reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizyty u lekarza :)

ja mam Ninkę młodszą od OM o tydzień, z okresu mam termin na 20.08, z usg na 29.08, ważne że dziecko jest proporcjonalne, gorzej jakbyście miały na usg ogólny wiek ciąży np 19tydz., ale główka np 17tydz., nóżka 15tydz., brzuszek 14tydz., to znaczyło by ze dziecko rozwija się źle i coś jest nie tak, ale to lekarze widza od razu :tak:jak mówią, że jest ok, to ok.
 
reklama
Dzięki dziewczyny za pocieszenie...to nie będę się już martwic...tez mi sie wydaje ze te 4 dni to żadna różnica...ja jestem drobna,więc dzidzia też pewnie za duża nie będzie...ale wiecie zawsze jakiś tam niepokój w tle się rodzi...
Sopelku gratuluje udanej wizyty :):)buźki
 
Witam w klubie tak nie do końca zadowolonych z wizyty:)
U mnie było tak;najpierw było mierzenie główki i już z tego wyszło,że to 18+6 tc i mój lekarz stwierdził,że nie zrobi mi połówkowego dopuki nie skończę 20 tc poprosił o wizytę za dwa tygodnie.Na szczęście reszta badania mnie uspokoiła obejrzałam sobie serduszko i wstępnie wszystko ok dzidzia waży 295.18 nie wiem co siedzi u mnie w brzuszku bo nie było widać coś mi się zdaje,że do końca nie będę wiedziała przez to łożysko na przedniej ścianie nie wiele będzie widać:(
 
Witajcie dziewczyny,

z dzisiejszej wizyty wróciłam rzeczywiście, tak jak potrzebowałam, podbudowana i podniesiona na duchu. Lekarka powiedziała mi, że jest znaczna poprawa, że ta macica jest znacznie bardziej rozpulchniona i miękka niż tydzień temu. Oczywiście wskazanie mam takie, żeby leżeć nadal, czyli święta spędzimy pewnie z mężem w domu... Może to i dobrze, bo dziś mam dzień irytacji na bliskich, wszystko, co mówią, dobrze radzą po prostu mnie wkurza. Każdy najmądrzejszy, jakby pozjadał wszystkie rozumy. Jejku, mam nadzieję, że mi przejdzie, zresztą nie w tym wątku o tym powinnam pisać, wybaczcie :tak:

Wracając do dzisiejszej wizyty. Lekarka pobrała mi dodatkowo materiał do badania cytologicznego. Najdziwniejsze okazało się dla mnie to, że zamiast sama zlecić ten materiał do badań, to przekazała mi go osobiście, bym zawiozła do diagnozy :szok: Zdziwiło mnie to tym bardziej, że zgodnie z jej wskazaniami powinnam leżeć, a nie jeździć po mieście z materiałem do badań. Pojechaliśmy więc z mężem i on zaniósł próbkę, żebym ja nie musiała chodzić.

Dziewczyny, mam też do Was pytanie odnośnie badań. Czy wy na każdej wizycie jesteście badane na fotelu, później USG itp? Jak to u Was wygląda? Jaką macie częstotliwość chodzenia do lekarza? Teraz lekarka nie zleciła mi badań krwi, ale może zapomniała. Bo ostatnie miałam robione w lutym, więc chyba wypadałoby je już powtórzyć... Jak to u Was wygląda? Będę wdzięczna za informację, bo jestem już dziś lekko skołowana. Czas iść spać, by zapomnieć o wszystkich złościach i napięciu :tak:

Dobrej nocy Wam i Waszym Maleństwom życzę :tak:
 
Skrót po wczorajszej wizycie. Z dzidzią wszytsko wporządku, USG połówkowe za 2 tygodnie.
Nasza kruszynka spała sobie na główce, z pupą wciśniętą do ściany i zaciśniętymi nogami, więc dalej nie wiemy co się kryje. Mój się śmiał, że napewno dziewczynka, bo gdyby chłopak to przez zaciśniete nogi siusiak by wystawał, bo pewnie taki duży jak tatusia :-)\Dziś jeszcze kontrola u prowadzącego, może coś dojrzy.

Mam do zrobienia mase wyników, przez te zmine poty i omdlenia. Mam chodzić do przychodi sprawdzać poziom cukru we krwi, bo lekarz podejrzewa, że mam zbyt niski stąd te wachania. A z nietrzymaniem siku, muszę jakoś przetrwać:sorry2:

Dziś jeszcze na 16 kontrola u prowadzącego, może coś dojrzy.
 
