reklama
donkat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2008
- Postów
- 9 101
Witam kobietki!!!
dziś rano kursowałam na pełnym gazie, bo jest akcja sprzątania świata i nie miałam małych rękawiczek gumowych w domu, wiec szybciutko musiałam skombinować z pracy i zawieźć niuńce.
Wczoraj miałyśmy fajne spokojne popołudnie z pieszczoszkami i zabawami. Po tym zabieganiu ostatnim to fajne chwile.
Aguś, dziękuję, imprezka sie udała. Nawet poszło bardziej gładko, niz się spodziewałam. Mam tylko lekki wyrzut sumienia, że najechałam na brata i bratową, że nic nie robią w kierunku poprawienia wymowy W. Nie powinnam tego robić u mnie, ale w sumie to my się nie spotykamy na neutralnym gruncie, tylko albo u nich albo u nas i nigdzie nie wypada. A wg mnie są okropni, bo W. ma ponad 6lat a mówi jak trzylatek i oni nic w tym złego nie widzą. Bratowa powiedziała: no wiesz, zaczekam, co teraz pani w szkole powie. I wg niej pani w skzole zalatwi cały problem. Oj, juz skzoda gadac, bo się gotuję wewnętrznie jak myślę o ich głupocie!

dziś rano kursowałam na pełnym gazie, bo jest akcja sprzątania świata i nie miałam małych rękawiczek gumowych w domu, wiec szybciutko musiałam skombinować z pracy i zawieźć niuńce.
Wczoraj miałyśmy fajne spokojne popołudnie z pieszczoszkami i zabawami. Po tym zabieganiu ostatnim to fajne chwile.
Aguś, dziękuję, imprezka sie udała. Nawet poszło bardziej gładko, niz się spodziewałam. Mam tylko lekki wyrzut sumienia, że najechałam na brata i bratową, że nic nie robią w kierunku poprawienia wymowy W. Nie powinnam tego robić u mnie, ale w sumie to my się nie spotykamy na neutralnym gruncie, tylko albo u nich albo u nas i nigdzie nie wypada. A wg mnie są okropni, bo W. ma ponad 6lat a mówi jak trzylatek i oni nic w tym złego nie widzą. Bratowa powiedziała: no wiesz, zaczekam, co teraz pani w szkole powie. I wg niej pani w skzole zalatwi cały problem. Oj, juz skzoda gadac, bo się gotuję wewnętrznie jak myślę o ich głupocie!


monia_l
Wrześniowe mamy'07
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2008
- Postów
- 10 259
Witam
Aneta ja bym spróbowała zrobić z tej 1 i 1/2 porcji
Donuś a chodzą z nim do logopedy w przedszkolu chodził? u mnie oby dwoje mają wadę wymowy tzn Ola ma mniejszą ale ma nie potrafi powiedzieć R Mateusz też ciagle mówi źle i będę kontynuować zajęcia logopedyczne w przedszkolu no i Ola też będzie chodziła a w domu dzieci nie za bardzo chcą mi cwiczyc
Aneta ja bym spróbowała zrobić z tej 1 i 1/2 porcji

Donuś a chodzą z nim do logopedy w przedszkolu chodził? u mnie oby dwoje mają wadę wymowy tzn Ola ma mniejszą ale ma nie potrafi powiedzieć R Mateusz też ciagle mówi źle i będę kontynuować zajęcia logopedyczne w przedszkolu no i Ola też będzie chodziła a w domu dzieci nie za bardzo chcą mi cwiczyc

