reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarza

kassika..niestety po tym co przeczytalam to uwazam ze powinnas zmienic lekarza...a badanie krwi jesli takiego nie masz to podstawa..podstawa tez jest hbs...to badanie zwiazane z zoltaczka oraz badanie wr...popros o te badania
 
reklama
a
Kasiaka
a badanie grupy krwi w ciąży jest obowiązkowe i bezpłatne. Płatne jest tylko wbicie do dowodu osobistego ale togo nie potrzebujesz.
 
Weroniczka a Twoja lekarka jak sie nazywa i gdzie przyjmuje??
Ja chodze do Ewy Ryskali i narazie jest oki, tętna nie badała i nic nie wpisała, ale może to temu, że na ostatniej wizycie byłam jeszcze w 4 miesiącu, a pozatym niewiem czy ma takie urządzonko... ma chyba KTG bo coś takiego stoi koło łóżka ginekologocznego;-)
O grupe krwii spytała od kopa, ostanio pobrała cytologie, zawsze mi bada szyjke i macice...
Miałam badanie na kiłe i jest ujemne:tak:
Ale nie wiem czy miałam robione badanie na żółtaczke:confused: na toxo i różyczke nie miałam napewno:-( niewiem czy mam sie upomnieć???
Wizyte mam 8 sierpnia i powiedziała że znowu będą badania... może właśnie te? No zobaczymy...
A wogóle to jak byłam ostatnio u niej to na teraz wyznaczyła mi wizyte już nie za miesiąc tylko za 3 tygodni... więc chyba jest w porządku że tak często na wizyty każe chodzić:-)
 
Aha to nie znam tej doktorki.
A Weroniczka miałam pytać, bo Ty sie zapisywałaś na USG do Gemelli na os. Jagiellońskie... Do jakiego lekarza?? Znasz może nazwisko?? Bo jak do Rojka to dobrze trafiłaś, mimo iż wydaje sie taki z gęby dziwny to całe badanie gada, pokazuje, można pytać na wszysko odpowiada, no i jak sie ładnie uśmiechniesz to może też dostaniesz jakąś fotke od niego gratis :-) Bo takto wyniki ze zdjęciami przesyłają do lekarza prowadzącego..
 
Ja już po wizycie:
Lekarka pyta mnie czy wszystko w porządku, to jej mówie że mi strasznie twardnieje brzuch, a ona nato oczywiście "tak sie może zdarzać czasmi, macica sie napina bo trenuje już do porodu" a ja nato że to nie jest czasami tylko praktycznie od popołudnia aż do nocy... no i jej opowiadam jakie to uczucie i że 2 dni temu tak sie napiął cały brzuch, że aż mnie ciągnął na dół i chodziłam zgarbiona bo innaczej bolało... No więc zaczęła mnie badać...
Szyjka na szczęście zamknięta, daleko do tyłu skierowana także tu jest ok, uff, no i zaczęła mi ten brzuch badać (tyle że rano to on jest w miare normalny i nie twardy!!) no i stwierdziła że mam nadęty brzuch już od samych łuków żebrowych co może być przyczyną jelit... że moge mieć wzdęte jelita i dlatego mi sie tak brzuch stawia i skura naciąga bo mi go jelita tak napinają...
Stwierdziła że powinnam sie zacząć martwić ale dopiero wtedy gdy dół brzucha bedzie twardniał (tam gdzie macica) a moja macica nawet jeszcze do pęp[ka nie sięga...
Podniosła mi dawke magnezu na 3x1 jak nie pomoże to max 3x2 + oczywiście doraźnie nospa (która na mnie kompletnie nie działa), no i na te jelita Espumisan...
No i powiedziała, że jeżeli to nie pomoże to magnezu sama już sobie podnieść nie moge bo to jest max dawka, jeśli nie przejdzie, a dół brzucha bedzie sie stawiał, napinał i twardniał cały czas to mam sie zbierać szybko albo do niej bez rejstracji, albo lepiej do szpitala... a w szpitalu jeśli sie to okaże twadrniejącym brzuchem, a nie wzdętymi jelitami to... przymusowy pobyt na oddziale patologii na krpolówce:-:)szok::sick:
Wszystko pozatym w porządku, wyniki cytologii oczywiście jeszcze nie doszły (po 3 tyg), dostałam pozostałe 2 zdjatka z poprzedniego USG + opis, a z badań to mam zrobić narazie tylko mocz...
No i to tyle, teraz mam nadzieje że to te cholerne jelita a nie macica:wściekła/y::-(
 
Agatko no to pozostaje Ci teraz tylko bacznie obserwować Twój brzuch i jak coś to reagować odrazu. Mam nadzieję, że to tylko jelita tak Ci dokuczają.
 
Agatko trzymam kciuki zeby to nie byl jednak twardniejacy brzuszek.Musisz wiecej lezec z nogami do gory i starac sie relaksowac.Ja mialam cos podobnegow poprzedniej ciazy i bralam nospe 3 razy dziennie bez wzgledu na to czy mi sie robil twardy czy nie.Moze sprobuj tak przez dzien dwa brac, jak macica bedzie troche rozluzniona to moze nie bedzie miala mozliwosci sie napinac.No-spa napewno nie zaszkodzi a to zawsze lepsze niz kroplowa w szpitalu i pobyt na patologii ciazy gdzie tylko sie starchu najesz:no:
 
Agatko no też mam nadzieje, że to wszystko u Ciebie za sprawą jelit. Nie deneruj się tylko obserwuj czy są jakieś zmiany. Trzymam kciuki za to aby szpital pojawił się dopiero w momencie gdy będzie czas na rozwiązanie! :tak:
 
reklama
Agatko, to napewno jelita tak jak dziewczyny już wcześniej pisały.
Też miałam przez jakiś czas nadęty brzuch, gin mi wytłumaczył, że często tak się zdarza także przy podnoszeniu macicy, więc może macica się podnosi po prostu??
 
Do góry