Malinkaizi ja ostatnio niestety poznałam płeć dopiero w 8 miesiącu ze względu na oporne dziecko ale potem to już coraz mniej Ci zależy :))
MieMie tez kiedyś sama zawoziłam próbkę do laboratorium, dobrze, ze macica poprawiona. Na każdej wizycie mam badanie na samolociku (macica + szyjka) a potem króciutkie usg żeby tylko się przywitać i serduszko zobaczyć (w poprzedniej ciąży nie miałam usg co wizyte słuchaliśmy serca detektorem ale powiedziała, że pacjentki są spokojniejsze po krótkim usg więc je robi)
nataszka oby do przodu :)
 
Malinkaizi, nataszka gratuluję udanych wizyt i zdrowych maluchów w brzusiach, to najważniejsze :tak:

MieMie cieszę się, że z macicą lepiej i dzidź ma się dobrze. Widać odpoczynek i leki przynoszą pozytywny efekt, tak trzymać:tak:
Ja mam na każdej wizycie (co 6 tyg.) badanie ręczne, USG dopochwowe, USG przez powłoki brzuszne, ciśnienie, wywiad, taki standard. Krew miałam badaną w 11 tyg i teraz muszę przynieść wyniki, w 23 tyg. Cytologię miałam przed ciążą parę mies. więc nie powtarzałam.
 
Czesć sierpnióweczki:)
dziewczyny gratulacje udanych wizyt!:) oby tak dalej:)tym dziewczynom ktory miały mniej udane życze aby nastepne byly juz przyjemniejsze i same dobre wiesci żeby niosły ze sobą;-)
MieMie jakas dziwna lekarka że sama kazała Ci zawieść cytologie do badań, pierwsze słysze o czymś takim :no:
A ja wizyty mam co miesiąc, czyli juz około 6 wizyt i chyba na 4 było badanie na fotelu, a na 2 tylko zapytał czy ok, jak powiedziałam ze ok to nie badał:) a zlecenie na badania daje co drugą wizyte czyli byłam juz na 3 badaniach, typu morfologia, badanie moczu i te inne co on zleci:)zycze udanych nastepnych wizyt MieMie:)

a ja byłam wczoraj na wizycie, doktor powiedział ze wszystko ok, serduszko ladnie i glosno pukało a doktor wymierzył ze dzidzius ma około 16 cm i wazy 4300 gram:) i napewno chlopak:) teraz juz czekam na badanie genetyczne 3D u innego doktora specjalisty, 17 kwietnia czyli dopiero za miesiac, i wtedy juz bedzie dzidziuś dokładnie zmierzony, zbadany. Bardzo chciałabym juz byc po tym badaniu i wiedziec ze dzidzius zdrowy:)

Dziewczyny pozdrawiam Was ciepło:)
 
reklama
Witajcie :-)

Bardzo dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi, które mnie uspokoiły. Jeśli chodzi o mnie,to od początku wizyt byłam badana na fotelu, później USG najczęściej miałam robione. Na fotelu (samolocie :tak:) byłam ostatnio badana pewnie dlatego, żeby lekarka sprawdziła, jaki jest stan brzucha, jakie jego napięcia, dodatkowe USG dopochwowe by sprawdzić długość szyjki, brzuszne, by zobaczyć Maleństwo, bijące serduszko. Wczoraj fajni nóżki moja dzidzia krzyżowała. Była ułożona poziomo, główką do lewej strony brzucha i wierzgała na wszystkie strony :-D O płeć nawet nie pytałam, na połówkowym o to spytam, jak będę z mężem, on to wszystko bardzo przeżywa i chce uczestniczyć w tym razem ze mną. Trochę osób sugeruje mi, że to będzie chłopak, raz koleżanka z pracy dotknęła mojego brzucha i mówi: "O... chyba to będzie dziewczynka" Ale tak jak któraś z Was napisała, jest to dla mnie coraz mniej ważne, chcę, żeby dziecko było zdrowe. A jak ma być, tak już jest, tylko my jeszcze o tym nie wiemy :-)

Miłego dnia dziewczyny, wszystkim dziękuję raz jeszcze za odpowiedzi i gratuluję udanych wizyt. A tym, które je mają w najbliższym czasie życzę powodzenia i trzymam kciuki :tak:
 
Do góry