Wizyty u lekarza, USG

[monia~]

a to na jakich warunkach Ty pracujesz? pierwsze słysze.... albo taka zacofana jestem.

 

[Nilcia]

Dziewczyny trzymam kciuki za wasze wizyty

 

[-Lorelain-]

guziczeek - ja tez zachodzę w głowę co Ty wykombinowałaś no ale będę trzymać kciuki za powodzenie misji

 

[Madajka]

No hej dziewczyny ja dzis po wizycie i mam nadcisnienie tetnicze......w piatke mam wizyte domowa i podejma decyzje co i jak.....wiec czekamy na wsioooo....a mlody ulozony glowka w dol lecz na boku sobie spi......

 

[Galaxia]

oj Madajka współczuję ja z nadciśnieniem bujam się kilka tygodni :-( jakie miałaś ciśnienie?

 

[annaoj kce]

Trzymam kciuki za wizytę.
Guziczek zaintrygowałaś mnie.

 

[Madajka]

140 z groszem na 90 z groszem..... probuje sie dostac do polskiego lekarza inic lipa wszytsko na piatek.....masakra jak na nie kocham uk....masakra!!!

 

[mag_dzia]

Annie , Guziczek , Monia trzymam kciuki za wizyty!!!!!!!!!!

Ja dziś byłam na pierwszym KTG. Niestety Zosia kopała rano kopała w aucie ( w drodze do szpitala) a jak mnie podpięli pod sprzet to ni chu chu nie chciała się ruszyć... No i zapis średnio wyszedł..Niezbyt miła położna mnie straszyła że z takim zapisem to na patologie się nadaje...ruszała mi brzuchem na wszystkie strony i nadal cisza...pytam się jej czy moge cos zjesc slodkiego(miałam batonika przy sobie) to ona na to że trzebabylo przed zapisem jeść ale się wqrzyłam.... w sumie bylam podpieta chyba 45 min i pare ruchow naliczylam...
ale tetno dzidzi w normie, skurczów brak . Lekarz pobral mi gbs tego ktg to nawet w sumie nie skomentował nawet wiec chyba dobrze....
szyjkę mam skróconą wiotką ale zamnkniętą...
Jutro idę do niego prywatnie na wizyte to się więcej dowiem ...no i usg mi zrobi.:-)

Ano i maiałm oglądać porodówkę ale niestety dzisiaj był tam kocioł i wszystkie sale zajęte więc wiele nie zobaczyłam

 

[Anet1981]

mag_dzia
a to ci cholera się trafiła na tym ktg.
jutro więcej się dowiesz na wizycie pryw.
pozdr.

 

[-Lorelain-]

mag-dzia - na KTG nie wolno się ruszać, więc pewnie dla tego Ci nie pozwoliła, ale szkoda że taka francowata się trafiła. Poza tym wiadomo ze dziecko nie rusza się non stop, najwazniejsze że tętno było prawidłowe.