reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2019

Hej:)
Długo myślałam nad dołączeniem na forum, ale bardzo potrzebuję pozytywnych osób dookoła, a jak czytam Wasze posty widzę, że takimi jesteście.
Jestem aktualnie w 23+3, będę miała synka - Adasia:)
mam lat 37 , to moja druga ciąża (pierwszą poroniłam w 7 tygodniu rok temu, ale od początku było coś nie tak, zresztą mój tryb życia itp. nie sprzyjał ciąży, a że dodatkowo mam uszkodzony sławetny gen MTHR (co wyszło po poronieniu) to teraz wspieram się zastrzykami w brzuch:). Jestem z Poznania.
Boję się każdego USG, na prenatalnych i połówkowych prawie zawału dostałam z nerwów. Na tę chwilę z dzieckiem jest ok, następna wizyta 29 tak więc kolejny stres. Pracuje cały czas (muszę, własna firma) więc ciężko o spokój, ale się staram.
Marzę bardzo by urodzić zdrowe dziecko, to dla mnie najważniejsze, ale obawy cały czas mam ogromne, ze względu na wcześniejsze doświadczenia, wmawianie że wiek wpływa negatywnie na rozwój dziecka i takie tam. Chciałabym rodzić naturalnie, cesarskie cięcie mnie przeraża:) To tak w skrócie:) Miło Was poznać i chętnie przyłączę się do dyskusji. Wam życzę zdrówka dla Waszych pociech:)
 
reklama
Do porodu:
2x koszula rozpinana
Ręcznik duży
Ręcznik mały
Klapki pod prysznic
Kapcie
Majty poporodowe
Podkłady poporodowe
Wkładki laktacyjne
2x stanik do karmienia
Produkty higieniczne

Wyprawka:
Wózek
Łóżeczko
Materac
Kołdra z poduszka
Śpiworek do wózka
3x komplet pościeli
2xkocyk
Wanienka ze stelażem
Termometr do wody
Termometr do ciała
Smoczek
Butelka
Pieluchy tetrowe- sporo
Przewijak
Szczotka do butelki
Bujaczek, leżaczek
Nawilżacz powietrza
Elektroniczna niania

Płyn do mycia ciała
Krem do pupy
Krem do buźki na każdą pogodę
Oliwka
Szczoteczka do wlosow
Nożyczki do paznokci zaokrąglone
Płatki kosmetyczne duże
Gaziki jałowe
Sól fizjologiczna
Pampersy
Mokre chusteczki
Proszek do prania i płyn do płukania hipoalergiczne
Podkłady pod prześcieradło
Maść na brodawki

Ciuszki po 7 szt z każdego rodzaju na dany rozmiar:
Body
Pajace
Śpiochy
Koszulki
Kaftaniki na długi rękaw
Spodenki
Skarpetki

+ czapeczki, szaliczek, rękawiczki, kombinezon, rajstopki
 
Hej:)
Długo myślałam nad dołączeniem na forum, ale bardzo potrzebuję pozytywnych osób dookoła, a jak czytam Wasze posty widzę, że takimi jesteście.
Jestem aktualnie w 23+3, będę miała synka - Adasia:)
mam lat 37 , to moja druga ciąża (pierwszą poroniłam w 7 tygodniu rok temu, ale od początku było coś nie tak, zresztą mój tryb życia itp. nie sprzyjał ciąży, a że dodatkowo mam uszkodzony sławetny gen MTHR (co wyszło po poronieniu) to teraz wspieram się zastrzykami w brzuch:). Jestem z Poznania.
Boję się każdego USG, na prenatalnych i połówkowych prawie zawału dostałam z nerwów. Na tę chwilę z dzieckiem jest ok, następna wizyta 29 tak więc kolejny stres. Pracuje cały czas (muszę, własna firma) więc ciężko o spokój, ale się staram.
Marzę bardzo by urodzić zdrowe dziecko, to dla mnie najważniejsze, ale obawy cały czas mam ogromne, ze względu na wcześniejsze doświadczenia, wmawianie że wiek wpływa negatywnie na rozwój dziecka i takie tam. Chciałabym rodzić naturalnie, cesarskie cięcie mnie przeraża:) To tak w skrócie:) Miło Was poznać i chętnie przyłączę się do dyskusji. Wam życzę zdrówka dla Waszych pociech:)
Hej, zapraszamy [emoji4][emoji4][emoji4]
Rozumiem Twój niepokój o kolejne wizyty, sama jestem po dwóch stratach i przeżywałam ogromny strach od początku ciąży. Teraz udało mi się w końcu trochę odetchnąć [emoji846] jeżeli z maluszkiem jest wszystko w porządku, to niczym się nie przejmuj, starsze kobiety od Ciebie rodzą też zdrowe dzieci, więc jeżeli jesteś po stałą opieką lekarza i nie stwierdzono żadnych odchyleń, to myślę, że nie ma co martwić się na zapas [emoji6] mnie również przeraża cesarka i marzy mi się poród własnymi siłami.
 
