Tu nie chodzi o wiek czy brak własnego domu/mieszkania. Są rodziny, ktore całe życie są na wynajmie i sobie chwala.
Tu chodzi o zapewnienie podstaw. Wyprawki, jedzenia, oplacenia rachunków.
Tak to jakos wyglada, ze nastolatki rzadko kiedy zarabiają odpowiednie do tego pieniądze. Tak to już jest, ze im młodsza dziewczyna tym mniej ma zasobów. Osobki pochodzące z super bogatych rodzin możemy pominąć.
Definitywnie wyszłam z obiegu jeśli chodzi o zarobki w Polsce ale ręka do góry, która z was uważa, ze można utrzymać siebie i dziecko za 1300zl?
Pensji faceta nie liczę bo on może się równie dobrze wypiąć. Ściągnie alimentów trochę potrwa.