reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wspólne odchudzanie;-)

madzik a czy ćwicząc pilates można schudnąć czy raczej tylko rozciągnąć i odprężyć? Kiedyś chodziłam na pilates i jogę, ale jakis spektakularnych efektów nie widziałam:crazy:
 
reklama
madzik a czy ćwicząc pilates można schudnąć czy raczej tylko rozciągnąć i odprężyć? Kiedyś chodziłam na pilates i jogę, ale jakis spektakularnych efektów nie widziałam:crazy:

masz rację, tam się nie chudnie raczej, ale jest sporo ćwiczeń na mięśnie brzucha
 
patik - no i znowu piąteczka! nie dość, że wzrost i wyjściowa waga taka sama to jeszcze rozmiar stanika!:-D nie narzekaj bo ujarzmiamy cyce w 75 G:rofl2: mamy dbrze dobrany;-)

no widzisz...fakt, że biust zupełnie inaczej wygląda w tym staniku, niż w tych które kupowałam do tej pory, ale jak mi podala babka ten rozmiar do przymierzenia to szoku doznałam, że mam takie balony, już na ciele było inaczej:-D
ja od wczoraj zaczęłam wykorzystywać swoje schody w domu jako steper...dzisiaj moje łydki cierpią
 
Madzik,Patik no to dołaczam do Was;) ja mam 65G i moge Was pocieszyc ze pewnie czesc ''nadwagi'' to te nasze ''balony'' ;)
 
Masakra, zaczynam się martwić, że zniknę, dopiero co było 55, a teraz wchodzę na wagę i już 54.. nie powiem, że mi to nie pasuje, bo chciałam troszkę schudnąć, obawiam się tylko, że to dzięki kamrieniu piersią, a jak się skończy to waga znowu skoczy..

Podziwiam Was, że macie chęci i siły do ćwiczeń, u mnie flaczek nadal, bo nie umiem się zmobilizować do brzuszków, no nie chce mi się jak cholera :/
 
Cat dalszego spadku życzę:)
malinkaa a trzymiesz dietę teraz? bo ja np. odkąd odkryłam że Zosia nie reaguje na czekoladę, to często po nią sięgam, czasami czuję się jak jakiś nałogowiec:zawstydzona/y: jak mam chcice to po prostu muszę coś zjeść z czekoladą bo mnie skręca:((( to jest jakieś uzależnienie chyba:(( jeśli jesz normalnie to wydaje mi się że waga nie powinna skoczyć do góry...
 
Nie Paticzku jem wszystko prócz cytrusów, jakoś jeszcze nie próbowałam, miód też po jednej próbie odstawiłam na później.. W ciąży to jadłam jak dzik, a co było przed to nie pamiętam hihi, ale w najlepszym moim momencie nieciążowym miałam już 59 i to było za dużo.. Gdzie te czasy kiedy się ważyło 46-49.. Mi tak skoczyło jak po studiach poszłam do pracy, zrobiłam prawko i się zrobiłam bardzo siedząca ;) Wciąż myślę nad jakimś ruchem, ale na razie tylko myślę hihihihi
 
Nie Paticzku jem wszystko prócz cytrusów, jakoś jeszcze nie próbowałam, miód też po jednej próbie odstawiłam na później.. W ciąży to jadłam jak dzik, a co było przed to nie pamiętam hihi, ale w najlepszym moim momencie nieciążowym miałam już 59 i to było za dużo.. Gdzie te czasy kiedy się ważyło 46-49.. Mi tak skoczyło jak po studiach poszłam do pracy, zrobiłam prawko i się zrobiłam bardzo siedząca ;) Wciąż myślę nad jakimś ruchem, ale na razie tylko myślę hihihihi

kochana, ja 49 ważyłam w 5 klasie podstawówki:-D ja chce poczciwe 65 kg i będzie git, a jakbym do 60 kg schudła to juz mnie emek chyba nie pozna:-D
 
reklama
kochana, ja 49 ważyłam w 5 klasie podstawówki:-D ja chce poczciwe 65 kg i będzie git, a jakbym do 60 kg schudła to juz mnie emek chyba nie pozna:-D
Tez bym chciała zjechać do 60kg.
Ja startowałam z 66kg, a na ostatnim ważeniu było 89kg:szok: Teraz zjechałam już do 67kg i od 1 lipca zabieram się za ćwiczenia, tylko zabrać się nie mogę, bo a to głowa boli, a to zmęczona jestem, a to ktoś wieczorem wpadnie itp:zawstydzona/y: Mam nadzieję, że dziś na zamiarze się nie skończy:-D
 
Do góry