reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2011

Czesc dziewczynki:) normalnie nie wiecie jak mio wstyd,ze tak zaniedbalam forum,pewnie nawet nie pamiwetacie juz o mnie:( ostatnio napisalam ale od tej pory nie wchodzilam. Laptop dla mnie teraz to abstrakcja,mam net w telefonie i teraz wlasnie z niego pisze. Ale strasznie nie wygodnie,musialam wlaczyc pelna wersje bo na tej na kom nie lapie sie a na normalnej ledwo widze.
Postaram sie przysoasc ktoregos wieczorka i poczytac Was,nadrobic co kolwiek bo stesknilam sie za Wami,forum i mozliwoscia pogadania:)
Juz niektore z waszych Maluszkow roczek skonczyly:) jej ale czas leci:) moja w srode konczy roczek i zanierzam sama toercik zrobic,pierwszy w moim zyciu hihi;)
Wszystkiego najlepszego dla ukonczonych Roczniaczkow i tych ktore urodzinki maja przed soba:)
Mam nadzieje,ze nie wywalicie mnie za to moje milczenie:(

Pozdrawiam cieplutko.
 
reklama
Witam dziewczynki:-)

782.....jak RObciu się czuje? mam nadzieje,że to nic poważnego:-( jeśli to nagła gorączka bez żadnych objawów inych to może to 3 dniówka, moja mała tak miała, z dnia na dzień 40stopni akurat na same chrzciny, a po 3 dniach cała wysypana.
A zrobiłas już badania na ten reumatyzm? co Ci zlecili? sama musze iśc do rodzinnego po skierowanie do reumatologa o od 2misięcy stopa mi puchnie i boli jka chodze a dziś w nocy drętwiała mi noga aż po kolano:-(boje się,ze to reumatoidalne zapalenie stawów na co jestem narażona dziedzicznie. Ale z własnej głupoty i braku czasu na swoje sprawy zaniedbałam to.

Martela nic sobie nie zarzucaj, każda z nas chciała by być idealną mama, robić wszystko super i na wszystko miec czas. Pracujesz, zajmujesz się domem, dzieckiem...........czy to nie idealna mama??? wiadomo, że nie można wszystkiego świetnie pogodzić ale starsz sie i to najważniejsze:tak:
Bafinka ja tam nanocnik jeszcze nie sadzam, a powinno się już zaczynać gdy dziecko samodzielnie siedzi by przyzwyczajać. Jednak mam złe doświadczenia po Ewie bo ona się darła jak ją sadzałam i doszłam do wnisoku, że maluch sam musi dojrzeć. Jak Gabiś daje się posadzić to super, sadzaj i chwal go brawami jak uda się coś zrobić, nie wie,że o to chodzi:-)

Dziewczynki doradzcie mi.........czy myślicie,że wyprawienie wspólnych urodziń w połowie "drogi" to dobry pomysł??? Karola ma jutro a Ewa 10 pazdziernika, rodzinke zaprosimy na sobote do Karoli i do Ewy też oddzielnie ale chodzi mi o wspólne dla znajomych i ich dzieci bo szczerze nie chce mi isę 2 razy robić bo ile to kasy pójdzie:shocked2:
Na początku chcieliśmy Ewci w sali zabaw zrobić dla dizeic z przedszkola, z osiedla kolegów i dzieci znajomych ale tam można wynając na max 2h, bez poczęstunku dla dorosłych, rodziny też tam nie zaprosze bo dzieciaki są już za duże na takie place zabaw więc musiała bym i da rodziny robić oddzielnie:no:
Co byście zrobiły???? chcemy uczcić urodzinki Karoli bo to 1 i Ewuni bo ma 5. Z drugiej strony koledzy z przedszkola nie zapraszali, tylko jedna dziewczynka więc co mam zapraszac osoby z którymi moja córka nawet się nie bawi? bo ona lubi ze 2 koleżanki tylko i ze 2 chłopców.
Ech co za dylemat:-( A tak rodzina na tort by przyjechałą do jednej raz i potem do drugiej a pod koniec września bym zrobiła w domku dla znajomych dzieci, z tortami dwoma, ciastami, jakimiś sałatkami, pizze bym zrobiła i napoje. To dobry pomysł? no i by się bawili w domu , w pokoju Ewy a młodsze dzieci w salonie z nami:-) co myślicie?
 
