reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Wrześniówkowe mamy

:szok: Upałów ciąg dalszy...Obrałam tą samą strategię co Carocia77:-) Za chwilke uciekam na wizyte.Dowiem sie co z tymi leukocytami.:sick:Shinead z tego co piszesz to musisz powtarzac jeszcze raz morfologie + crp czyli jest mozliwość że za drugim razem morfologia będzie już ok?:eek: Zobaczymy co mój gin wymyśli,jak powie ze to w normie to sie chyba wścieknę:-(
 
reklama
Dziewczyny dzieki za odpowiedzi w kwestii badania szyjki. Mam wrazenie, ze moja nie została zbadana, zazwyczaj ginekolodzy (3 róznych) mi mówiło że mam długą pochwe i trudno znaleźć szyjkę żeby pobrać cytologię... No nie wiem chyba ze ta gin jakas genialna jest, albo moja szyjka sie obnizyła zaskakująco:confused2:
No nic trzymajcie sie jakos w te upały wrześniówki, juz nam dużo nie zostało do rozwiązania, połowa lipca za nami:-)
 
Ale masakra! :szok: Siedzialam w poczekalni od 18:30 do 21:40 myslalam ze tam zapuszcze korzenie, no ale w koncu wrocil z urlopu wiec sie nie dziwie.Tak wiec podobnie jak Shinead ide jutro na CRP w zwiazku z tym leukocytami:-( Jezeli wynik bedzie + to zaloza mi jakies lekarstwo...mam nadzieje ze wszystko bedzie ok :sick:
 
Mnie badali ginekologicznie tylko przy pierwszej wizycie. Teraz za tydzien i juz zaczna sie wizyty cotygodniowe z badaniem ginekologicznym az do porodu. Nie wiem dlaczego jest taka rozbieznosc ze w jednych krajach badaja przez cala ciaze w innych nie.

U mnie dzidzia troszke zeszla z pecherza i zrobila sie malo ruchliwa choc czasem jak kopnie w okolice szyjki to az mam gwiazdki przed oczyma. Z tymi kluciami to tez mam tak samo. U mnie od miesiaca juz upaly po 38 stopni, caly czas jest mi goraco mimo ze mam w domu klimatyzacje, mam uderzenia goraca i nawet w markecie miedzy zamrazarkami jest mi za goraco. Budze sie w nocy zlana potem z mokrymi wlosami, musze zmieniac koszule. Nie wiem co sie dzieje z Patrykiem czegos takiego nie mialam tzn mialam ale juz po porodzie.

Wspolczuje wszytskim meczacym sie z upalami w PL. Moj brat pracuje w szpitalu i mowi ze pacjenci mdleja na salach. Skandal zeby w szpitalach nie bylo klimy. Cale szczescie ze jeszcze nie rodzimy.

Ja juz ledwie czlapie. Z jednej strony chcialabym juz miec dzidzie przy sobie ale jak sobie pomysle o czekajach mnie obowiazkach to juz mi az tak nie spieszno:-)
 
upały troszke zelżały i powiewa lekki wiqterek, alewdomku pomimo pootwieranych oknach ani słychu wiaterka, dzisiaj znów źlespałama na dodatek dopadły mnie obrzęki, buzięmam spuchnięta jak balon, ręce też ciężko mi jest je zgina no i stopy paluszki jak okrąglaczki ale pocieszam sie że jeszcze kostki widac. ale to początek pewnie będzie gorzej
 
Aneczka-ja tez mam nadzieje, ze to CRP bedzie w normie, bo podwyzszone oznacza jakis stan zapalny w organizmie, no i koniecznosc brania antybiotyków. Chyba w 5 m-cu tez miałam podwyższone leukocyty, a CRP wyszło ok, więc mam nadzieję że tym razem też nie będzie źle:-) Życzę tego Tobie i sobie:-) Właśnie dzisiaj rano byłam na pobraniu krwi, pani nie mogła znaleźć żyły, a jak w końcu się wkłuła to żyła mi pękła i bolało jak cholera:wściekła/y:
U mnie nadal upały, w nocy nie mogę spać i jestem cała mokra mimo wentytlatora, mam nadzieję, ze wkrótce sie ochłodzi, bo normlanie niewyróba!!
 
Dziewczyny,

mam takie pytanko....
Dzisiaj dostałałam bóli dokładnie takich jak przed miesiączką....
ale nie umiem rozgraniczyć skurczy, poprostu jest to ciągły ból nie uciążliwy....

czy którejś z Was zdarzyło się cos podobnego?
nie wiem czy to coś poważniejszego czy należy zbagatelizować....
 
reklama
:-( Dzis rano bylam na pobraniu krwi,mam juz dosc..staly punkt programu kozetka,woda i lezenie az bede mogla sie podniesc:sorry2: Shinead baaaardzo wspolczuje Ci tej meczarni, ja ostatnio chodzilam jak bomba bo mi sie siniak zrobil z eo kłucia:zawstydzona/y: W ogole to gin jeszcze wczoraj mowil ze ja od poczatku mialam te leukocyy takie podwyzszone i gdyby to wskazywalo na stan zapalny to pewnie nie donosilabym dziecka do tego czasu..ale cos mi sie zdaje ze chyba zobaczyl moja mine i biedak chcial mnie pocieszyc:-p Zaraz ide na po wyniki a potem 'na pietro' zeby rzucil na nie okiem bo na szczescie ma dzis dyzur. Najlepsze jest to ze moj kochany tatus spakowal sie juz z zamiarem wyjazdu z powrotem na wies zaraz po odebraniu wynikow...a tu moze sie wszystko zmienic i trzeba bedzie porzucic urlopowe plany:shocked2: Ale on byl zawsze optymista wiec sie nawet nie gniewam:-D Trzymta kciuki i odpoczywajcie ile wlezie :*
 
Do góry