reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wizyty u lekarza czyli co u naszego maleństwa słychać?

Ja znowu cykle miałam regularne jak w zegarku i myślę że termin realny choć na ostatnim usg mały był nadal klockiem i wyszedł termin na 21 listopada. Jednak wiem że to nie ma znaczenia.
 
reklama
Z Wiktorkiem jak byłam w ciazy to na ostatniej wizycie przedporodowej gin powiedział że wychodzi mu na USG 4 sierpień (a termin miałam 27 lipiec) i masz ci jak trafił hehe bo 4 sierp. się urodził!!! więc nie wiadomo który traf jest prawidłowy, tak czy siak trzymac należy się tego wg OM i jak mówią to też termin orientacyjny!
 
gratuluję udanych wizyt dziewczyny.
kurcze muszę się zebrać i iść oddać tą krew i mocz - może w piątek bo mam wolne no i na przyszły tydzień wizyta - kurcze się denerwuję bo mi lekarz powiedział że jak się nie obróci Zuzka do tej wizyty to już się nie obróci i będzie mnie szykował na cc bo nie można dopuścić do porodu. A ta mała skubana jak głaz leży w poprzek - ogólnie to strasznie niewygodne bo jak tylko próbuję położyć się na boku to czuję jak dostaję kopa w wątrobę albo śledzione i kończy się takie spanie, więc aktualnie śpię na wpół siedząc - choć "śpię" to chyba zbyt śmiało powiedziane ;) Ciekawe ile ta moja córa teraz waży
 
Ja niestety terminem OM się kompletnie nie sugeruje, trzymam się terminy który został ustalony na USG genetycznym i potwierdził się na USG połówkowym. A między terminem z OM a USG jest 2 tygodnie różnicy... gdybym sie trzymała OM to miałabym już dwa tygodnie przenoszoną ciążę... i bądź tu człowieku mądry ;)
 
Dziekuje za mile slowa :) Ja mam termin wg om 23.12 - ale czesto usg pokazywaly mi ok. 15.12. I w sumie tak bym wolala :) Jednak moja gin tez sie trzyma 23 grudnia i nie zmienia mi terminu.
A tak wogole to niezle Wiolcie straszycie ^^ Choc powiem ze fajnie juz byc na takim etapie. Ja sie urodzilam z waga 2,9 kg, ale bylam po prostu malym dzieckiem, bo urodzilam sie po terminie :-p

Ja niestety terminem OM się kompletnie nie sugeruje, trzymam się terminy który został ustalony na USG genetycznym i potwierdził się na USG połówkowym. A między terminem z OM a USG jest 2 tygodnie różnicy... gdybym sie trzymała OM to miałabym już dwa tygodnie przenoszoną ciążę... i bądź tu człowieku mądry ;)

Wow... To masz podstawy opierac sie na terminach z usg :)
 
Ja niestety terminem OM się kompletnie nie sugeruje, trzymam się terminy który został ustalony na USG genetycznym i potwierdził się na USG połówkowym. A między terminem z OM a USG jest 2 tygodnie różnicy... gdybym sie trzymała OM to miałabym już dwa tygodnie przenoszoną ciążę... i bądź tu człowieku mądry ;)

Właśnie dlatego jak rozbierzności są w miarę duże wtedy patrzy się na te usg wcześniejsze:) ale tak czy siak wiele przypadków lekarze sami decydują się "już rozpakować" bo dziecko duże np, i każda ciąża to odrębny przypadek i nie ma tu uogólnień:)
 
u nas to w sumie się pokrywa - i według OM i według usg - za wyjątkiem oczywiście pomiaru kości udowej z której termin na usg wychodzi na 1 grudnia - praktycznie od samego początku
 
Anka ja mam termin według om na 22 grudnia, a z usg też mi wyliczało cały czas na 15 :D to może jeszcze wylądujemy w tym samym dniu i w tym samym szpitalu razem :D
no ale gin się trzyma tego z OM. a ja bym wolała urodzić albo przed 20, żeby do świąt się jakoś pozbierać, albo 26 na koniec świąt (czyt. po jednym wielkim obżarstwie :D )
 
reklama
Do góry