reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
Witam i ja. Maciej śpi, obiad się powoli robi, a ja korzystam z wolnej chwili:-)

Carioca, jak Ci idzie odpieluchowywanie Stasia? Te tetry co mu zakładasz to wygotowujesz?

EDIT: Jestem w szoku. W ogłoszeniach na samej górze naszego wątku jest notka o pewnej dziewczynie z naszego forum, która miała bliźniaki i jeden z nich umarł (bodajże podczas operacji, kiedyś podczytywałam o ich perypetiach), a jakiś czas temu też poroniła. A w tej notce pisze admin, że ktoś się pod nią podszywał i to dziecko żyje, a ona nie poroniła. Do czego to ludzie są zdolni aż się wierzyć nie chce:no::wściekła/y::szok:

EDIT2: I taka mi myśl do głowy przyszła, żeby każda z nas miała do jednej dziewczyny numer telefonu. W takich przypadkach jak ten można by wtedy zadziałać.

EDIT3: To jest profil tej dziewczyny https://www.babyboom.pl/forum/members/zielono_mi-28794.html
 
Ostatnia edycja:
EDIT: Jestem w szoku. W ogłoszeniach na samej górze naszego wątku jest notka o pewnej dziewczynie z naszego forum, która miała bliźniaki i jeden z nich umarł (bodajże podczas operacji, kiedyś podczytywałam o ich perypetiach), a jakiś czas temu też poroniła. A w tej notce pisze admin, że ktoś się pod nią podszywał i to dziecko żyje, a ona nie poroniła. Do czego to ludzie są zdolni aż się wierzyć nie chce:no::wściekła/y::szok:

EDIT2: I taka mi myśl do głowy przyszła, żeby każda z nas miała do jednej dziewczyny numer telefonu. W takich przypadkach jak ten można by wtedy zadziałać.
Witam i ja! Też o tym myślałam w wtedy gdy wyszła ta afera na NK z Klavell a my nie mogłyśmy się z nią skontaktować ale nie proponowałam takiego rozwiązania bo ja tu stosunkowo nowa jestem:zawstydzona/y: teraz myślę o Atru od której też żadnych wieśc nie mamy a tak zawsze można by było chociaż smsem się skontaktować i zobaczyć czy wszystko gra. U nas dziś paskudna pogoda pada deszcz ze śniegiem więc raczej nici ze spacerku:no: chyba że popołudniu się wypogodzi. Mały siostry chory w nocy dostał gorączki a teraz zaczął wymiotować zamówiła wizyte domową i czeka z biedaczkiem mam tylko nadzieję że to nie nawrót retawirusa bo poprzednim razem wylądowali w szpitalu :-( no i może to nie ładnie zabrzmi ale cieszę się że ogrzniczyłam spotkania z nim z wiadomych powodów bo przynajmniej nie boję się teraz że Tuśka mogła załapać:zawstydzona/y:
Agulka sto lat sto lat dla Majeczki od e-ciotki ucałuj ją i złóż najserdeczniejsze życzenia:tak:
 
A ja czekam na kolendę. Przez godzinę zrobił 2 rodziny:wściekła/y: chodzi prałat, jak tak dalej pójdzie to nie wiem jak zdążę na podpis do Gniezna. Z tymi telefonami to jest dobry pomysł,ja zrozumiałam to dopiero jak wylądowaliśmy w szpitalu i nie miałyście żadnych wieści. Po powrocie nadrobiłam to i Agulka ma mój nr.
Ale napierrrrdala mnie brzuch i plecy. Zjadłam już 2 ibupromy maxy i nie przechodzi. Chyba umrę
 
Jeszcze raz wielkie dzięki za wszystkie życzenia ;-)

Justyna, nie umieraj! Przejdzie w końcu.

Hruda, a jak zęby? Jak wczorajszy dentysta?

Majandra, szok co się dzieje na forum :no: O co chodzi, po co ktoś to robi!? Mój numer telefonu ma Luandzia.

Gagulec, no to meliska chlup.. :-D Ty jeszcze karmisz, tak? dobrze pamiętam?

Byłam wczoraj w ramach prezentu urodzinowego u fryzjera. Fryzjerka dobra, nauczycielka zawodu w szkole fryzjerskiej. Technicznie obcięła mnie bardzo dobrze. Ale mam takie krótkie włosy, do lini ust! :szok: Chyba trochę za krótkie, tak średnio się czuję :eek::no: Tzn. zdecydowanie mi się moja twarz nie podoba w tej oprawie. :zawstydzona/y:
 
wiitam!!!

u nas brzydko dzis na dworku. miaalm powietrzyc posciel i zmienic,a tu pochmurno i mgliscie:wściekła/y: bylysmy troche na dworku, ale nic przyjemnego:no:

wsytdze sie przynac: obzeram sie zelkami. az mnie jzu zmulilo:zawstydzona/y:no i gdzie moje kontorlowanie jedzenia???:wściekła/y::zawstydzona/y:

My wypadów weekendowych nie planujemy tak wcześnie, ale tu już były zapisy w pracy J, więc już wiemy. Z góry narzucone, ale grzechem by było nie skorzystac skoro to w ramach socjalu, (spanie i jedzenie, ognisko i potańcówki).:tak::tak::tak:

oj, grzech, grzech:tak:
teraz malo tko moze korzystac z socjalu, bo w prywatnych firmach go nie ma:no:

Lecę biszkop zakręcic na jutrzejszy torcik.

dla Mai, duzo usmiechu, fajnych kolezanek i kolegow w przedszkolu, zeby Adas nie dokuczal, a mama i tata byli wyrozumiali dla nie zawsze grzecznego zachowania...

dla mamusi tez zyczonka, ze sie tak pieknie sprawila 5 lat temu:-D:-D

Donkat oj to masz "wesoło" w domku, kurcze nie fajna sytuacja musisz byc silna bo na pewno nie jest łatwo znosić coś takiego że też takie "gady" zatruwają innym życie


hhhmmm, to chyba chodzilo o gagulca???

Mały wsadził mi dzisiaj łapkę pod patelnię. Myślałam,że zawału dostanę. Oparzył 2 paluszki, ma bąble pomimo tego,że szybko chapnęłam go pod kran. Mocno płakał,ale później zapomniał. Jak wchodził do kuchni przez jakieś pół godziny to omijał kuchenke wielkim łukiem z płaczem. Posmarowałam mu Tribiotykiem,ale wiecie jak można posmarować paluszek:sorry2: ciekawe na jak długo ta lekcja zostanie w jego główce

a dopiero o tym pisalysmy:-D:-D
oby nie bolalo dlugo:no:

witam wieczorkowo

A dzisiaj sie z niej smialam podczas kapieli,bo nalewala wode z wanny do swojego kubeczka i pila...I nie moglam jej przegadac,zeby tego nie robila.Wkoncu zabralam jej kubeczki z wody.Mam nadzieje, ze jej nie bedzie bolal brzuszek.

julitka tez sie chlapie i czasem pije wode. nie sadze, zeby im to zaszkodzilo. czasem posmakowala szamponu/zelu pod prysznic i tez bylo ok.:tak:

Chyba zacznę popijać melisę :sorry2:

ja popijam w chwiach zwatpienia nerwoego, polecam:-);-)

EDIT: Jestem w szoku. W ogłoszeniach na samej górze naszego wątku jest notka o pewnej dziewczynie z naszego forum, która miała bliźniaki i jeden z nich umarł (bodajże podczas operacji, kiedyś podczytywałam o ich perypetiach), a jakiś czas temu też poroniła. A w tej notce pisze admin, że ktoś się pod nią podszywał i to dziecko żyje, a ona nie poroniła. Do czego to ludzie są zdolni aż się wierzyć nie chce:no::wściekła/y::szok:

EDIT2: I taka mi myśl do głowy przyszła, żeby każda z nas miała do jednej dziewczyny numer telefonu. W takich przypadkach jak ten można by wtedy zadziałać.

EDIT3: To jest profil tej dziewczyny Forum BabyBoom - Zobacz Profil: zielono_mi

czy ludzie nie maja swoich problemow, tylko sie bawia w takie rzeczzy?:szok: ja bym nawet na tak "genialny pomysl" nie wpadla:wściekła/y:

co do nr tel, to jestem za. moja ma majandra:tak:

:zawstydzona/y: teraz myślę o Atru od której też żadnych wieśc nie mamy


atru podejrzanie dlugo nie ma
oby nic zlego sie u nich nie dzialo:no:

carioca ostatnio tez nas zaniedbuje:sorry:

A ja czekam na kolendę. Przez godzinę zrobił 2 rodziny:wściekła/y: chodzi prałat, jak tak dalej pójdzie to nie wiem jak zdążę na podpis do Gniezna.

Ale napierrrrdala mnie brzuch i plecy. Zjadłam już 2 ibupromy maxy i nie przechodzi. Chyba umrę

u nas ksiadz pedzil jak motorek. ledwo wszedl, juz wychodzil. nie lubie tak. po to jest wizyta raz na rok, zeby z ksiedzem pogadac, omowic nurtujace sprawy zwiazane z kosciolem, a nie gnaja na leb an szyje:cool:

a skad te bole? jecsze @?

