reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wstyd i hańba-prośba moja o pomoc

reklama
Nie ze coś nie tak, tylko moje skromne zdanie jest takie jak można wszystko "wsadzić" do jednej strzykawy i podać - takie misz masz jak dla mnie. W pojedynczych jest wg mnie podkreślam, mniejsze obciążenie ukł. immunologicznego.
ale ilu ludzi tyle opinii jedni polecają takie szczepionki inni takie, szczególnie leakarze bo się za to płaci

Zuz-Inka fakt trzeba przenieść bo się bajzel zrobił
 
Ostatni czytałam taki fajne folder o szczepionkach(nie napisany przez koncern farmaceutyczny) i napisane było tak, że nie ma znaczenia czy jest skojarzona czy ukłuta kilka razy.
 
za skojarzoną przemawia do mnie fakt że dając 6w1 nie podaję się euwaxu ( a to jest dopiero badziew ) choć zamiast niej można podać płatny engenix który ma jednak lepszy skład . Euwax kiedyś był wycofany ( skażona partia krążyła ) dziecko chyba w kieleckim zmarło po szczepieniu nim ( było o tym w prasie miało 6 tygodni ) .
Ja zaszczepiłam bo stać mnie na to ( choć nie sram kasą ) wolałam nie kupić wypasionych ubranek a zaszczepić , czy zrezygnować z innej przyjemności . ale jakbym nie miałam to bym nie szczepiła wiadomo .
 
Jeśli chodzi o Euvax to nie o to że był skarzony tylko o zawartość rtęci. Lekarze śmieja sięz rodziców którzy boja się konserwantów w szczepionkach mówiąc że w tuńczyku jest też i co z tego.
Ale nikt tuńczyka nie wstrzykuje. Organizm nie broni się, bo nasze naturalne filtry nie maja możliwośći oczyścic szczepień. Nie wierzę że dawki konserwantów (formaldegyd, aluminium, etylen rtęci, fenol, neomycynya, polimeksynaB, tiocyjanian potasu który jest silną trucizną)
Dla mnie skład szczepionek jest nie do przyjecia. Szczepienie na tężec..ok. Tężec jest groźnąchorobą. W Polsce w ostatnich latach było zaledwie kilka zachorowań. Głównie są to osoby po 60roku życia. Szczepionka działa zwykle 10 lat...także my wszyscy już i nastolatkowie nie jesteśmy odporni na nic praktycznie chyba że podawano dawki przypominajace. Czy ktoś teraz z dorosłych robi badania na przeciwciałą wszelkich chorób na które szczepienia wymyslili? Jedynie różyczka w ciaży....
A gruźlica? Dlaczego w maju zachorowały wszsytkie dzieci z klasy w przedszkolu"? Wszystkie szczepione?

Wróce jeszcze do Euvaxu. Ma ona najwyższe stężenie rtęci ale nie oznacza to że pozostałe nie maja jej w ogóle niestety.
Sumując wszsytkie szczepienia okresu wczesnodziecięcego ilość rtęci podawanej w szczepieniach przewyższa kilkusetkrotnie bezpieczną ilość...
Sczepienie na gruźlice niby konieczne...ale gdzie tu jest logika? Skoro przechorowanie na niąnie uodparnia to jaki sens ma szczepionka??

Szczepienia skojarzone jak to określiła jedna pani neonatolog "kiedyś dzieci odchorują". Czy zna ktoś kogoś kto zachorował na 6 zakaźnych chorób?? Dla mnei niepojęte. No ale fakt, ważne żeby dziecko mniej płakało.....ale to co ięw jegoorganiźmie dzieje o tym już sięnie mówi.
Dlaczego lekarze nie mówią pozytywnych jak i negatywnych stron szczepienia? Wszędzie się słyszy tylko o dobrych stronach a matki straszy na wszelkie sposoby.

Rozpisałąm się bo wątek najpewniej bedzie przeneisiony;-)

Aha jeszcze jedno mi sięprzypomniało. Ktos tu napisał że jedno dizecko keidyś zmarło od Euvaxu...takich dzieci jest całą masa..inaczej nei wycofywali by jej kilkukrotnie z obrotu. Niestety tania jest i nadal niąszczepi siędzieci.
Lekarze nie zgłaszają odczynów poszczepiennych...zresztą nic dziwnego skoro przypadków śmiertelnych w Europie jest sporo, nie pamiętam dokładnie ile osób w jakim kraju zmarło. Najbardziej podoba mi się wynik z Polski. 0,0:baffled:
 
Szczepienia skojarzone jak to określiła jedna pani neonatolog "kiedyś dzieci odchorują". Czy zna ktoś kogoś kto zachorował na 6 zakaźnych chorób??
Ja chorowałam na ospę, różyczkę, szkarlatynę i chyba świnkę.
Mój brat 2 razy świnkę przechodził i 3 szkarlatynę.
Na żadną z tych chorób nie byłam szczepiona i jakoś żyję i mam się dobrze.
 
Ja chorowałam na ospę, różyczkę, szkarlatynę i chyba świnkę.
Mój brat 2 razy świnkę przechodził i 3 szkarlatynę.
Na żadną z tych chorób nie byłam szczepiona i jakoś żyję i mam się dobrze.


Na szkarlatynę nie byłaś szczepiona, bo na to nie ma szczepionki.
 
Racja.....przecież szkarlatynę wywołuje bakteria;-)

Ja też dałam się wkręcić we wszystkie szczepienia.
Łącznie z rota i pneumo.
Ale koniec z tym.
Na odrę, świnkę i różyczkę nie szczepiłam.
Ale zaszczepię na polio, tężec z za parę lat na różyczkę i brodawczaka ludzkiego.
Mam córcię więc te dwa ostatnie są szczególnie wskazane dla przyszłych mam
 
Ostatnia edycja:
reklama
ja szczepiłam na odre, świnke i różyczke bo tak jak w kalendarzu szczepień tak szłam, ale nieszczepiłam na ospe wietrzną i moje dzieci już ja przechorowały
 
Do góry