Dzień dobry
U mnie leje czyli dzien jak co dzień. U mnie urodzinki dopiero za tydzień, będą tylko dziadkowie. Może w połowie października zrobimy urodziny dla dzieci to maksymalnie 4 szt. Jaki macie przepis? Coś przegapiłam?
Donuś w naszej zerówce też jest chłopiec, który mówi strasznie. Ja mam problemy ze zrozumieniem go. Nie wiem czy rodzice cos robią czy nie. Ogólnie w grupie jest 13 dzieci ze skierowaniem do logopedy.
Jeśli chodzi o te orzeczenia i opinie to orzeczenie jest chyba o niepełnosprawności lub o potrzebie specjalnego kształcenia bo chłopiec nosi aparat słuchowy. Opinia to chyba poradni psychologicznej. A zerówka chyba się okazała integracyjna (chociaż przed zapisem nic o tym nie wiedziałam) ale nie ma dzieci niepełnosprawnych a jedynie z zaburzeniami.
Jeszcze jedno pytanie... ile płacicie za posiłki w szkole/przedszkolu? U mnie w październiku będzie 172 zł za obiad i IIśniadanie. Biorąc pod uwagę fakt że i tak musze Omarowi dawać II śniadanie to wychodzi strasznie drogo
U mnie leje czyli dzien jak co dzień. U mnie urodzinki dopiero za tydzień, będą tylko dziadkowie. Może w połowie października zrobimy urodziny dla dzieci to maksymalnie 4 szt. Jaki macie przepis? Coś przegapiłam?
Donuś w naszej zerówce też jest chłopiec, który mówi strasznie. Ja mam problemy ze zrozumieniem go. Nie wiem czy rodzice cos robią czy nie. Ogólnie w grupie jest 13 dzieci ze skierowaniem do logopedy.
Jeśli chodzi o te orzeczenia i opinie to orzeczenie jest chyba o niepełnosprawności lub o potrzebie specjalnego kształcenia bo chłopiec nosi aparat słuchowy. Opinia to chyba poradni psychologicznej. A zerówka chyba się okazała integracyjna (chociaż przed zapisem nic o tym nie wiedziałam) ale nie ma dzieci niepełnosprawnych a jedynie z zaburzeniami.
Jeszcze jedno pytanie... ile płacicie za posiłki w szkole/przedszkolu? U mnie w październiku będzie 172 zł za obiad i IIśniadanie. Biorąc pod uwagę fakt że i tak musze Omarowi dawać II śniadanie to wychodzi strasznie drogo

