reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o benefitach

reklama
Dziewczyny powiedzcie mi jak to jest wkońcu z tym Healt in Pregnance Grant....na róznych stronach pisze,że właściwie już zlikwidowano...ale jeszcze chyba wypłacają kobietą ,które przed 1 stycznia były w 25 tyg ciąży....taka informacja jest na stronkach o zasiłkach....Byłam wczoraj u swojego lekarza i powiedziła mi ,że zostało zakończone...a co z tymi co były w 25 tygmdo 1 stycznia???? Zbyła mnie poprostu czy jak to jest???
 
No i przynioslo mnie az tutaj...

Strasznie glupio mi to pisac, ale tonacy brzytwy sie chwyta.

Sprawa w skrocie wyglada tak:
W 2004 zamieszkalam w UK, gdzie pracowalam ciezko, odprowadzalam podatek i NIN, po roku jednak zmuszona bylam do powrotu do Polski. Po okolo 7 miesiacach znow wrocilam do UK, dalej ciezko pracowalam, odprowadzalam skladki, nigdy nie zwrocilam sie o zaden z benefitow, o ktore smialo moglam prosic. Poltora roku pozniej, wiedziona miloscia (a jakze), wyjechalam do Meksyku. Spedzilam tam 4,5 roku i wrocilam bogatsza o doswiadczenie zyciowe i sliczna core. W PL zatrzymalysmy sie u moich rodzicow, ale w tym miasteczku bardzo ciezko o prace, a z czegos zyc musimy. Zaswital mi w glowie taki oto pomysl, by znow udac sie do UK i juz tam na stale osiasc. Nie mam zadnych oszczednosci, ojciec Konstancji mieszka w Meksyku i nie zanosi sie na to, by to sie w najblizszym czasie zmienilo.
Jak wiadomo mieszkania w Uk sa drogie, przedszkole jeszcze drozsze, a zarobki nie najlepsze.

Stad moje pytanie> jak wyglada kwestia benefitow, czy moge ubiegac sie o nie od razu po przyjezdzie, czy musze przepracowac okreslony czas?
 
Oczywiscie ze musisz pracowac co najmniej rok.Ale pracy wydaje sie duzo to jak masz gdzie sie zatrzymac to ryzykuj i szukaj pracy. Jak masz legalna prace to o benefity mozesz ubiegac sie od razu. Np work tax i child.Za darmo nic nie dostaniesz ale jak znajdziesz jakakolwiek prace to napewno bedzie ci tu lepiej niz w Polsce.
 
Dzieki za info. Dobrze, ze przynajmniej to wchodzi w rachube od samego poczatku. NIe mam gdzie sie zatrzymac, ale z samego siedzenia i czekania nic nie bedzie poza stanami depresyjnymi.
Znalazlam nawet jakies ogloszenie z mojego ukochanego Essex (drogie hrabstwo...), odpowiem i zobaczymy co z tego sie urodzi.
 
Witam,
mam 29 lat jestem samotną mamą 5 letniego Oskarka. Miałam w Polsce własny interes, jednak nie powiodło się i teraz mam kupe rzeczy do spłaty ...:(
Ze względu na sytuacje w PL przyjechałam do UK.
Strasznie się bałam , wiec jako najbezpieczniejszą wersje wybrałam Aupair, jestem tu 2 tyg. i strasznie tesknie za synkiem.
Nie wiem czy są jakies sposoby na sprowadzenie go tu, najpierw musiałabym znalesc prace , moze jakies benefity by mi przysługiwały i mogłabym normalnie zyc. Koszty wynajmu samodzielnego mieszkania są ogromne, nie wiem co robic, czy ktoś ma jakąś rade, albo był w podobnej sytuacji?????

Pozdrawiam
 
reklama
wiesz co...tu jest strona,o benefitach jest duzo Benefity w UK – Wszystko o zasiłkach w Wielkiej Brytanii
ogolnie z tego co wiem, samotnej matce sporo panstwo pomaga,moja ciocia jest w anglii, sama z synem.ja osobiscie jestem w szkocji, tu jest chyba tak samo jak w anglii. jesli znajdziesz prace to napewno bedzie Ci przyslugiwal working tax i child tax. do tego gwarantowane 80f miesiecznie child benefitu.z racji tego,ze syn ma 5lat pewnie pojdzie do szkoly, Ty w tym czasie pewnie podejmiesz sie pracy. nie wiem jak jest w anglii. u nas moj partner przylecial,zarejestrowal sie w agencjach pracy,zostawil cv, zalozyl konto w banku i w sumie po papierkowych sprawach,ktore zajely mu 4dni, dostal prace przez agencje w sumie juz po 5 dniach.fakt,ze na poczatku pracowal troche tu,troche tam bo rozne "zlecenia" pracy dostawal,ale przez ten okres ktory tu jestesmy juz(prawie rok), moze 10dni nie mial pracy, w odstepach. podstawa to jezyk,jesli sie go zna to o prace nie jest ciezko. w anglii nie wiem jak cenowo mieszkania...tutaj za mieszkanie 2sypialnie+salon,kuchnia i ogrod placimy 450f.z tym, ze przywiezlismy pieniadze ze soba z polski na depozyt i rent pierwszy.kolejny juz oplacilismy z wyplaty. moj partner pracuje juz od 6miesiecy w jednej firmie,dalej przez agencje, zarobki ma rozne, najmniej 220f tygodniowo sie zdarzalo. do tego na dwojke dzieci dostajemy working i child tax 840f + child benefit 150f, wiec jest tego troche,wszystko uzaleznione od zarobkow. no i najwazniejsze wlasnie to pracowac...bo bez pracy tych taxow sie nie dostanie. ale sa tez inne dla bezrobotnych poszukujacych pracy itd. trzeba duzo przegladac,czytac...jest tego sporo jak widac na tej stronie ktora podala.

a i benefity beda Ci przyslugiwac tylko jesli dziecko bedzie tutaj, wiec najpierw poszukaj pracy, jak juz bedziesz miala staly dochod to smialo sciagaj syna do siebie,zglos to,wyslij aplikacje i napewno dostaniesz dodatkowe pieniadze.tutaj panstwo pomaga, nie to co w polsce...
 
Do góry