Hej, zapraszamy [emoji4][emoji4][emoji4]
Rozumiem Twój niepokój o kolejne wizyty, sama jestem po dwóch stratach i przeżywałam ogromny strach od początku ciąży. Teraz udało mi się w końcu trochę odetchnąć [emoji846] jeżeli z maluszkiem jest wszystko w porządku, to niczym się nie przejmuj, starsze kobiety od Ciebie rodzą też zdrowe dzieci, więc jeżeli jesteś po stałą opieką lekarza i nie stwierdzono żadnych odchyleń, to myślę, że nie ma co martwić się na zapas [emoji6] mnie również przeraża cesarka i marzy mi się poród własnymi siłami.
Dziękuję za miłe słowa. Tak jak mówisz, trzeba myśleć pozytywnie:)
 
Dziękuję za miłe słowa. Tak jak mówisz, trzeba myśleć pozytywnie:)
Pozytywne myślenie jest podstawą do tego, żeby nie zwariować w tej ciąży [emoji6] na początku martwiłam się, czy z małym będzie wszystko w porządku, a teraz o to, czy sobie poradzę w roli mamy. Ciąża niby piękny okres, ale też bardzo stresujący. Dobrze mieć wsparcie osób, które przechodzą to samo i móc wymieniać się spostrzeżeniami w tej sprawie [emoji846]
 
Cześć dziewczyny. Chodzę do 2 lekarzy jednego na nfz a jednego prywatnie. Dzisiaj byłam u tego na NFZ dotychczas wszystko było ok. Dzisiaj wyjątkowo kazał mi przyjść za tydzień a nie za dwa i się pytam czy ok wszystko a on powiedział że szyjka nie trzyma w 100 procentach tylko w 90-80 i tyle. No i zaczęłam się denerwować. 7 czerwca idę prywatnie tam mi zmierzy pewnie dokładnie przez USG. Poprostu się wykończe. I oczywiście pierwsze co to internet co i jak ze grozi to przedwczesym porodem żeby leżeć itd ale lekarz nic mi nie powiedział że mam się jeszcze bardziej oszczędzc. Już nie wiem co mam robić a najgorsze czekanie do następnej wizyty.
 
Cześć dziewczyny. Chodzę do 2 lekarzy jednego na nfz a jednego prywatnie. Dzisiaj byłam u tego na NFZ dotychczas wszystko było ok. Dzisiaj wyjątkowo kazał mi przyjść za tydzień a nie za dwa i się pytam czy ok wszystko a on powiedział że szyjka nie trzyma w 100 procentach tylko w 90-80 i tyle. No i zaczęłam się denerwować. 7 czerwca idę prywatnie tam mi zmierzy pewnie dokładnie przez USG. Poprostu się wykończe. I oczywiście pierwsze co to internet co i jak ze grozi to przedwczesym porodem żeby leżeć itd ale lekarz nic mi nie powiedział że mam się jeszcze bardziej oszczędzc. Już nie wiem co mam robić a najgorsze czekanie do następnej wizyty.
Spokojnie. Staraj się przez ten tydzień odpoczywać. Dobrze, że lekarz będzie co tydzień kontrolował. Czasem lepiej nie czytać ;)
W razie, gdyby coś nie dawało Ci spokoju jedź na IP
 
Cześć dziewczyny. Chodzę do 2 lekarzy jednego na nfz a jednego prywatnie. Dzisiaj byłam u tego na NFZ dotychczas wszystko było ok. Dzisiaj wyjątkowo kazał mi przyjść za tydzień a nie za dwa i się pytam czy ok wszystko a on powiedział że szyjka nie trzyma w 100 procentach tylko w 90-80 i tyle. No i zaczęłam się denerwować. 7 czerwca idę prywatnie tam mi zmierzy pewnie dokładnie przez USG. Poprostu się wykończe. I oczywiście pierwsze co to internet co i jak ze grozi to przedwczesym porodem żeby leżeć itd ale lekarz nic mi nie powiedział że mam się jeszcze bardziej oszczędzc. Już nie wiem co mam robić a najgorsze czekanie do następnej wizyty.
Dokładnie, nie stresuj się a dużo odpoczywaj, ja mam skróconą szyjke i prowadzę bardzo oszczędny tryb życia czyli leżakuje i po kontroli szyjka na szczęście bardziej się nie skrocila.
 
reklama
Do góry