Dziękuję w imieniu Hrabiego za komplementy, pęknie z dumy jak mu je przekażę
I zhrabieje do reszty
Co do zdjęć buźki, to Wam powiem, że nie było wcale tak łatwo go złapać. Przy pierwszej próbie 3/4D była za mała przestrzeń między ścianą macicy a niuńkiem i nic nie wyszło, mam jedno niewyraźne zdjęcie profilu. Przy drugiej próbie były dwa podejścia - przy pierwszym wtulił się buzią w moje plecy i dumnie prezentował potylicę
Lekarz zostawił nas na pół godziny - poszedł do porodu a ja w tym czasie porządnie się powyginałam i jak wrócił to dopiero się model ustawił - modelowo
Najlepsze, że pierwsze usg mi robił na starszym aparacie, z którego miał możliwość nagrać film, ale że wtedy nie wyszło nic nie wziął, płytki nie dostaliśmy, ale mamy dwa niewyraźne zdjęcia. Drugie badanie miałam na jednym z najnowocześniejszych sprzętów, ale bez możliwości nagrania filmu. A jako że aparat był sobie testowany przez szpital to po raz kolejny nic nie zapłaciliśmy
I w ten oto sposób miałam 2 usg 3/4D za darmo
Szkoda trochę tej płytki, bo po Patryku mam, ale zdjęcia też piękna pamiątka