reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

hejka
magdzik- ja ani z jednym ani z 2 dzieckiem nie mialam problemu ze smokiem bo poprostu Lukas jak mial pol roku to go sam wywalil i juz ie chcial a Lenka znow nawet nioe chciala o im slyszec za to wiem cos na temat odstawiania od cycy :tak: u mnie oboje przeszli to prawie bezbolesnie bo jakos coraz zadziej, coraz zadziej dostawali cycy i jakos zapomnieli tylko nocki byly gorsze bo Lenka nie przesypiala jeszcze nocy i chciala jesc cyca a o butelce nie bylo mowy bo sie wsciekala jak tylko jej probowalam wlozyc do ust, a zarowo lena jak i lukas nie pili wogole butki tylko kaszki im mieszalam rano i wieczorem :tak:ale z jedzeiem odpukac jak dotad nie ma klopotu

milego popołudnia i wieczora dziewczyny do jutra:-)
 
reklama
Dzień dobry ale tu pusto :/ ojej dzis przeciez piątek a nie sobota gdzie jestescie? hehe
ja mam mała prosbe do wszystkich postanowilam wzias udzial w konkursie po raz pierwszy i chcialam was prosic o glosy na zdjecie zamieszczone pod linkiem https://www.babyboom.pl/konkurs_calgel/index.php?link_do_zdjecia=27 za co z góry dziekuje..pozdrawiam i milego dnia zycze i duzo sloneczka bo u nas mgliscie i katarowo:/
 
Ostatnia edycja:
marietta też oddałam głos :)

a my uziemieni bo cała moja trójka chora:baffled:, Olka przywlekła z przedszkola i teraz wszystkie dzieciaki chore:no:.
Wzięłam też już wyprałam śpiwór do wózka bo to chyba raczej cieplej już nie będzie to mus już było sie przygotować:sorry2:
 
Hej dziewczyny muszę się wygadać komuś bo za chwilę zwariuje:-( otóż moi teściowie wpadli w cug alkoholowy i non stop są awantury jak zawsze wszystko skupiało się na P. tak teraz to ja jestem ta najgorsza chociaż P. też się obrywa ale teraz skupia się to na mnie ciągle słyszę że jestem ku**ą że mam wypier*** a jeszcze małż pracuję na noce i jestem z tym wszytskim sama:-( wczoraj nie wytrzymałam i wezwałam policję ale oni mi powiedzieli że nic nie mogą zrobić:szok: a awantura się dopiero zaczeła jak policja wyszła wtedy spakowałam siebie i małego i o 12 w nocy poszłam do mamy (dobrze że to tylko 2 bloki dalej) dziś chciałam założyć niebieską kartę a dzielnicowy mi powiedział że nie ma tam przemocy fizycznej i to nam się nie opłaca bo i tak nam w niczym nie pomoże zresztą robie to tylko dlatego żeby dostać mieszkanie z gminy :szok::szok: jedynie co załatwiłam to że dzielnicowy przyjdzie się zorientować jak sytuacja wygląda a ja nie mam już siły jeszcze jak P jest w domu to jakoś się trzymam ale jak jestem sama jest masakra młody wczoraj był tak przerażony że jak o 12 przyszłam do mamy to dopiero przed 3 usnął a ja nie mogłam nawet do łazienki iśc bo tak kurczowo się mnie trzymał i krzyczał że nie dało rady już nie mam pojęcia co robić :-:)-:)-(
przepraszam że tak wam truję ale psychicznie się wykańczam:-(
 
Magdzik a jakiś czas u swej mamy nie możesz pomieszkać? Ja wiem jak to jest bo mój tata zawsze robił awantury mojej mamie gdy się napił i nie patrzył na to, że wnuki w drugim pokoju śpią:no: dlatego gdy miarka się przebrała na gwałtu rety szukaliśmy mieszkania i teraz jesteśmy na swoim a ojciec bojąc się że zostanie sam trochę spasował:crazy:.
Wiesz ja radzę wam wynosić się stamtąd jak najszybciej, Miłosz do prawie 4 lat mieszkał z takim dziadkiem efekt tego jest taki, że jest emocjonalnie słaby i strasznie nerwowy, wybucha takim szałem czasem, że nie wiem skąd to ma - ale czym skorupka nasiąknie..... za dużo miał stresu gdy był w brzuchu a potem gdy był z nami i dziadkami:-(
 
witam

maly własnie drzemie...pierwszy raz od bardzo dawna ma druga drzemke wiec korzystam z wolnej chwili:-)

marietta głos oddany
magdzik
smutne jest to co piszesz:-(, nie wiem co Ci poradzic..przeraza mnie ze dziadkowie własnemu wnukowi takie warunki zapewniaja. Trzymam kciuki zeby udało sie Wam wyprowadzic z tego mieszkania
gaja zdrowka zycze
 
marietta,głos oddany:-)uroczy uśmiech...


Marietta glos oddany:-)
Magdzik a jakiś czas u swej mamy nie możesz pomieszkać? Ja wiem jak to jest bo mój tata zawsze robił awantury mojej mamie gdy się napił i nie patrzył na to, że wnuki w drugim pokoju śpią:no: dlatego gdy miarka się przebrała na gwałtu rety szukaliśmy mieszkania i teraz jesteśmy na swoim a ojciec bojąc się że zostanie sam trochę spasował:crazy:.
Wiesz ja radzę wam wynosić się stamtąd jak najszybciej, Miłosz do prawie 4 lat mieszkał z takim dziadkiem efekt tego jest taki, że jest emocjonalnie słaby i strasznie nerwowy, wybucha takim szałem czasem, że nie wiem skąd to ma - ale czym skorupka nasiąknie..... za dużo miał stresu gdy był w brzuchu a potem gdy był z nami i dziadkami:-(

Gaja zdrowka

Magdzik bardzo to smutne,a juz przerazajace zebys w nocy z domu z dzieckiem uciekala,moze pomieszkaj z mamą,trzymam kciuki zeby sie pouklaadalo

Kasik co u Was

co u nas
dziewczynki juz poszly spac,wiec buszuje w necie ,zrobilam sobie tatarka i wcinam

julcys nieladnie zaczela kaslac
mam nadzieje ze sie nic nie wyhoduje

buziaki dziewczyny
 
reklama
Witajcie
magdzik- ja tylko możesz pakuj się i uciekaj, jak możesz to zatrzymaj się u mamy, rodzinki dalszej, albo może masz jakąś super koleżankę, obojętnie, szkoda małego, biedak będzie się później bał, będzie nerwowy i nieufny, zresztą gaja wie o czym piszę. A niestety tak już jest ,że policja itp nic nie zrobi, bo jakoś zawsze nic nie mogą.
marietta- głos oddany
gaja- to niewesoło, mam nadzieję, że dzieciaki szybko wyzdrowieją !
U nas wszystko ok, dziś byliśmy na spacerku i po drodze wstąpilismy na plac zabaw choć o tej porze roku to już nie to samo :-( zamówiłam wózeczek dla Ninki, także mam nadzieje, że przypadnie do gustu i dziadkom (oni fundują jako prezent) i małej :tak: Drugi maluch w brzuchu już nieco kopie , śmiesznie ponownie czuć ruchy maluszka, już zapomniałam jak to było w ciąży z Ninką ...
 
Do góry