Monia, tośmy razem się rozpisały 
Ja iałam bardzo dużo szczęścia trafić do odpowiedniej logopedy (fakt że w poradni i trzeba było Omara wozić raz w tygodniu). Kobieta wyprowadziła Omara bo nie mówił K, nie szeleścił jak przyszedł czas i nie mówił R. Teraz pięknie i wyraźnie mówi.
Ja iałam bardzo dużo szczęścia trafić do odpowiedniej logopedy (fakt że w poradni i trzeba było Omara wozić raz w tygodniu). Kobieta wyprowadziła Omara bo nie mówił K, nie szeleścił jak przyszedł czas i nie mówił R. Teraz pięknie i wyraźnie mówi.
donkat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2008
- Postów
- 9 101
Iza, u nas w szkole sa tylko obiady: 3xtydz drugie danie i 2x tydz. zupa, koszt jednorazowy to 2,60. W zeszlym roku było 4,50zł.
Oni nigdzie z nim nie jeżdżą, ja w zeszłym roku co jakiś czas podpytywałąm, czy ma zajęcia z logopedą w przedszkolu, to słyszałam krótką odpowiedź od bratowej: nie!. Oni powinni być dużo mądrzejsi od innych rodziców, bo starszy synek miał ogromne problemy z mową. Bratowa jeździła do logopedy taz na jakiś czas i na tym się jej praca konczyłą. Nic a nic w domu nie ćwiczyli. Wg mojej bratowej, to wszyscy powinni się zająć jej dziećmi a ona wystarczy, że je urodziła. Teraz jeśli chodzi o W. no to wg niej pani musi coś powiedzieć. Sama jest głucha i slepa? Co za rodzice, któym nie zależy na dziecku? Przecież dzieciaki teraz sa tak wredne, ze się smieją z każdej ułomności, więc chcą, żeby z ich dziecka się naśmiewano? Skoor ma 6lat i samo się nie naprawiło, to chyba cudu nie bedzie.
Ja nie rozumiem W. jak chce dużo powiedzieć. Proszę go, żeby powtórzył, albo powiedział innymi słowami. Co to wg was za słowo: "tioćti"?
Monia, sama wizyta u logopedy nie wystarczy, cwiczenia w domu to podstawa. Codziennie należy poświęcić kilka minut. My to robiłysmy z Julitką podczas drogi do i z przedszkola, zazwyczaj w formie zabawy.
Oni nigdzie z nim nie jeżdżą, ja w zeszłym roku co jakiś czas podpytywałąm, czy ma zajęcia z logopedą w przedszkolu, to słyszałam krótką odpowiedź od bratowej: nie!. Oni powinni być dużo mądrzejsi od innych rodziców, bo starszy synek miał ogromne problemy z mową. Bratowa jeździła do logopedy taz na jakiś czas i na tym się jej praca konczyłą. Nic a nic w domu nie ćwiczyli. Wg mojej bratowej, to wszyscy powinni się zająć jej dziećmi a ona wystarczy, że je urodziła. Teraz jeśli chodzi o W. no to wg niej pani musi coś powiedzieć. Sama jest głucha i slepa? Co za rodzice, któym nie zależy na dziecku? Przecież dzieciaki teraz sa tak wredne, ze się smieją z każdej ułomności, więc chcą, żeby z ich dziecka się naśmiewano? Skoor ma 6lat i samo się nie naprawiło, to chyba cudu nie bedzie.
Ja nie rozumiem W. jak chce dużo powiedzieć. Proszę go, żeby powtórzył, albo powiedział innymi słowami. Co to wg was za słowo: "tioćti"?
Monia, sama wizyta u logopedy nie wystarczy, cwiczenia w domu to podstawa. Codziennie należy poświęcić kilka minut. My to robiłysmy z Julitką podczas drogi do i z przedszkola, zazwyczaj w formie zabawy.
Tort już w lodówce;-) zrobiłam z półtora porcji;-) jutro tylko nałoże na niego ten "opłatek" i dodatkowo ozdobie lentynkami
mam nadzieję, ze będzie dobry
Co do logopedy to u Tuśki w przedszkolu było raz do roku spotkanie z logopedą i jeśli jakieś dziecko miała problemy było kierowane do poradni
teraz w zerówce mają 2 razy w tygodniu zajęcia z logopedą, a dzieci z problemami jeszcze dodatkowo chodzą. Co do postawy Donuś Twojego brata i bratowej to chyba bym rozszarpała
strasznie mnie wkurzają tacy rodzice co myślą, ze szkoła czy przedszkole wychowam im dzieci
A co do obiadów to u nas 4,50 kosztują
mam nadzieję, ze będzie dobry
Co do logopedy to u Tuśki w przedszkolu było raz do roku spotkanie z logopedą i jeśli jakieś dziecko miała problemy było kierowane do poradni
teraz w zerówce mają 2 razy w tygodniu zajęcia z logopedą, a dzieci z problemami jeszcze dodatkowo chodzą. Co do postawy Donuś Twojego brata i bratowej to chyba bym rozszarpała
strasznie mnie wkurzają tacy rodzice co myślą, ze szkoła czy przedszkole wychowam im dzieci
A co do obiadów to u nas 4,50 kosztują
Ostatnia edycja:
donkat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2008
- Postów
- 9 101
Anetka, ten kolorowy robiłaś?
Mój brat zdziwiony, ze ja się nie decyduję an kolejne dziecko. Gdybym miała tak lekkie podejscie do dzieci jak oni, to by mi i piątka dzieciaków nie przeszkadzała. Ach, szkoda gadać. ogólnie nie wtracam sie w ich metody (raczej ich brak), ale teraz już nie wytrzymałam, bo mi szkoda dziecka.
Mój brat zdziwiony, ze ja się nie decyduję an kolejne dziecko. Gdybym miała tak lekkie podejscie do dzieci jak oni, to by mi i piątka dzieciaków nie przeszkadzała. Ach, szkoda gadać. ogólnie nie wtracam sie w ich metody (raczej ich brak), ale teraz już nie wytrzymałam, bo mi szkoda dziecka.
reklama
Co to wg was za słowo: "tioćti"?
Klocki? jeśli tak to Omar miał taką samą wadę. język nie pracuje jak powinien. Omar w wieku 4 lat został wysłany do poradni bo tylko on w grupie nie umiał mówić K.
aaaa chodzi o tęczowy tort?
Podziel się:
