reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

No i doczytałam jeszcze KERNA gratuluję !!!!!!!!!!!!
A co do przedszkola Lili chodzi od września. Też mieliśmy długi okres adaptacyjny...nawet posikiwała bo nie chciała chodzić do przedszkolnej toalety...ale już jest ok ma swoją ukochaną koleżankę "Linkę" czyli Marcelinkę. Jest dobrze.

Lili teraz trochę zazdrosna o młodszych braci ale fajnie się z nimi dogaduje szczególnie teraz jak chłopcy już chodzą i nie spuszczają jej z oczu :)

Pozdrawiam was dziewczyny i naprawdę yślę o was często też się z wami zżyłam....:tak:
 
reklama
Dziewczyny, ja Was muszę tu do porządku doprowadzić :-p:-D:baffled::happy2::confused::-D

Spędziłyśmy razem, co najmniej 9 mc, a w większości "przypadków" i dłużej więc jak mamy nie pamiętać :szok::-D

Buzia :D
 
Hehehehe nie no ja sie nie smieje z bliznjat u mnie ti nawet jakies tam prawdopodobienstwo jest ;) co bedzie to jeszcze nie wiem bo to poczatek ale cos mam czuja ze moze byc baba chociaz my chcemy chlopca ;) u nas teraz w odwiedziny tescie przylecieli wiec troche mniej czasu ale zagladac , zagladam gorzej z pisaniem ;)
 
Hej
Dziewczyny ja się nie dziwię że forum podupadło bo nasze wrześniowe dzieciaczki są bardzo absorbujące a też dużo wrześniowych mam ponownie zostało mamami więc czasu już tak dużo nie ma. Sama wiem to po sobie. Jak odpale kompa to tyle spraw że czasami na forum już zapomnę wejść.

Niemniej jednak myślę że z czasem wróci to większość wrześniowych mam :tak:

koRba ja z bliźniakami też miałam przeczucie że chociaż jedno z dzieci to dziewczynka a tu dwóch chłopaków...z czego jeden z synków jest tak śliczny jak dziewczynka :-p

pozdrawiam dziewczyny!!!!
 
witam,
ja ciągle zaglądam ale też nieraz nie wiem co mam pisać.
Maks jest rozwydrzony ostatnimi czasy, ciągle wymusza na rodzeństwie wszystko, ciągle beczy i marudzi. Jak tylko starszaki ze szkoły do domu wejdą zaczyna sie bek, wrzask i marudzenie i tak dzień w dzień. A mi już głowa pęka bo proszę, grożę, krzyczę i nic. Młody nie popuści a ci starsi też sobie nie dają i dom wariatów sie z tego robi. Mają totalny zlew na to co mówie a Maks to w szczególności, dopiero jak wrzasnę , że mury huczą to cała trójka sie pobeczy:baffled: Ale tak to można do nich gadac jak do ściany. Jeszcze Miłosz to powiem i wspomnę cos o karze to sie usłucha ale pozostała dwójka to ma kary za nic:angry:.
Sorki za marudzenie ale czasem po prostu mam ochote wyjść z domu i niech wrzeszczą, biją się itp ale ja tego słyszeć nie będę:baffled:

Właśnie teraz tez jest wrzask:crazy:

Napisze wam tylko, że po kilku godzinach takiego wrzasku to ja normalnie o 20 padam na pysk, nie mam siły na nic:dry:
 
Gaja a moze wymyslec im jakies zajecie by usieli wspolpracowac ? Moze wtedy by sie nauczyli ze eazem sie bawic to tez fajnie a nie tylko wrzeszczec i bic. Moze jakas mapa skarbow z zadaniami ktore tylko jedno z nich bedzie , oglo wykonac i bez swojej pomocy nie odnajda skarbu a to np nowa gra dla nich czy jakis smakolyk? Albo wlasnie pomyslec tak by jakies korzysci dla nich bhly nagroda za wspolprace? Nie wie tak mi przyszlo by jakos pomoc moze warto sprobowac?
 
To nie przejdzie bo Maks lubi dominować i zaraz by było, że on chce mapę, Olka że ona i suma sumarum byłoby po mapie i bek na całe mieszkanie:dry:. No ale jakoś to przetrwam, gdy jest sam to jest anioł (bo wsio ma dla siebie) ale jak jest już reszta to głowa boli. Miłosz to w ogóle poza schematem jest bo on już się nie bawi w takie zabawy :p Ciężko im czas zorganizowac tak aby współgrali ze sobą, najczęściej Olka z Maksem maja kłótnie. I tak Maks na niej wymusza - ja wychodze z założenia, że nie ma ustępować bo dlaczego ma on zawsze mieć co chce i wykrzyczy - i tak sobie trwamy w tym krzyku i nie przetłumaczysz on wie lepiej:dry:

Coż jeszcze kilka lat wytrwałości i się nauczy hehe:-D Nie wszystko można krzykiem wymusić - niestety - nie u mnie w domu:tak:
 
reklama
jej ale się rozpisałyście :-) Super :-)

Trixi ale to zleciało już końcówka przed Tobą
KoRba gratuluje dzidzi w brzuszku ;-)

Mój Kacper też nie jest za duży waży ok 15kg a ciuszki nosi na 98

Dziś tylko na chwile wpadłam ale jutro was wszystkie nadrobię :-)
 
Do góry