reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wspólne odchudzanie;-)

koncia to ja Ci chyba jednak polecę coś nie grupowego, bo jak nie mogła byś regularnie to nie ma sensu np krav maga czy jakieś inne sztuki walki bo one np sa w dane dni o danej porze i dupa :D
Może faktycznie kup te rolki i w wolnych chwilach jeździj, a jak masz w pobliżu jakiś park to w ogóle polecam. U mnie też basen odpada bojak bym kogoś znajomego zobavczyła na basenie to bym się ze wstydu spaliła, ale teraz emek ma urlop i do spa jedziemy bo mamy niedaleko, więc cały dzień się wymocze w wodzie, może mi się rozpuści parę cm:-D No i będę go wyciągać na korty tenisowe:)
 
reklama
Ancia, no właśnie mam super park i mnóstwo rolkarzy tam jeździ! Alejki śliczne, równiutkie ( takie równe, że muszę dzieckiem cały czas machać haha).
A M nie chce chodzić na tenisa (próbowałam go namówić), jak on taki zmęczony życiem, że seksu nie chce, to co dopiero tenisa ;/

Więc chyba nie ma innej opcji niż rolki niestety :) (ale może kogoś jeszcze oświeci? ;P )
 
a moze orbitrek - mogłabyś ćwiczyć w domu , nawet patrząc na tv albo słuchając muzyki, a jak otworzysz okno to i możesz poczuć sie jakbys na świeżym powietrzu była:-D tyle że koszt trochę większ niż rolki;-)
 
Koncia a może zacznij stosować lekką dietę (mogę Ci ułożyć) i dużo spacerów;) szybki taniec też jest dobry! a ile radości!
 
a moze orbitrek - mogłabyś ćwiczyć w domu , nawet patrząc na tv albo słuchając muzyki, a jak otworzysz okno to i możesz poczuć sie jakbys na świeżym powietrzu była:-D tyle że koszt trochę większ niż rolki;-)

mam w domu orbiego:-D po porodzie wsiadłam na niego chyba tylko raz:-D hehe... a tak po za tym to orbi jest super i do złapania kondycji i do spalenia tłuszczu i do ujędrnienia się.

koncia - krav maga może i faktycznie wymaga systematyczności a o ta ciężko:-) co do koleżanek...to ja właśnie z jedną się zapisałam po to by wreszcie mieć czas na wspólne spotykanie się bo tak wiecznie zalatane byłyśmy i się nie widziałyśmy miesiącami:-) a tak przynajmniej raz na tydzień:-)

nie pamiętam jaki masz stosunek do aerobików ale może jakiś taniec nowoczesny albo jakaś salsa/tango ...często proponowane w klubach fitness?:-)
 
futrzakowa ja też mam:zawstydzona/y: ale jest na poddaszu, a ja cały dzień na dole a jak dziewczynki wieczorem śpią to ja już nie mam siły wchodzić na górę i jeździć, od wczoraj negocjuje z emkiem żeby mi go na dół zniósł, ale ma obiekcje, bo boi sie że Hania będzie na niego wchodzić no i że kolejny grat w salonie;-) ale dzisiaj znowu mu pomarudze a co:)
 
patik, chciałabym orbitrek, ale nie mam miejsca w domu :no: moi rodzice mogliby mi pożyczyć rowerek i na to też nie mam miejsca. A kiedyś nieźle schudłam na takim stacjonarnym + dietka...

Ewi, tyle co ja diet nastosowałam to głowa mała :-D niektóre były aż za lekkie :-p Ale jak ułożysz mi łatwą w przygotowaniu dietkę, to chętnie skorzystam, powiem szczerze, że głowy nie mam i jem co jest pod ręką albo wcale. Słodyczy staram się nie jeść. Z wózkiem spaceruję codziennie 3-4h, a w domu miejsca nie mam na taniec, jak Maksiu miał kolki, to z nim dreptałam w miejscu do muzyki:-D. A do "prawdziwego" tańca mam 2 lewe nogi niestety.

futrzak, do aerobiku mam stosunek nijaki. Na studiach chodziłam na aerobik przez 3 lata, 2x w tygodniu i tylko poprawiła mi się kondycja, ale nic nie schudłam. A wycisk nam babka dawała, cała mokra zawsze byłam. Tańca też próbowałam i nie idzie mi :baffled:
 
Ewi i ja mam prośblę jak byś układała dietę konci to wkleiła byś ją tutaj ja bym chętnie spróbowała, może i ktoś by się dołączył?
 
