reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniówkowe mamy

Aneta, a czym sie tu martwic? przeciez pani nie robi tego na sile, Ty tez nie. widocznie dzieci w tym wieku samoistnie sie zaczynaja tym interesowac.
Julitk tez ciagle mowi jakies wyrazy zaczynajace sie an literki, ukłąda pociag literkowy...ja sie ciesze, nigdy jej nie zmuszalam, tylko jej pomagam, jesli tego chce.
Najlepiej, bo jak bylismy ogladac tv, to chodzila, patrzyla an nazwy i mowila zawiedziona: o nie, jest P (literka taty), A (mamy) a mojej J nie ma:-:)-D.
Kiedys mnie rozsmieszyla, bo mowi: tatus, to am dobrze, bo ma 2 swoje literki : P i T a my tylko po jednej. wytlumaczylam jej, ze my tez mamy druga literke M i C:-D
 
reklama
Okna umyte, teraz jest zagadka kto uprasuje firany i powiesi:szok:

U nas angielski maja raz wtygodniu 30minut, co tam robia nie mam pojecia,bo Mateusz nic nie mowi tzn. mowi,ze nic nie robia,ze nie musi tam chodzic. Wiec widze,ze jemu to nic nie daje. Albo marny sposob nauczania (nie wiem jaki) albo moj syn to poprostu glab;-) On wogole jest anty naukowy, nie wiem jak to bedzie w szkole. Wiersze mowi,ale piosenek juz nie spiewa, pani mowi,ze bardzo rzadko widzi zeby ruszal buzia, w domu widze np. taka zmiane,ze cos tam podspiewuje jak leci piosenka np. z Brygady RR. Zna jakies cyferki, literki raczej go nie ciagna, czasami wyjmie klocki z literkami i wtedy bawimy sie. Sama tez nigdy go nie naklanialam,zeby czegos sie uczyl,bo widze,ze absolutnie go to nie ciagnie. Co do uczenia w przedszkolach to faktycznie maja odgorny zakaz uczenia, moga przygotowywac do nauki,ale co to oznacza?? Aga, Monia co jest w ksiazkach dla starszych przedszkolakow?
 
No własnie ja sama nie wiem czy to dobrze, że czterolatki już się uczą literek:baffled: z jednej strony to była forma zabawy, ale czy nie dość, ze posyłamy dzieci wcześniej do szkoły to naprawdę koniecznie muszą już się uczyć literek:baffled: sama nie wiem wolałbym żeby Tuśka bawiła sie w chodzi lisek koło drogi itp:sorry: czy ten pęd do nauki nie jest zbyt szybko przecież jeszcze przyjdzie czas na takie zajęcia chociażby w zerówce, ale u czterolatków:sorry:

A i serwisantów do bramy nie było do tej pory:wściekła/y: wkurzyłam się i otworzyłam ją na oścież bo przecież nie będę latać co chwile:crazy:
 
ja tez nie jestem za uczeniem dzieci tak wczesnie. tzn jesli dziecko wyraznie tego oczekuje to jak najbardziej (pamietam jak zuzia luandzi pieknie sie uczyla). czy w przedszkolach powinni uczyc literek? mysle ze nie bo jeszcze ne kazde dziecko jest na to gotowe.

dziewczyny jestescie na facebooku? ja ostatnio czesto tam zagladam. moze podamy swoje e-maile na zamknietym to sie poznajdujemy :) ?
 
Cześć ;) troche jestem zmęczona bo we wtorki pracuje od 7.30 do 17 Zuzia jest u teściow wiec jeszcze po drodze musiałam do niej wstąpić zostanie tam do środy a w czwartek-piątek będzie u mojej mamy
już całkiem dobrze się czuje ale w tym tygodniu nie będzie chodzić do przedszkola
co do nauki literek to dla mnie nie ma w tym niczego złego o ile odbywa się to w formie zabawy
Zuzka zaczyna czytać krótkie teksty oczywiście z drobną pomocą np kupiłam jej taką książeczkę z większą czcionką z serii o "Martynce" do nauki czytania
bardzo lubi angielski i ładnie już mówi jakieś proste zdania typu :chcę to czy tamto mamo
każde dziecko jest inne Zuzia lubi takie zabawy ,a np Helenkę interesują zupełnie inne rzeczy :rofl2:
 
Ostatnia edycja:
O Luandzia to dobrze, ze z Zuzią wszystko ok:-) nie pisałam wcześniej bo nie chciałam Cię stresować ale jakieś 2 tygodnie temu znajomej z Polanicy córeczka miesiąc młodsza od naszych gwiazd miała w prywatnej klinice robiony zabieg na trzeciego migdała i chyba coś schrzanili bo mała do tej pory nie mówi:wściekła/y::-(
 
reklama
No Zuzka to naprawde wyjatkowa dziewczynka, teraz sie przyznam,ze z taka zazdroscia czytalam,ze umie to,czy tamto,ze chetnie sie uczy, wspolpracuje,bo moj Mateusz ni w zab. Naprawde boje sie jak to bedzie w szkole. On wogole malo mi opowiada. Moze to ja nie potrafie do niego dotrzec:eek:

Chodzi mi o Asie z Zielonej
 
Do góry