reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wizyty i zalecenia pediatry

My również zaciskamy kciuki
Bylam wczoraj z Filipkiem u lekarza odnośnie tego upadku z lozka o ktorym pisalam. Lekarz nie stwierdzil zadnych nieprawidlowosci, natomiast pytal o wyniki z moczu bo maly cos slabo przybiera na wadze, wynikow jeszcze nie ma. No i nawiazała sie rozmowa o bakteriach w moczu a co za tym idzie o stulece. Powiedzial że nie powinnam odciagac napletka :wściekła/y:. I dlatego wlasnie nie lubie łazic po lekarzach, bo co lekarz to inna gadka. W szpitalu nalegali aby jednak przy kapieli odciagac, a wczoraj lekarz powiedzial ze takie odciaganie prowadzi do gromadzenia sie bakterii wskutek rozciagania. I badz czlowieku madry......Teraz tylko sie denerwuje czy dobrze robie probujac rozciagac waskie ujscie siusiaczka :-(.
A dzis kolejna wyprawa do pediatry w zwiazku z goraczka i kaszelkiem ktore sie do nas przyplataly.


Filipianka i jak Filip się czuje? Co do ściągania napletka to ja jeszcze nie spotkałam lekarza który by tego surowo nie zakazywał - powody o których słyszałam to pękanie skórki i powstawanie blizn które powodują jeszcze ściślejsze przyklejenie napletka.:tak:

A my dzisiaj byliśmy na wizycie u drugiego chirurga dziecięcego/urologa i uspokoił mnie, bo ten lekarz wreszcie dojrzał u Czarka ujście cewki moczowej :-), a wąską dziurką kazał się nie przejmować przynajmniej do 3 roku życia ( bo jest to normalne zjawisko u większości takich malców ) dopóki z siusianiem nie będzie żadnego problemu typu balonik, ból i krzyk przy siusianiu, albo dopóki nie pojawi się zapalenie napletka albo infekcje układu moczowego - w tych przypadkach kazał stawić się na kontroli wcześniej. No i żadne maści w takim wieku nie wchodzą w rachubę - jednak intuicja dobrze mi podpowiadała. Dzisiejszy doktor kazał delikatnie na milimetr skórkę odsuwać do mycia.
 
reklama
Toska my walczymy z niedroznym kanalikiem i ropiejącym oczkiem od urodzenia Julciaka,nie pisze caly czas o tym ze bylam znowu u lekarza bo caly czas nie ma potrzeby,po prostu w czwartek odebralam kolejny posiew z oczu i zawiozlam do okulistki,ta zlecila konsultacje laryngologiczna czy taki zabieg moze sie odbyc,po konsultacji laryn gologicznej pojechalismy pokazac Julciaka okulistce i ta zadecydowala ze bedziemy sądowac i umowila nas na 21,nie to ze nas straszyla dlatego ze ona wie ze ja jestem lekarzem,poza tym zna sie z moimi rodzicami a jej syn jest moim dobrym kolega wiec to nie przez straszenie,tylko powiedziala nam ze zadko sie zdarza ale i czasem tak jest wiec zebysmy byli przygotowani ze sądowanie moze nie przyniesc pozytywnych rezultatow:tak:

dorotka dzięki za odpowiedz. Bardzo mi przykro, że macie taki problem, ale trzymam kciuki, żeby wszystko było OK.

szopka super, że z Czarusiem wszystko w porządku i że znalazłaś w końcu normalnego lekarza.

Filipianka jak synek?
 
Mnie na szczęście problem napletka nie dotyczy bo Zosi nic odciagać nie muszę. Ale z moją pediatrą akurat przez przypadek wywiązała się dyskusja a propos innych nowości. I wkurzala sie ze lekarze wymyslaja ze nie nalezy odciagac a potem ona to musi wyprowadzac w szpitalu po jakichś zapaleniach itp.
Nie zaglebialam sie w temat jedyne co wiem to to że są dwa przeciwne obozy i każdy pewnie ma swoje racje a mama musi wziąć pod pache swoja intuicje i mądrość i zdecydować.

Wiec życze Wam dobrego wyboru. Niezależnie od tego co wybierzecie. :tak:
 
Kurka, no z tym odciągnaiem/nie odciąganiem to straszna chała jest :baffled: Mogliby się "mundrzy doktorzy" zdecydować :baffled:
My - krakowskim targiem - odchylamy leciutko do czyszczenia jak nam się przypomni (średnio to jakoś raz na 1,5-2 tygodnie).
 
Efilo mam do ciebie pytanko
kiedy zamierzasz szczzepic Zosie na meningokoki
bo ja myslam ze zaszczepie Julciaka jak skonczy rok
ale teraz coraz czesciej mysle zzeby zaszczepic ja teraz:tak:
 
Dzisiaj pediatra stanowczo zakazała odchylania i grzebania przy siusiaku :baffled:
Nie pisałam chyba, że Piotruś wciąż ma e.coli w moczu - mamy skierowanie do nefrologa... Ble... :-(

dorotka wiem że nie do mnie pytanie, ale my szczepimy pierwszą dawkę za miesiąc. Małż w pracy ma kontakt z mnóstwem ludzi (bardzo różnych), więc jest realne zagrożenie przywleczenia czegoś "na butach" :baffled:
 
dorotka wiem że nie do mnie pytanie, ale my szczepimy pierwszą dawkę za miesiąc. Małż w pracy ma kontakt z mnóstwem ludzi (bardzo różnych), więc jest realne zagrożenie przywleczenia czegoś "na butach" :baffled:


Esia dzieki za odpowiedz bo wlasnie sie nad tym zastanawialam zeby zaszczepic Julke w styczniu,bo teraz 21 mamy sądowanie,potem swieta,ja w sumie caly czas mam kontakt w pracy z zarazkami,a i malz w sumie tez:tak:

coraz czesciej slychac o nowych przypadkach sepsy wiec chyba ja wczesniej niz po skonczeni roku zaszczepie
 
Ja się ostatnio przeraziłam, gdy córeczka znajomej ledwo przeżyła spotkanie z pneumokokami :szok: Nosicielem okazał się starszy braciszek... Odratowano ją w szpitalu - miała już bakteryjne zakażenie krwi - wcześniej przez miesiąc była leczona na katar :baffled: A jej mamie lekarz odradzał szczepienie, bo "dziecko w domu i w dobrym stanie". Ja już szczepię na co się da!
 
Przepraszam ze nie odpisywalam ale przez weeked nie mialam dostepu do internetu.
Z tego co zauwazylam przeziebienie Filipkowi juz przechodzi, mniej kaszle a przede wszystkim mniej spi. W czasie choroby aniolek przesypial okolo 3 razy co najmniej po 1,5 godz dziennie a dzis juz tylko dwie godzinki i szalał do 23 :szok:.

Szopka a od kogo mialas skierowanie do chirurga i na jakiej podstawie? waskiego ujscia? U Filipka tez tak stwierdzila Pani pediatra a do zadnego chirurga skierowania nie dala..., chyba ze powinnam sie sama upomiec.
 
reklama
Filipianka nie miałam skierowania - pediatra tylko powiedziała by wybrać się do chirurga i niech on luknie młodemu na siusiorka. Szczerze mówiąc nie wiem czy skierowanie jest potrzebne, bo my chodzimy do Lim-u i tam można się umówić bezpośrednio do chirurga.
 
Do góry