobyt diagnostyczny na oddziale) to od nowego roku im sie strajków zachciało. W końcu poszliśmy prywatnie - 140 zł kosztowała nas ta przyjemność. No i Krzychu tak się darł na badaniu, że lekarz powiedział że nie jest z tego powodu na 100% stwierdzić czy wszystko jest OK. Kazał powtórzyć badanie jak mały "spoważnieje" czyli za jakieś 6 m-cy. Ale mam nadzieje, ze to tylko dmuchanie na zimne.
A dzisiaj byliśmy na USG bioderek. Okazało się, że nie dość że jest za gruby żeby wstawać to jeszcze ma słabo uwapnione kości. No normalnie nie wiem co robić. Krzysio dostaje 1 kropelkę wit D3 od stycznia. Wcześniej mu wyszło w badaniach duże przedawkowanie i odstawiliśmy Devikap całkowicie. A teraz mi ortopeda mówi, że to za mało.... a endokrynolog żeby ostrożnie z witaminą d3. Jak ma słabo uwapnione kości to grozi mu wykrzywienie nóżek.....:-( no i już sama nie wiem. Iść znowu na badania? Dawać 2 kropelki i ryzykować ponowne przedawkowanie, czy patrzeć aż dziecku się będą nóżki wykrzywiać?
 
ojoj Emmila to faktycznie problem:-( sama nie wiem, co lepsze:no: a tak spytam, jak z wagą i wzrostem u Krzysia?
no i jak to jest z tym ortopedą? wszystkie macie skierowanie na jakieś badania? bo my ani razu nie byliśmy, no i jak tak czytam, to chyba Michaś jest jedynym dzieckiem nie oglądanym przez ortopedę:confused:
 
reklama
Kachasku, nie jedynym.
My również nigdy nie byliśmy u ortopedy. Zaufaliśmy naszemu pediatrze. Ale Faktycznie tak Was podczytuję to mocno się zastanawiam czy może jednak sie nie wybrać.
W przyszłym tyg idziemy na bilans to pogadam z "Kokoszką"-naszym pediatra.
 
Do góry