reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wspólne odchudzanie;-)

a ja pilnowałam diety, patrząc jak wszyscy wokół mnie zajadali się ciastkami, serniczkami i wuzetką - cierpiałam i liczyłam na nagrodę a tu waga stoi:wściekła/y: nadal 73,1 kg:-( i mam tak wielki kryzys i ochotę na słodką pocieszkę, że toczę wewnętrzną walkę:sorry:
 
reklama
Patik/Scarletka proszę mi tu się nie załamywać! Przywołuję Was do porządku:-D:-D:-D Kto mi tu będzie pomagał psychicznie jak nie Wy? (oprócz Konci) Ja mam takie kryzysy co kilka dni. Najgorzej jest przed i w trakcie @,ale to jest do zwalczenia. U mnie wynik z przedwczoraj: -8,6 kg;-)
 
koncia u mnie w zasadzie już po @
spring ładnie waga spada - tylko tak dalej!!!!

póki co nie złamałam się...ale zaczynam coraz częściej myśleć a po co mi to???
 
dzięki spring !!! czasami sobie myślę że ze mną źle jak myślenie o jedzeniu przysłania zdrowy rozsądek:zawstydzona/y:
dzisiaj waga drgnęła w dół:tak: 72,4 kg:-) następne ważenie w niedziele :-p
 
dzięki spring !!! czasami sobie myślę że ze mną źle jak myślenie o jedzeniu przysłania zdrowy rozsądek:zawstydzona/y:
dzisiaj waga drgnęła w dół:tak: 72,4 kg:-) następne ważenie w niedziele :-p

No widzisz-superancko!!! A z tym myśleniem to mam to samo: czasami śni mi się jedzenie:-D Najczęściej serniki:laugh2:
 
spring dziękuję za kciuki!
paticzku widzisz i masz nagrodę za wytrwałość, waga leci na pysk i nas szyję;-) brawo

U mnie dobrze, że po tych weekendowych szaleństwach i leniwym poniedziałku na dzisiaj waga ani nie poszła w górę, ani w dół. Karmienie jest dla mnie zbawienne:tak: przy odrobinie silnej woli liczę, że do pt. coś u mnie drgnie w dół;-)

Piszecie o snach, a mnie się na głodengo i spragnionego zawsze pączki śnią i marzą:-D
 
:-D a mi waga nie działa więc nie wiem czy u mnie coś się ruszyło... na razie przestałam pić i jeść słodkie + oprócz aerobiku codziennie ćwiczę/tańczę z Piotrusiem.
 
reklama
A ja właśnie je ciastka HHITY Tiramisuu mniam :-)
A wieczorami ćwiczę i chodzę na spacery, ale diete mam gdzieś, bo wcześniej jak nie jadłam słodyczy to nic mi nie dawało,a teraz schudłam trochę więc co sobie będę żałować.
 
Do góry