Ewi ja tez mam goraca prosbe o wklejenie dietki. Ja to ostatnio zrobilam smietnik ze swojego organizmu jeszcze nigdy w zyciu sie tak zle nie odzywialam, wszystko zwalam na to ze karmie mlodego i nie mam czasu na gotowanie
 
reklama
Pisałam na priv jednej z dziewczyn więc skopiowałam;) bo tyle dostałam maili i tutaj info że wszystkim nie odpiszę!

Więc tak mój ex szef pracował na takiej dosyc dziwnej i drastycznej jak dla mnie diecie która przynosiła na prawdę super efekty jeśli ktos trzymał się tego bardzo ściśle. Wygladało to tak:

Pierwszy tydzień:

godz.7.00 75g karczku smażonego na smalcu i średni pomidor
godz. 11.oo 75g karczku smażonego na smalcu i średni pomidor
godz.15.00 75g karczku smażonego na smalcu i średni pomidor
godz.19,00 75g karczku smażonego na smalcu i średni pomidor

Drugi tydzień, godziny te same;)

1.jajecznica z 2 jaj na smalcu
2.75g łopatki na smalcu i marchewka (12cm)
3.75g łopatki na smalcu papryka świeża cebulka
4.75g łopatki na smalcu (papryka, pomidor, ogórek lub rzodkiewka do wyboru} Zasady takie same jak tydzień wcześniej....zero soli ,zero cukru, zero cytryny...do tego napoje co 45minut(woda mineralna, cola light, herbata czerwona, zielona, czarna, kawa)

Trzeci tydzień:

75g piersi z kurczaka na smalcu ogórek 75g piersi z kurczaka na smalcu ogórek
75g piersi z kurczaka na smalcu pomidor
75g piersi z kurczaka na smalcu


Porcje głodowe chociaż faceci mogą 100g mięsa w kazdej z diet a dla kobiet 75g i do tego mega ilości wody trzeba pić co pół godziny szklankę. nic podjadac nie można, ani uzywać soli, cukru i cytryny bo wtedy cały rezultat szlak trafia. Pić można jeszcze colę light, herbatę zieloną, czerwoną i kawę zwykłą czarną;)

To taka dla wytrwałych (ja przeszłam:) a teraz coś bardziej przyziemnego;)

dieta tygodniowa:

1)kefir+4 suszone śliwki+płatki owsiane na wodzie
2)jabłko...może być inny owoc ,tylko nie banan i winogron
3)warzywa na parze lub surowe(dowolność dozwolona)polane łyżka oliwy z oliwek+ pierś z kurczaka na parze,gotowana lub grillowana bez tłuszczu 4)
serek chudy(nie zawierający soli)+ jogurt naturalny

dieta tygodniowa

1)75g sera białego kromki pieczywa WASA żytniego
2)jabłko,lub inne owoce(prócz banana i winogronu)
3)warzywa200g 2łyżli oliwy z oliwek udko z kurczaka bez skóry..gotowane lub pieczone jajko gotowane warzywa(np pomidor cebula)150g
4)kefir 250g

Taka dłuższa dietka:

ETAP I (4 dni):
I jajecznica na schabie (2 jaja+60g schabu)
II marchew (150gx2
III warzywa 200g, jedna łyżka oliwy z oliwek pierś z indyka gotowana na parze 150g
IV ryba gotowana (nie lubi wiem;) wiec niech bedzie ten kurczak) 200g w warzywach 100g

II ETAP(3 dni):

I schab pieczony 60g (schab pieczemy sami bez dodatku soli)
pieczywo żytnie WASA 2 kromki
II owoc 250g
III pierś z kurczaka 150g warzywa 200g jedna łyżka oliwy z oliwek
IVser chudy 125g jogurt naturalny150g

DIETA tygodniowa(ok. 900kcal)

I:płatki owsiane(3 łyżki stołowe) na wodzie+4suszone śliwki+kefir(250g)
II:jabłko (lub inny owoc, prócz banana i winogronu)
III:warzywa łyżki oliwy z oliwek+pierś z kurczaka gotowana(150g)
IV:ser biały chudy(125g)+jogurt naturalny(150g)

DIETA tygodniowa(ok 1000kcal)

I:2 jaja gotowane na twardo+pieczywo WASA żytnie(2 kromki)
II:owoc
III:warzywa 2 łyżki oliwy z oliwek+pierś z indyka(150g)
IV:ser biały chudy(125g)+kefir(250g)

DIETA tygodniowa(ok. 1100kcal)

I:płatki kukurydziane(50g) na mleku 2%(1 szklanka)
II:kefir(250g)+marchew(150g)
III:zupa warzywna z udka z kurczaka (120g)
IV ser biały plus kefir lub jogurt
 
Ostatnia edycja:
Do góry