reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Wszystko o karmieniu dziecka

w Hipp masz brzoskwinie bez cukru, jabłka i gruszki tez - wszystko po 4 miesiacu. Daj spokój z tymi tabelami.
a jakie ty jabłko mu dalas ze go wysypało? bo tartego nie chcial, nie?
z jakiej firmy? moze tam cos jeszcze bylo co go wysypało
 
reklama
No jabłko z hippa - wysypany i kupy brzydkie.....był w sumie wysypany tak jak teraz, a może i bardziej..... Tartego jabłka fakt nie chciał.....
e: do jabłka podchodziliśmy kilka razy ze sporym odstępem i wciąż to samo..... C je chętnie, ale co z tego, jak wysypka....

Brzoskwiń muszę poszukać.....ale widzę, że my morele kupiliśmy i one były z cukrem, pomyliło mnie się...

Gruszki mamy z hippa, już czekają, ale lekarka kazała się nie wyrywać z gruchami i innymi owocami....

Mam dwie tabele żywienia, trochę się różnią, ale raczej chcę się trzymać tak dla spokoju ducha...ewentualnie lekkie poślizgi czasowe, ale nie o miesiące...
e: te tabele przeco nie są wyssane z palca...
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, nie wiem, czy ktoś już o tym pisał, bo ostatnio mało mnie na forum, ale:
kupiłam dzisiaj kaszkę Nestle Zdrowy brzuszek bezmleczną "Kaszka 8 zbóż" i.............. okazuje się, że nie ma w niej cukru. Napis na pudełku Bez dodatku cukru. Zawiera naturalnie występujące cukry. Sprawdzałam także kaszkę Nestle Zdrowy brzuszek bezmleczną "Ryzowa z marchewką" i też nie ma dodatku cukru.

Chciałam też napisać, że mam porównanie jeśli chodzi o kaszki Nestle i Bobo Vita i muszę stwierdzić, że Bobo Vita są znacznie słodcze i wydają sie bardziej sztuczne. Tak więc u nas baj, baj Bobo Vita i witajcie kaszki Nestle
 
Marianna ja tez tylko kaszki nestle bobo vita jakies dziwne sa takie zadkie sie robią hihih :-)
Kaja dziękuje za wyczrpująca odpowedz - czyli jednak coś jesz ;-) podziwiam za upur w trzymaniu zdrowiej diety ja bym sie nie nadawała na to ale może wszystko z wiekiem przyjdzie.. młoda duoa jestem i jeszcze wiele przede mną - narazie ide na łatwizne może zmądrzeje kiedyś :-) ale sztucznych, gotowych produktów nie kupuje . robie raczej sama wiekszośc , z tym ze wcinam białe pieczywo, zdko bo żadko ale jem , niby kupuje razowe pieczywo ale u nas tak oszukuja e co drugi chleb po porstu barwia i dlatego jest ciemny a nie ze z mąki razowej :-(

ja tez Małej daje juz truskawki, drugi dzień i nic jej nie wyszło, raz starłam z bananem a raz z jabłkiem, wcinała jak szalona - takie owoce tez dodaje do kaszki manny i pycha ze az jej wyjadam z miseczki hihi :D

kupiłam słiczki z rybką i się czaje zeby dac - mam nadzieje ze wszama ze smakiem :-) i zastanawiałam się jakbym sama chciała jej rybe przygotowac to jaką? mcie jakieś pomysły? ja uwielbiam łososia ale nie wiem czy nie za tłusty dla małego szkraba?
 
no dobra wiemy wszystkie, że cukier i sól są nie zdrowe, ale nie oszukujmy się kiedyś będziemy choć troszkę dawać i teraz pytanie kiedy?

Hmm - wiesz co moim zdaniem sporo zależy jak sama gotujesz dla siebie i reszty rodziny. Przecież dzieci nie będą przez nieskończoność jeść oddzielnie przygotowywanych potraw. Moja starsza córa w ogóle nie dostaje cukru jako takiego - nie ma takiej potrzeby - herbata najczęściej jest gorzka w zimie dostaje czasami z miodem albo sokiem żurawinowym. Co do soli - solę jedynie kartofle - do zup nie dodaje żadnych weget itp.

Sól w diecie niemowlaka i małego dziecka. - osesek.pl - ciąża, noworodek, niemowlę, wychowanie i rozwój dziecka, rozszerzanie diety

Sądzę że dziecko poniżej 1 r.ż może obyć się bez soli ale też bez przesady np. dla mnie ziemniaki muszą byc lekko posolone
 
My sie tak staramy ..a nasze dzieci w wieku szkolnym, pójda na przerwie do sklepiku i nakupuja sobie chisów, batoników i na to chamburger w Macu i pozamiatane :D
 
My sie tak staramy ..a nasze dzieci w wieku szkolnym, pójda na przerwie do sklepiku i nakupuja sobie chisów, batoników i na to chamburger w Macu i pozamiatane :D


Sama pamiętam jak tak robiłam ale na to dużego wpływu nie masz... masz wpływ teraz - teraz kreujemy nawyki żywieniowe - to od nas zależy co małe będą jeść, jakie smaki poznają ---- jest różnica między wychowywaniem dziecka na mc donaldzie (w soboty odwożę Gabi do centrum handlowego na balet i szlag mnie trafia jak widzę 18 miesięczne albo 2 letnie dzieci które z rodzicami idą do maca) a pokazanie że marchew, fasolka czy brokuł może być fajne. Dużo mniejsze prawdopodobieństwo wtedy istnieje że dziecko będzie zawsze wybierało śmieciowe żarcie.
 
A mój ma znowu szorstkie policzki, kark zaogniony szorstki ,za uszami też ...teraz nie wiem czy ja coś zjadałam :/ ale ostatnio raczej nic nowego nie jem .... a go to swędzi bo niedługo sobie wyrwie włosy z głowy i urwie uszy :-(kupka zielona:baffled:
 
reklama
Pasibrzuch: jeszcze trochę czasu ci może tak kapać, bo zanim sie odzwyczaja na dobre to ciągle się łudzą piersi, ze sa potrzebne:)

Tylko to boli, że mleczko jeszcze jest, a nie ma komu je pić :-(

To ja chyba tą zupinkę zawekuje i wyciągnę za jakiś czas:eek::eek: A powiedzcie mi butelkowe mamy, czy któraś z Was podaje już mleko następne czy dalej początkowe?? Mój mały zjada 4 razy na dobę po 230ml (czasem nie zdąży bo zaśnie) Pediatra kazała już raz dziennie podawać dwójkę i stopniowo całkiem przejść.

:szok: ja czekam do pół roku i ani dnia wcześniej.

Beti nie martw sie ... moja Mała wcina co 2, max 3 godziny i to po 130-150 ml :D a powinna przeciez jeść już co 4 godziny i wcinac 180 a tu peszek - woli czesciej a mniej :D

A my co 3 godziny 180ml. Jak w zegarku :-)

Kaja, podziwiam Cię, u mnie nie ma w ogóle opcji takiego jedzenia. Ja nie słodzę, mało solę, ale M nie zmienię, jego preferencji kulinarnych też nie, więc nie mam nawet co marzyć o takich zmianach żywieniowych, a poza tym argument główny - nie stać nas. Póki co wracam chyba do diety z okresu kiedy się wyprowadziłam - serek topiony na zmianę z pasztetem, bo na razie nie widzę życia z jednej wypłaty, a musimy się baaardzo szybko przestawić.
It scares me :szok:
 
Do góry