J

Byłam wczoraj w ramach prezentu urodzinowego u fryzjera. Fryzjerka dobra, nauczycielka zawodu w szkole fryzjerskiej. Technicznie obcięła mnie bardzo dobrze. Ale mam takie krótkie włosy, do lini ust! :szok: Chyba trochę za krótkie, tak średnio się czuję :eek::no: Tzn. zdecydowanie mi się moja twarz nie podoba w tej oprawie. :zawstydzona/y:

a moze to wkestia przyzwyczajenia? za kilka dni juz bedzie ok?
na szcescie wlosy szybko odrastaja;-)
 
Mój mały Rumburak po wygranej walce z mamą ( mowa o jedzeniu) słodziusieńko śpi; tatus obok na łózku a ja mam chwile przerwy bo robie generalne porzadki i zostałą mi jeszcze łazienka.
A ja czekam na kolendę. Przez godzinę zrobił 2 rodziny:wściekła/y: chodzi prałat, jak tak dalej pójdzie to nie wiem jak zdążę na podpis do Gniezna. Z tymi telefonami to jest dobry pomysł,ja zrozumiałam to dopiero jak wylądowaliśmy w szpitalu i nie miałyście żadnych wieści. Po powrocie nadrobiłam to i Agulka ma mój nr.
Ale napierrrrdala mnie brzuch i plecy. Zjadłam już 2 ibupromy maxy i nie przechodzi. Chyba umrę
u nas ksiądz zajrzał dopiero o godzinie 20:shocked2: jakoś w zeszłym tygodniu- Mały go przywitał w pidżamie. Proboszcz swoje odbębnił i tyle- nawet konkretnej modlitwy nie było- nie wiem czy przeraziła go późna godzina czy mu się już nie chciało. W każdym razie jestem nieusatysfakcjonowana :cool:

Gagulec, no to meliska chlup.. :-D Ty jeszcze karmisz, tak? dobrze pamiętam?

Byłam wczoraj w ramach prezentu urodzinowego u fryzjera. Fryzjerka dobra, nauczycielka zawodu w szkole fryzjerskiej. Technicznie obcięła mnie bardzo dobrze. Ale mam takie krótkie włosy, do lini ust! :szok: Chyba trochę za krótkie, tak średnio się czuję :eek::no: Tzn. zdecydowanie mi się moja twarz nie podoba w tej oprawie. :zawstydzona/y:
Tak, Doti,dobrze pamiętasz ja jeszcze z tych karmiących dinozaurów:happy2:
Czekamy na zdjęcia fryzurki.
Hrudzia, cierpliwości do dużej dzidzi życzę:blink:
justyna800717 -tabletki działają?
Donkat, ja wczoraj wieczorem miałąm głoda nieziemskiego!!!!Wpierdzieliłam cała paczke chipsów:szok: ,poprawka ja ja pochłonęłam:zawstydzona/y:, zagryzłam czekoladą, nastepnie gruszka i dwa jabłka poszły w ruch. I to sie nazywa kontrolowane obzeranie:szok: Dodam ze godzinewcześniej zjadłam 5 kromek z żółtym serem i jogurt:eek: O matko dopiero teraz dociera do mnie ile ja żre:szok::szok:

No i dziewczyny przypominam się o głosowaniu na Damiana:tak:
 
Donkat, ja wczoraj wieczorem miałąm głoda nieziemskiego!!!!Wpierdzieliłam cała paczke chipsów:szok: ,poprawka ja ja pochłonęłam:zawstydzona/y:, zagryzłam czekoladą, nastepnie gruszka i dwa jabłka poszły w ruch. I to sie nazywa kontrolowane obzeranie:szok: Dodam ze godzinewcześniej zjadłam 5 kromek z żółtym serem i jogurt:eek: O matko dopiero teraz dociera do mnie ile ja żre:szok::szok:

No i dziewczyny przypominam się o głosowaniu na Damiana:tak:


:szok::szok::szok::szok::szok::szok:gdzie ci sie tyle zmiescilo???:szok::szok::szok::szok::szok:


ale jestem traba, myslalam, ze mozna tylko raz glosowac na Damianka!:zawstydzona/y:
 
:szok::szok::szok::szok::szok::szok:gdzie ci sie tyle zmiescilo???:szok::szok::szok::szok::szok:

ale jestem traba, myslalam, ze mozna tylko raz glosowac na Damianka!:zawstydzona/y:
Można raz, ale na dzień:blink::blink:
Powoli widać skutki mojego obżerania sie ( bo takie obżeranie sienie jest rzadkością:zawstydzona/y:) i pojawiają się mało seksowne boczki:dry: no i fałdy na brzuchu jakoś dziwnie się wypełniły:eek: Ale oby do lata:-D i samo troszkę spadnie ( nadzieja).
A tak na marginesie, dziewczyny znacie jakąs kobietke,która startowała do wojska albo do szkoły wojskowej we Wrocławiu? Cos mi ostatnio wojsko chodzi po głowie.:sorry2:
 
reklama
Gagulec, nie znam nikogo kto startował do szkoły wojskowej. W "Twoim Stylu" sprzed miesiąca czy dwóch był artykuł.

A zdjęcia fryzury to nie wiem czy się odważę pokazać...
 
Do góry