Wracamy do formy :)

[*Yvona*]

podziwiam i co tu gadać-działać jak tylko sie organizm troszke zregeneruje... Czytałam ze w ciągu 3 lat od porodu dopiero organizm wraca do siebie-ale jak ktos sie czuje na siłach to da rade i wczesniej &&& za powiększanie rodzin tym które o tym marzą

 

[użytkowniczka r]

My na razie nie chcemy przez najbliższe 2 lata teoretycznie,a jak wyjdzie w praktyce to już życie pokaże

 

[asjaa]

kbetina, dobrze, że już po... ale tak jak któraś z dziewczyn napisała - ktoś powinien za to zapłacić!!! to, co przeżyłaś to zgroza

ja juz nie planuję kolejnych ciąż. Pierwszy poród to był koszmar, nawet nie tylko poród, ale to co było potem ja chyba wtedy w szoku po porodzie i tych całych emocjach nie zdawałam sobie do końca sprawy, jak krytyczna była sytuacja po urodzeniu i że zycie córeczki było naprawdę zagrożone.Na szczęście Mila rozwija się prawidłowo :-) Druga ciąża to poronienie.. A teraz po trzeciej mam cudownego synka i nadciśnienie cholerne i zmiany w dnie oka.
Więc ja już dziękuję;-)

a co do małej różnicy wieku pomiędzy dziećmi to ja też znam taką rodzinkę, gdzie córeczka miała 9 miesięcy jak mama zaszła następnąw ciążę. I wszystko jest ok:-) tylko z moich obserwacji wynika, że dziewczynka jest o wiele bardzoej zazdrosna o brata niż moja córeczka, która jest starsza i chyba więcej można jej przetłumaczyć.

 

[kbetina]

Dziewczyny, w końcu siadam bez bólu ;-) nie muszę uważać jak chodzę i jak siadam ;-) nic mnie nie boli w końcu :-)

 

[użytkowniczka r]

Dziewczyny, w końcu siadam bez bólu ;-) nie muszę uważać jak chodzę i jak siadam ;-) nic mnie nie boli w końcu :-)

No to super

 

[cwietka]

Kbetina - cieszę się, że już czujesz się lepiej.

Ja też chcę jak najmniejszą różnicę wieku między dziećmi, ale rok przerwy muszę dać swojemu organizmowi. Gdybym teraz zaszła w ciążę i dalej karmiła piersią i stosowała durnowatą dietę bezmleczną, to pewnie byłabym niezbyt urodziwą, bezzębną mamusią. Na razie plan jest taki - do wakacji karmię piersią. W lipcu/sierpniu definitywnie odstawiam, zaczynam się odżywiać wyłącznie jogurtami i serkiem wiejskim ;-) a w styczniu zachodzę w ciążę, żeby urodzić we wrześniu - bo w wakacje mogą być porodówki pozamykane. Małżon nie jest na razie w 100% przekonany do tego planu, bo sam był praktycznie jedynakiem, ale przekonuje go argument, że nie trzeba będzie już ciuszków i wózka kupować ;-)

 

[kbetina]

No i próba seksu też była. Była przyjemności i moja i męża. Nie było tak fajnie jak przed porodem, ale nie było też źle. Nic nie bolało, orgazm był. Z czasem będzie lepiej ;-)

 

[krolcia]

Chyba hormony ciążowe odpuszczają, bo mi co chwilę jakiś nowy syfek wyskakuje na buzi! Jakbym dojrzewała normalnie!

 

[cwietka]

A ja powoli zaczynam zwalniać z chudnięciem - przez ostatnie 2 tygodnie poleciało tylko 0,7 kg. Wcześniej kilogram na 2 tygodnie.

 

[*Yvona*]

cwietka w Twoim przypadku to chyba dobrze ze przystopowalo