brrr brrrr, ja sie tam wzdrygam na sama mysl. tez nie wiem, czym sie to badanie tak naprawde roznilo od poprzednich.
moze wtedy, jak szyjka byla twarda to tylko ja lekarz muskal, a teraz powiedzial, ze "musi dojsc do konca i zobaczyc od zewnatrz i wewnatrz". kurcze, to bylo jak szukanie punktu anty-g bleeeeeeeeeeee

viki, ja tez wierzgnelam ostrzegawczo noga (znaczy nie celowo, zeby nie bylo ;-)), myslalam, ze jak zobaczy ze to boli to da facet spokoj, ale niestety niestety.... jak tak ma wygladac badanie postepu porodu to bardzo bardzo niedobrze.
no i ja tez mocno plamilam, ale bylam u niego nastepnego dnia (wczoraj) i powiedzial, ze to prawidlowe, a nawet - ze to dobrze.
moze wtedy, jak szyjka byla twarda to tylko ja lekarz muskal, a teraz powiedzial, ze "musi dojsc do konca i zobaczyc od zewnatrz i wewnatrz". kurcze, to bylo jak szukanie punktu anty-g bleeeeeeeeeeee


viki, ja tez wierzgnelam ostrzegawczo noga (znaczy nie celowo, zeby nie bylo ;-)), myslalam, ze jak zobaczy ze to boli to da facet spokoj, ale niestety niestety.... jak tak ma wygladac badanie postepu porodu to bardzo bardzo niedobrze.
no i ja tez mocno plamilam, ale bylam u niego nastepnego dnia (wczoraj) i powiedzial, ze to prawidlowe, a nawet - ze to dobrze.