sińka my urodzin nie obchodzimy ale nawet jak bym obchodziła to napewno nie zapraszałabym dzieci z przedszkola bo ile to kasy! zaprosiłabym najbliższych znajomych i wsio...
my w poniedziałek nieliśmy cystoskopie traume mam po tym jak gabisiowi tą maskę z gazem zakładali jak się wyrywał potem taki nieżywy był a najgorsze ze wada się okazała większa niż przypuszczali lekarze i za 2 m-ce trzeba znowu robić badania urodynamiczne ( a to znów cewnik i bez znieczulenia + min 3 dni w szpitalu) i po tym badaniu się okaże czy jeszcze raz nie będzie trzeba robić tego zabiegu pod narkozą.. a już myślałam że to koniec:(
 
Ostatnia edycja:
sinka ja bym zrobilan tak jak piszesz,bez senu zapraszac dzieci z przedszkola skoro i tak corcia sie z nimi nie bawi no i wiadomo,pieniadze tez sie licza;)
Bafinka bedzie dobrze,wiem,ze jak dziecko cierpi to serce sie kraja,ale badz dzielna:*
782... jak Robciu? i co z Twoimi badaniami?
Musze sie pochwalic,ze Nadia zaczela chodzic. Co prawda z pchaczem,za raczki nie chce,sama tez nie,ale najwazniejsze,ze juz cos w tym kierunku:)coraz czesciej tez stoi sama nie trzymajac sie niczego,a jeszcze kilka miesiecy wstecz lezala w kolysce:)
 
Nie mam kiedy jechac jeszcze na RTG reki, ale moze jutro pojade. Z badaniami krwi sa jakies zawyzenia (PDW, MPV) i Odczyn Biernackiego jest podwyzszony - ponoc nawet to moze znaczyc o nowotworze kosci... ale sie boje... :-(czemu wszystko musi mi nie wychodzic?!!! :-:)-:)-(
Zobacze z reszta co lekarz powie... narazie do rodzinnego chodze, zobaczymy czy gdzies dalej mnie nie wysle po tym jak zobaczy wyniki, bo kapsulki jakie mi zapisala nie wiele dzialaja... Najgorzej jak wchodze z Robciem po schodach to jest jak meka, z 2 minuty mi zajmuje wejscie.
Kilka dni temu jak wstalam w nocy do Robcia to nie wiem czemu nie miaalam czucia w jednej nodze jakby bezwladna byla i sie przewrocilam... kolezanka mi mowila ze moze to byc na tle nerwowym - ale czy od tego ze tyle sie deneruje to nie wiem...
Nawet od nerwow zaczelam sie jakac. Juz kiedys maialam z tym problemy, ale to w wieku podstawowki, potem juz dalej nie mialam objawow tego, tylko teraz znowu sie to pojawilo... Wykoncze sie.

Robciulek to juz zdrowy jak rybka, wydaje mi sie ze to wlasnie 3-dniowka, bo wyszly mu takie plamki na plecach, ale pediatra zapsala kropelki Robciowi na to... i powiem ze dzis nam zrobil mega niespodzianke, myslalam ze sie poplacze ze szczescia, samodzielnie zrobil kilka krokow bo Eryk go wolal, a ten maly lobuz puscil sie stolika i tup tup na swoich malutkich girkach do tatusia - to takie wzruszajace bylo :-) ahhhhhhhhh jak ja kocham tego mojego synusia :-):-):-):-):-). I jeszcze jedno dzis bylam z nim na placu zabaw, troszke sie pochuzdal i samodzielnie zjechal ze zjezdzalni, normalnie sie odepchna, a ja go w polowie zlapalam, bo jednak jeszcze sie troszke boje puszczac ze zjezdzali, a tak to mam na niego oko i tez radoche jak nie wiem mial jak zjechal :-D, usmiech od ucha do ucha :-D.


