Witajcie po weekendzie
u nas sporo newsow.
W piatek Kubus skonczyl 5 miesiecy (dziekujemy serdecznie za zyczenia
) i okazalo sie, ze w ostatnim miesiacu znow przybral rowno 1 kg. Nie wiem jak to moj Syn robi, ale w ostatnich 3 miesiacach w kazdym z miesiecy przybiera rowno po 1kg, a od masy spadkowej po urodzeniu przybral juz 6kg :
Tym samym
osiagnal wage 9kg. Bardzo bylam zdziwiona, myslalam, ze jednak to bedzie pierwszy miesiac, w ktorym przybierze mniej niz kg. Oczywiscie ciesze sie. A dodatkowo jak zobaczylam na wadze 9kg od razu pomyslalam - to juz na pewno jutro wprowadzamy cos dodatkowo ponad piers. Jakos dotarlo do mnie, ze gdy tyle wazy i tak przybiera to moze naprawde miec zapotrzebowanie na cos bardziej doroslego.
W sobote Kubus dostal
pierwszy obiadek - lekko podgrzana marchewke Gerbera. Zebyscie widzialy jak mu smakowala
Otwieral buziola az milo bylo patrzec
Dalam mu jak na pierwszy raz dosc duzo, bo prawie pol sloiczka. Zjadlby wiecej, ale balam sie mu dolozyc. W kazdym razie z jedzeniem lyzeczka nie ma zadnego problemu. Gdy tylko musial dluzej czekac na kolejna lyzeczke zaczynal sie wkurzac. Maly terrorysta pospieszal mame
Wczoraj tez dostal marchewke. A dzis dostanie chyba brokul. Kupki po marchewce sa sliczne
W niedziele - zostal odkryty
pierwszy zabek Kubusia Juz jest leciutko ponad dziaselko i jest strasznie ostry
Moglby pojawic sie troche pozniej, bo z zabkami nam sie nie spieszylo, ale jak go odkrylam w buziolku mojego Skarba to az sie wzruszylam
Takze dobrze sie zlozylo, ze wprowadzilismy cos innego niz piers, bo tak przynajmniej na tego zabka moze cos konkretniejszego wrzucic
Pozdrawiam,
Agnieszka