reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Wrześniówkowe mamy

Witam.

Kasiu, ja też zaczynam wiosenne porządki. Maciek mi dzielnie pomaga, wrzucił dziś ten plastikowy pojemniczek na kostkę wc do kibelka i chciał go wyłowić :szok::szok: Włożył całe ręce do środka :-D:-D:-D

Kuba też kiedyś mi zrobił taką niespodzianke :-D tyle, że ja o tym nie wiedziałam i kiedy zrobiłam kupe to nie chciało nic zlecieć :-/ więc niestety to ja musiałam grzebać w kibelku a chyba nie muszę mówić co było w środku :p
 
reklama
Witam.

Kasiu, ja też zaczynam wiosenne porządki. Maciek mi dzielnie pomaga, wrzucił dziś ten plastikowy pojemniczek na kostkę wc do kibelka i chciał go wyłowić :szok::szok: Włożył całe ręce do środka :-D:-D:-D

U nas też na jesień jedno z dzieci wrzuciło, ale dla nie poznaki spłukało wodę............. potem te cyrki z zapchana kanalizą i wykopami na podwórku i zalaną łazienką co chwilę:wściekła/y:

WEitam

Ale mnie wkurza ta nowa szata naszego BB........... nie mam pojecia jak dodawac do siebie cytowane posty? Mogę tylko za każdym razem jednego posta cytować?:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

U nas jak u ustyny....... wiatr łeb urywa do tego pada.

Wczoraj bylismy cały dzień u teściowej a spowrotem zjechaliśmty do znajomych..........dzień minął SZYBKO

Dzięki jeszcze raz za życzenia:-)
 
Ostatnia edycja:
U nas też na jesień jedno z dzieci wrzuciło, ale dla nie poznaki spłukało wodę............. potem te cyrki z zapchana kanalizą i wykopami na podwórku i zalaną łazienką co chwilę:wściekła/y:

WEitam

Ale mnie wkurza ta nowa sztan naszego BB........... nie mam pojecia jak dodawac do siebie cytowane posty? Mogę tylko za każdym razem jednego posta cytować?:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

U nas jak u ustyny....... wiatr łeb urywa do tego pada.

Wczoraj bylismy cały dzień u teściowej a spowrotem zjechaliśmty do znajomych..........dzień minął SZYBKO

Dzięki jeszcze raz za życzenia:-)

Agulka masz na dole każdego posta znak "cytatu" z małym plusikiem :tak::-D klikasz na ten znak z każdego posta na który chcesz odpowiedzieć.



juz widze jakie anielki lecialy,haha

Justyna wtedy to mi się wymiotować chciało i chyba pierwszy raz poryczałam się z nerwów :crazy::laugh2:dobrze, że R rozpoznał się w sytuacji bo chyba dupa Kuby poszłaby w ruch. Po wydostaniu kostki z zawieszką i spłukaniu i po doprowadzeniu siebie do używalności nerwy opadły.
 
Witam i ja! Ale przyznam że robi mi się nie dobrze jak mam wejść na BB:zawstydzona/y: wkurza mnie ten nowy wyglad i wszystko pomieszane:wściekła/y: u nas piękne słoneczko za oknem ale wieje tak że łeb chce urwać więc nie wiem czy się wybierzemy na spacer:sorry2: tym bardziej że mała dostaje histerii jak tylko jej dmucha w twarz:sorry2:

Kasiu pytałam o tę chorobę bo wczoraj okazało się że Niki córka mojej kierowniczki to ma. Wcześniej myślałyśmy że to na tle alergicznym ale jak wczoraj wstała już cała obsypana to Marta pojechała z nią do szpitala i tam stwierdzono to. Najgorsze że chyba i Marta od niej złapała:-( była już dziś u lekarza ale narazie jednoznacznie lekarz nie potrafi tego u niej potwierdzić:no: bo to dziadostwo musi się najpierw rozwinąć:wściekła/y: ja jej odrazu powiedziałam że w takiej sytuacji niech nawet się w pracy nie zjawia bo jeśli to zakaźne to nie mam zamiaru tego przynieść do domu:no: w efekcie jutro znów idę do pracy ale cóż siła wyższa :tak: Szkoda tylko że nasza 3 koleżanak z recepcji jest innego zdania:wściekła/y:
 
Anetko jest innego zdania tzn jakiego, że kierowniczka powinna przyjść do pracy???? Masz racje skoro to takie zaraźliwe lepiej, aby odchorowała to w domu a nie zarażała innych tym bardziej, że masz małe dziecko.

U Nas również ładnie, ale jak u Was głowe chce urwać. Dziś sobie podarujemy spacerek.
 
Anetko jest innego zdania tzn jakiego, że kierowniczka powinna przyjść do pracy???? Masz racje skoro to takie zaraźliwe lepiej, aby odchorowała to w domu a nie zarażała innych tym bardziej, że masz małe dziecko.

U Nas również ładnie, ale jak u Was głowe chce urwać. Dziś sobie podarujemy spacerek.

Jest wkurzona że musiała dzisiaj przyjść do pracy:baffled: mi też się nie uśmiecha jutro ale co zrobić :confused: co innego jak by była przeziębiona to niech pracuje ale z chorobą zakaźną:baffled: tym bardziej że przecież my mamy styczność z jedzeniem podawanym gościom:sorry2: dziwię się że wogóle komuś może przejść przez głowę że ona w tym stanie może pracować:sorry2: ale cóż są ludzie i parapety:wściekła/y: zresztą ona ostatnio wprowadza taką atmosfere że zaczyna nas wszystkich wnerwiać łącznie z szefem który stwierdził ze czuje się znów przez nią szantażowany:baffled: jak tak dalej pójdzie to nie wiem czy jeszcze długo z nami popracuje:sorry2:
 
reklama
Donakt daj znaki , świecisz na GG a tu nie zaglądasz? Jak u mamy, co u siostry, jak sprawy z bratem................ nie zaniedbuj nas
 
Do góry