reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizyty u lekarzy, badania, zdjęcia z USG

dzieczyny super ze u lekarza ok Domi Kreatorka to dawajcie na 7 to bedzie nas 3 w tym dniu bo u mnie jak nic sie nie ruszy do tego czasu to i tak 7 mi wyjma niunke:tak:
Szkrabek pewnie lepiej dmuchac na zimne mam nadzieje ze to nic zlego nie znaczy sciskam:tak:
 
reklama
Szkrabek no trzeba to skontrolowć!

ja dziś po usg i ktg. Na usg tym razem wyszła waga 3000. Wg wymiarów ciąża ma 36 tc,a termin porodu 23.12:szok: mam nadzieję, ze akcja zacznie się sama wcześniej, bo w szpitalu, w któym chce rodzić mają takie podejście, ze nie beą mi w 40 tc (tym z okresu) wywoływać, tylko każą czekać te 2 tyg.. a ja nie chcę dzidzi przenosić:/ zwłaszcza, ze te 2 tyg na same święta wychodzi:crazy: wyniki ktg ok, szkoda tylko, ze skurczy mi nie mierzyli:/
 
Jak to mój gin stwierdził "Bieda z nędzą" :-D - szyjka długa na około 2 cm, akcja porodowa na poziomie 0. Dziecko nie chce wyleźć i tyle. Cała reszta okej, serducho ładnie bije, ilosć wód płodowych w normie, dziecko ułożone głową w dół, tylko jakoś się nie spieszy na ten świat :-) w sumie trochę się jej nie dziwie hihi :-p jeśli do końca tygodnia nie urodzę to wywołujemy 7 grudnia, chociaż bardziej mi się 6 podoba jeśli już, więc mogłaby się młoda postarać :tak: ;-)
 
Właśnie wróciłam z KTG, skurcze mi się zapisują takie na poziomie 100, reszta wszystko w normie.
W nocy miałam 5 bolesnych pod rząd, (które mnie obudziły). Kto wie czy moja Natalka będzie chciała grzecznie czekać do terminu. Hmmm....
Wolałabym mieć chociaż 38 tygodni skończonych, a w ogóle to mąż ma dopiero od 20 grudnia urlop. :baffled:
Negocjuję z córeczką żeby jeszcze się wstrzymała.
 
Domi, Szkrabek dziękuję za ciepłe słowa. Przy synku nie poszło szybko, ale to był mój pierwszy poród i szyjka bardzo oporna była. Drugi podobno jest szybszy, a i dziewczynki ponoć lubią się pospieszyć. Tylko, że jak dla mnie jest za wcześnie! Najpierw Wy i tego się trzymajmy :tak:
 
reklama
Do góry