reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniówkowe mamy

Witajcie, po kilkudniowej przerwie!!!
Ja tak samo jak wy dziewczyny cholernie boje sie porodu, tymbardziej, ze jest to moj pierwszy porod, a moja Hanife, bedzie chyba dosc spora...podczas badania USG w 32 tygodniu ciazy wazyla 2 kg :tak:...
Co do wyprawki to mam juz prawie wszysciutko, torba do szpitala spakowana...
wczoraj kupilismy z moim kochanym mezem wozek, dla malutkiej...mielismy naprawde szczescie, bo trafilismy na obnizke i kupilsmy przesliczny wozek z 940 euro obnizony na 340 euro (500 euro w kieszeni):-), wanienke i przewijak przywiezie mi mama z Polski, co do przewijaka to jednak kupuje taka nakladke na automat i osobno wanienke, ze wzgledu na male mieszkanko. Ciuszki juz poukladane w szafce jeszcze tylko kosmetyki dla bobaska i pampersy, bo po porodzie nie bede miala czasu na bieganie po sklepach...;-)
Oh...juz od paru dni mi nerwy puszczaja placze z byle powodu, czuje sie grubo, ociezale...chcialabym miec juz moja mala Hanife przy sobie na raczkach...
 
reklama
Carioca77-ja pierwszym razem rodzilam w redlowi i nie mamdobrego zdania na temat tego szpitala jednym slowem szambo to mozna nazwac zadnej opieki pomocy ani zainteresowania ciezarnymi ja mam blisko do redlowa i chce tam isc znowu nie mam wyjscia poniewaz mam mala coreczke i nie iem czy dam rade dojechac do wejherowa zanim, zaczne rodzic :wściekła/y:a badzo bym chciala tam rodzic maz pracuje do 17 a wiki nie bde mial zkim zostawic i nie bedziemal kto mnie tak dlaeko zawiesc chyba ze akcja zacznie sie wieczorem:tak:
 
Uleczko - mam nadzieję że trafisz na dobry dzień tego oddziału. Ja sama wybieram się na drugi koniec Trójmiasta - do szpitala wojewódzkiego, mam nadzieję, że zdążę dojechać, najwyżej zawitam na Zaspie.
 
Dziewczyny, ja podobnie jak wy jestem przerażona porodem ale opowiem wam scenkę ze szpitala... dla niej warto sie męczyć ;-)
Czekalismy z meżem na mój wypis na korytarzu kiedy położna wiozła w szpitalnym wózku - łóżeczku dwa nowonarodzone bobaski. Były śliczne, malutkie, rozkosznie spały. Zatrzymała się przy dyżurce żeby cos wziąść. Gdy wróciła do bobasków usłyszeliśmy... "Chodźcie laseczki!"
To było zabawne, urocze i poprostu cudowne. Od razu zrobiło nam sie weselej i jakos tak milutko na sercu. Pomyślałam że dla takiej chwili warto sie męczyć. Potem taka "laseczke" (w moim przypadku facecika) będę sama mieć w swoich ramionach... cudo!!
 
Bezsenność... w końcu mnie dopadła... a broniłam się przed nią rękami i nogami, do tej pory skutecznie. Nie śpię od 2 godzin, siedzę już przed kompem od godziny. Już nawet niemogę nic znależć ciekawego do czytania, mam wrażenie że wszystko przeczytałam.
Za to postanowiłam założyć bloga dla mojego bobaska. Ciekawe czy coś z tego wyjdzie, ale mogę się pochwalić tym co narazie stworzyłam.

OmarP - Onet.pl Blog
 
Witaj Iza fajny ten blog maluszka:-)

Maraniko pisała: że czują się z maluszkiem już całkiem nieźle od dzisiaj będzie miała maluszka przy sobie i opowie nam wszystko jak już będzie w domku.
MARANIKO wracajcie do nas jak najszybciej:-) czekamy.

Klavell gratuluję udanego zakupu to naprawdę dobra obniżka szkoda że u nas takich nie ma;-). Ty już jesteś spakowana a ja przez ten mój remont ciągle w proszku mam pytanie ile kupiłaś pieluszek na początek? I jakie?

Ainaheled
Ja miałam tez problem z rozpoznaniem, czy to już, chociaż wszyscy mi wmawiali,że na pewno poznam,że to te bóle, a tu guzik..myślałam,że to żołądek mi nawala :-D

Ja właśnie też boję się że nie będę wiedziała ze to już i na to wszyscy się śmieją że na pewno poznam....:zawstydzona/y: Aina trzymam kciuki żeby teraz cukier był w normie.

 
reklama
Do góry