reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wracamy do formy

u,to u mnie wprawdzie juz nie leci,ale cos tam skapuje.kupilam sobie najtansze podpaski belli bez skrzydelek i w domu je uzywam,a "na wyjscia" naturelle.poza tym w domu chodze w gaciach poporodowych,bo jest mi w nich wygodnie :-)przypasowaly mi jak malo co :laugh2:
U mnie są rzuty krwawienia właściwie tylko podczas karmienia, do wczoraj używałam podkładów Bella baby, a co do majtek to też w nich paraduję, bo jest dobry dostęp powietrza i są wygodne.
 
reklama
żyrafko- jak będiesz krwawić za dużo, tzn. długo i za dużo to lepiej idź na konsultację do lekarza, moja znajoma tak miała po urodzeniu dziecka :confused: na i gratuluję zakupu nowych spodni :-):-):-):-)


 
Hej dziewczyn jak tam u Was z tłuszczykiem.
Ja urodziłam 3 dzieci, przed pierwszą ciążą ważyłam 58 kg przy wzroście 165 a po pierwszej ciąży 60 kg po drugiej 66 kg a teraz po trzeciej :szok:75 kg i chodź wszyscy mówili że jak będę karmiła piersią to szybciutko schudnę to niestety tak się niedzieje a dzidzia urodziła się 3 stycznia 2007, może macie jakieś dobre rady a może wspólnie zaczniemy się odchudzać bo wiadomo w grupie raźniej oczywiście wszystko przy zachowaniu zdrowego rozsądku przecież karmimy piersią nasze maluszki.
:-)Więc ja nie jem słodyczy, i nie jem po godzinie 18, za to pije dużo wody mineralnej i jem otręby (zawierają dużo błonnika i pęcznieją w żołądku dając uczucie sytości) z mlekiem. Na ćwiczenia niestety niemogę sobie pozwolić ponieważ mam chore biodra i jak mam trochę więcej wysiłku fizycznego to wieczorem łzy mi lecą z bólu, a rano nie mogę się podnieść łóżka.
 
ja jeszcze plamię, ale to nic z resztą - mam brzuch jak bym była w 20 tyg i chyba mam żylaki:zawstydzona/y::-( - dziewczyny, ma któraś z Was? jeżeli tak, to co na to bierzecie? Bo już się męcze, od porodu bez czopka się nie wypróżniłam...
 
ech... ciężko bedzie z tym chudnięciem :confused: Jako, że z wielu źródeł słyszy się, że przy karmieniu piersią można jeść wszystko, no to sobie jem :baffled: Potrzeba by silnej woli, a tej jakoś mi nie przybyło po ciąży, więc chyba raczej przytyję niż schudnę, jak tak dalej pójdzie :eek:
 
U mnie też z tą silną wolą ciężko, ale jak wyjełam letnie rzeczy i w 3/4 ciuchów z zeszłego roku niemogłam się zmieścić to się załamałam, a do tego jeszcze sąsiad mnie zdołował (stary piernik) rzucił do mnie tekst: "NIech Pani idzie do domu bo z taką ilością sadła to można się usmażyć" pozwolicie, że nie skomentuje tego.
 
Masz na myśli hemoroidy? Syf - ja też po porodzie Ignaca dostałam i od czasu do czsu się odzywają.

Dozwolony dla ciężarnych i karmiących i skuteczny jest ziołowy czopek hemorol bez recepty.

Agnieszka
 
AGALW - a to stary wredny cymbał z tego sąsiada:wściekła/y:. Nie warto się takimi ludzi przejmować.;-)Olej Go:tak:

Co do odchudzania to ciekawa jestem jak bedzie ze mna.
Przed pierwszą ciąża ważyłam 50 kg. w trakcie ciąży przytyłam 11 kg.
Po porodzie stracilam od razu 6. :-)

A potem przy karmieniu piersią udało mi się powoli tracic na wadze do tego dużo czasu byłam i jestem sama z Igorem wiec nie mialam za wiele czasu na jedzenie owszem jadlam zeby miec pokarm ale praktycznie zero slodyczy i tłustych potraw.
Bardzo duzo też spacerowałam a spacer + pchanie wózka daje sporo i jak wrociłam do lepszej formy zaczelam ćwiczyc.:happy:

No i potem okazalo się ze znowu jestem w ciąży a nadal karmiłam Igora więc ssalo ze mnie dwóch dzieciaczków. W rezultacie karmilam do 2 miesiaca obecnej ciąży czyli do czasu aż Igor skonczył 10 miesięcy i przy tej ciązy ważyłam na początku 48 kg i do teraz przytyłam 8 kg.
To mało i nieby powinnam być zadowolona ale dzidzi jest też małe i co chwile z tego powodu były obawy co sie dzieje i czemu tak mało waży.

Teraz zostaje mi czekac (mam nadzieje ze maksymalnie do piątku) i przekonać się ile waży dzidzi i ile strace po porodzie.
 
reklama
Do góry