Kopka
mojemu Robciowi tez kupilismy pchacz powystawowy za 30 zl :) i smiga na nim, chociaz na naszych 10m2 nie ma za duzo do popisania... ale coz... A jaka radoche ma jak tak chodzi, na caly glos sie smieje :)

My nie wiem czy zrobimy roczek Robciowi, bo tak wiecie mieszkamy tu, a zobie u mojaj mamy... Jak mam tu zrobic to potem bede musiala wysluchiwac narzekac tesciowki :crazy:. W pokoju u nas tez nie bo co to jest 10m2??? :no: Poza tym nie mamy tyle szklanek i talerzy... Nie wiem naprawde co zrobic. Moja mama powiedziala ze przeciez jak nie zrobimy to Robciu nie bedzie nam mial tego za zle... Co Wy byscie zrobily w takiej sytuacji?

Bedac u pediatry zapytalam o palenie w domu gdzie jest dziecko, wiecie co odpowiedziala... nawet jak my nie schodzimy do niej na dol gdy ona pali, to i tak to przedostaje sie do gory, bo to substancja lotna, a ze maly kaszle mimo ze ma czyste gardelko to wlasnie moze byc ze broni sie jego organizm i ze dziwi sie jej bardzo, a ze jej dzieci sa zdrowe jak palila w ciazy i przy nich to ma WIELKIE szczescie...
 
782...masz racje,ja tez sie poplakalam z wzruszenia jak Nadia zrobila swoje pierwsze kroczki.Dziecko potrafi dostarczyc tylu wzruszen i radosci;) Gdy jej goscie spiewali sto lat to mnie i P lezka sie w oku zakrecila. Pewnie,ze maly nie bedzie mial za zle wam,ze nie mial roczku,ale to taka jedyna impreza,pierwsze urodziny sa raz w zyciu,moze najwazniejsze.Jezeli macie mozliwosc to zrob u swojej mamy. Co do kubkow i talerzow to ja tez nie mialam az tylu,wiec kupilam papierowe,ozdobne,takie specjalne na urodziny:) no i mniej zmywania bylo. My robilismy grila,wiec papierowa zastawa nikomu nie przeszkadzala;)
 
Kopka _ moze i masz racje, ale nie wiem co jeszcze zrobimy z urodzinami Robcia... pewnie bede zalowac jesli ich nie zrobimy,ale nie mamy nic swojego zeby gdzie zrobic... Ale pewnie tesciowa bedzie sie dziwic ze tu mieszkamy a tam robimy najlpierw chrzciny potem roczek... (z reszta powinna sie domyslic dlaczego...)
sińka _ Wszystkiego najlepszego dla coreczki :) Zobacz załącznik 497338
 
mój Gabiś chodzi od tamtej środy miał już poważniejszy upadek ma skaleczoną powiekę ale był dzielny i płakał tylko chwile a ja w panice i myślałam że mi serce pęknie jak zobaczyłam krew.. ale zdaje sobie sprawe że teraz często będą takie upadki do puki nie nabierze pewności siebie.. no i mówi już upragnione mama:) pękam z dumy:) mój malutek już nie jest taki mały..:(
 
reklama
noo,chcociaz dla mnie zawsze Nadia bedzie malutka dziewczynka;) ja czekam az mala zacznie chodzic sama,wczoraj juz za raczki chetnie chodzila,a i mama tez powie:)dzisiaj idziemy z cala rodzinka na basen:)
 
Do góry