reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Olka.fasolka moja też w body i polspiochach w beciku i przykryta kocykiem a u mnie w domu 24 stopnie ale moje dzieci to widać z tych ciepłolubnych bo młody też był owinięty kocykiem a w domu było wtedy ponad 30 stopni. Bez kocyka darl jape na cały dom. Dodam że nigdy nie miał nawet potowek.
 
reklama
Tak zawsze 2 tyg do tyłu ale nie tyle... Człowiek głupieje
Ale to różne też urządzenia USG więc i też mogą być różne pomiary, ale moim zdaniem nie powinnaś się martwić bo w tym momencie 2 tygodnie to nie jest chyba wielka różnica, a może jej w ogóle nie być. Głowa do góry, będzie dobrze.
 
Dobra. Zaniosłam dokumenty do OPSu choć pewnie jeszcze będę musiała wyjasnienia czy tam co odnosnie 2016 bo przy beciki nie pamietalam czy bylo i ile stypendium... ku..wa. No i o rodzinne nie miałam świstkow i bede musiala doniesc... Koszmarna papierologia.
Ja tez dziś załatwiłem papierologie hihi z głowy jest becikowe ale dopiero po lekarzu ale nie spieszy mi się
 
To jest najlepsze. Bo personel szpitalny wie lepiej, czy Cię boli, czy nie. Bo ktg jest wyznacznikiem bólu.

Kinderbueno oby poszło szybko i sprawnie!

Dzień dobry!.
Zaczynam weryfikować pojęcie dobrej nocy. Tzn. dzisiaj była dobra i mega się wyspałam, a pobudka co 1-1,5 godziny. Na szczęście Głodżilla jadł, robił kupę i spacji, więc było znośnie :D

Pochwalić się chce moja córką! Jest cudowna, empatyczna i kochana. Wczorajszą noc i dzień to był horror. W końcu ok 20 poszłam z dziećmi do pokoju młodej i miałam zamiar jak zawsze. Młoda do łóżka, ja na krzesło obok, Miłosz cycek w papę i czytam Werce na dobranoc. Ale co otwierałam wczoraj książkę, młody w ryk. Zrobilo mi się bardzo smutno, bo to dla mnie i córki bardzo ważny moment dnia... A co zrobiło moje mądre dziecko? Podeszła do mnie, przytulila się i mowi:
"Oj mimiii... Nie musisz mi dzisiaj czytać. Braciszek się czegoś boi, ja sobie sama pooglądam". Dała po buziaku, wzięła książkę i poszła do łóżka. A ja w szoku. Az się popłakałam ze wzruszenia jak nie patrzyła [emoji14] W końcu udało mi się spacyfikowac Miłosza i poczytalysmy.
Kochana jest......
 
Niepokoiło mnie te nieruszanie się za bardzo młodego. Zadzwoniłam do lekarza i kazał przyjechać. Wiec się zebrałam, chłopa zgarnęłam z roboty i pojechaliśmy. Wszystko okej, przepływy idealne, ilość płynu owodniowego w normie ( ma dzieciak w czym pływać :D), szyjka się skróciła i zmiękła od ostatniej wizyty 2 tyg.temu , rozwarcia brak ( mówię do lekarza, że ja chyba nigdy nie urodzę , a on się śmieje ) . Także nie wiem kiedy urodzę, jeśli nic się nie zadzieje , to 4 października mam się stawić już do szpitala, on będzie miał dyżur. Ale nie wiem, powiedział że nie będą mi od razu wywoływać, ale że tam się będę czuła bezpieczniej i zaopiekowana.
 
reklama
StarAnia podeślij jakiś ciekawy link o temacie że nie trzeba stosować diety dla matek karmiących i że można jeść. wszystko i że pokarm nie przenika do mleka matki, bo moja kuzynka rodzi za 5 tyg i ona jeszcze żyje czasami PRL o chciałbym ją uświadomić że nie musi się kataowac
 
Do góry