reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

wizyty u lekarza, badania i zdrowie naszych Fasolek

U mnie między Kingą a Kubą jest rok różnicy rocznikowo ;) a licząc w miesiacach 1,5 roku. Teraz Kuba jest z 2011 a małe jak będzie se stycznia to aż 3 lata rocznikowo, a tylko 2 lata i 4 miesiace jak miesiącami. wiec z tym rocznikami to tak śmiesznie jest ;)
U mnie w rodzinie jest kuzynka z 31 grudnia i kuzyn z 6 stycznia następnego roku. Rocznikowo rok a naprawdę tylko 5 dni ( bo ona urodziła sie około 23 a on ok 1 w nocy ;)
Co do terminów z OM lekarze sie tego uparcie trzmyają, nawet wtedy jak widomo ze nie jest on realny :( wiec np teraz po rozmowie z ginem ustalilismy ze wpiszemy 12 kwiecień jako termin ostatniej miesiaczki bo ja miałam cykle bardzo długie a te ich suwaki są dla przeciętnych cykli ;) i mam sie trzymać , jak ktos pyta gadać 12 kwiecień a nie 9 ;) dzieki temu za każdym razem wiek ciązy z USG pokrywa mi sie z iwekeim kartowym ;)
a moja koleżanka raz specjalnie podała termin o 3 dni później @ i ... malec urodził sie dokładnie w tym terminie. ja nie chciałam oszukiwać, powiedziałam ginowi o długości cykli, kiedy wyzedł mi test owu pozytywny i on sam zaproponował takie przesunięcie ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Vinga no ja też trzymam się terminu z OM. Bo te szacowanie porodu z USG nie jest miarodajne. Jedynie te pierwsze USG Kiedy malec jest jeszcze bardzo malusi pokazuję faktyczną przypuszczalną date narodzin a teraz już na naszym etapie każde dziecko rośnie swoim tempem i czasem pół centymetra robi sporą różnicę...


I też nic nie przestawiam... chociaż według USG to ja już 17 tydzień skończyłam a nie dopiero zaczynam....


Anisen
no to ja urodziłam w styczniu a koleżanka z pracy w grudniu! Niby rocznikowo dzieci mamy w tym samym wieku ale tak naprawdę to dzieli je ogromna roczna przepaść :-D Konrad uczy się siusiania na sedes a jej córa uczy się dopiero siadać...
 
Ostatnia edycja:
Gratuluję wszystkim wizytującym, a za dzisiejsze trzymam kciuki :)

Ja z Olką miałam termin na 1 grudnia a urodziłam 30. listopada, więc prawie się wstrzeliła. Teraz będzie cc. Lekarz powiedział, że ok. 2 tyg. przed terminem

Grudnióweczka, nie strasz :D dokładnie 2 tygodnie przed terminem u mnie to... Sylwester :D A nie dam się chlastać lekarzowi na sylwestrowej bani :D

I tu pojawia się pytanie. Lepiej umówić się na końcówkę roku czy na początek? :) Co radzicie?
 
Zależy od dziecka. moja kuzynka z 31 grudnia poszla do szkoły z dziecmi z rocznika następnego ;) Juz w 2 klasie okazalo sie ze jest na poziomie dzieci o przynajmniej pol roku starszych. ani ona ani ciotka nie żałują. Za to kuzyna syn z 30 listopada bardzo długo gonił dzieci i ... dopiero w gimnazjum dogonił ;)
 
Oj lepiej w styczniu... dzieci z końca roku mają bardzo ciężko bo tak jak pisałam o tej koleżance. Konrad Ze stycznia a jej mała z grudnia. Teraz jest ogromna przepaść a przecież razem pójdą do szkoły... dzieci z końca roku zawsze mają dodatkowy rok przypisywany co jest bardzo znaczące w przedszkolu czy podstawówce... Dopiero z czasem ta różnica się zaciera...


Anisen no właśnie ale poszła do szkoły tak jakby urodziła się 1 stycznia. Więc była prawie najstarsza... jakby poszła do szkoły z rocznikiem jak sun Kuzuna było by jej ciężej... i właśnie o tym tu mowa...


Moja babcia urodzona jest 31 grudnia ale w tamtych czasach prababcia wpisała w urzędzie 1 stycznia właśnie żeby nie była ciągle do tyłu...
 
Chodziło mi o to ze nawet jak sie urodzi w grudniu to nie tragedia bo mozna odroczyć stosunek edukacji własnie dla takich dzieci z konca roku ;) trzeba tylko troszę połacić ;) i nawet jak sie potem okaże ze dziecko by sobie poradziło w swoim roczniku to też nie ma co złamywać rąk.
Jesli by moje urodziło sie koncem grudnia to będę robić wszystko by poszlo do szkoły z następnym rocznikiem. Za duzo widziałam dzieci mądrych ale bardzo ambitnych które na wstępie edukacji dostały po glowie dlatego ze były najmłodsze i motorycznie i emocjonalnie słabsze od innych.
 
reklama
Oj tak z tymi terminami to róznie, jeszcze nas maluchy zaskocza , zgadzam sie z dziewczynami lepiej ze stycznia jak ktos ma wybór ;)ja jestem z 10 grudnia i zawsze najmlodsza, to prawda ze w przedszkolu i pods. jest to troche problem
 
Do góry