reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wszystko o karmieniu dziecka

dziewczyny czy jak się dzieje coś z piersią to można mieć także taką niższą temperaturę ? w nocy dostałam dreszczy i tak całą noc potem mnie pierś zaczęła boleć wiec przystawiam małego do niej jak najczęściej ale mam temp tak od 37,5 do 37,9 a nie bardzo wysoką :no:pierś lekko boli jak dotykam ....
 
reklama
SercaDwa, przede wszystkim nie mysl, ze synek obrazony, on Cie kocha calym soba i jestes dla niego jedyna ostoja. Moja coreczka tez sie czasami wije, ale nie mam butli, wiec nie ma wyjscia. Wywal te cholerna butle,zastosuj rady Agi, bo dobrze radzi i zacznij myslec pozytywnie! Sciskam. Jeszcze jedno - on ma dopiero dwa tygodnie, wiec ma prawo sie uczyc.

Goska, zadzwon do poloznej lepiej. Mnie tez piersi na poczatku bolaly, ale sie udalo bez lekarza.
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny czy jak się dzieje coś z piersią to można mieć także taką niższą temperaturę ? w nocy dostałam dreszczy i tak całą noc potem mnie pierś zaczęła boleć wiec przystawiam małego do niej jak najczęściej ale mam temp tak od 37,5 do 37,9 a nie bardzo wysoką :no:pierś lekko boli jak dotykam ....

coś się zaczyna dziać tak ze działaj, żeby się nie rozwinęło:no:
 
Yol_a dzięki za odpowiedz kurcze tego się bałam :cool: a jak spada temperatura to jest lepiej w nocy miałam 37,9 a teraz 37,5 :sorry: i czy jak mały śpi to coś robić z cycuchem te okłady tylko i masowanie czy tez odciągać ? :zawstydzona/y:

edit teraz znów mam 37,9 może to lekkie wahania :cool:
 
Ostatnia edycja:
Yol_a dzięki za odpowiedz kurcze tego się bałam :cool: a jak spada temperatura to jest lepiej w nocy miałam 37,9 a teraz 37,5 :sorry: i czy jak mały śpi to coś robić z cycuchem te okłady tylko i masowanie czy tez odciągać ? :zawstydzona/y:

edit teraz znów mam 37,9 może to lekkie wahania :cool:

musisz sama ocenić wez apap pomasuj zwłaszcza jeśli są guzy. polecam liście z kapusty do okładania, uprzednio rozbite a jak rozmasujesz i ogrzejesz to małemu do dziuba, chyba ze nie chce to sciagaj

e: sorry ze nieskładnie ale mam na reku ssaka
 
Gośka tak jak Jola pisze - nie dopuszczaj do guzków w piersi - masuj i gorące okłady - ja sobie włączyłam elektryczną poduszkę i tak sobie z nią leżałam na piersi. I weź paracetamol - zbija gorączkę. Ssaka przystawiaj ile sie da - nawet go obudź jak czujesz, że pierś przepełniona - a ściągaj najwyżej z tej zdrowszej, jak mały nie daje rady dwóch opędzlować z mleka:tak:

U mnie przeszło w ciagu jednego dnia - następnego juz temperatury nie miałam, ale jeszcze mnie piers bolała przy dotyku. No i po paracetamolu wlaśnie miałam tak koło 37 temperaturkę, bez - 38,5:confused2:
 
SercaDwa: jesli chodzi o poradnię laktacyjną to bardzo ci polecam Małgosię Gieradę-Radoń - tu masz telefon do niej Małgorzata Gierada-Radoń
Jest super - mi osobiście bardzo pomogła - jedna wizyta i wszystkie problemy jakie miałam rozwiązane, a przy tym Małgosia jest bardzo miła i ciepła w kontakcie. Mam nadzieję, ze Tobie tez pomoże!
 
SercaDwa, miałam podobny problem z karmieniem jak Ty!!! Mam duży biust, płaskie brodawki i jak pierś była pełna, mała zupełnie nie mogła chwycić. Darła się okropnie, rzucała chaotycznie główką na wszystkie strony ... a jak już złapała, to pociągnęła raz i puszczała :no: Czasem nawet 40 min trwało przystawianie do cyca.
Po tygodniu męki pomogła nam położna w szpitalu ... wystarczyło zmienić pozycję :tak:
Kazała karmić w pozycji krzyżowej (Pozycje do karmienia piersią - Karmienie piersią - arykuł) czyli trzymać dziecko ręką przeciwną do piersi, z której karmisz ... jak przystawiasz do prawej piersi, opierasz dziecko na lewym przedramieniu i trzymasz za główkę na tyle mocno, żeby dzidziuś nie mógł się rzucać. Ja musiałam czekać aż mała zacznie krzyczeć, szeroko otworzy buzię i wtedy nakładałam ją na pierś i mocno trzymałam, kiedy chciała puścić. POMOGŁO!!! Na początku było jeszcze trochę walki, ale mała szybciutko nauczyła się chwytać bez przymusu i wspomagania i teraz już nie mamy żadnych problemów :tak:
Najważniejsze to się nie poddawać!!!
Trzymam za Was kciuki ;-)
 
SercaDwa: jesli chodzi o poradnię laktacyjną to bardzo ci polecam Małgosię Gieradę-Radoń - tu masz telefon do niej Małgorzata Gierada-Radoń
Jest super - mi osobiście bardzo pomogła - jedna wizyta i wszystkie problemy jakie miałam rozwiązane, a przy tym Małgosia jest bardzo miła i ciepła w kontakcie. Mam nadzieję, ze Tobie tez pomoże!
Czy to Pani Małgosia która pracuje na inflanckiej?...jeśli tak to własnie jutro do niej jedziemy.Przeraza mnie wyprawa z takim maleństwem ale trudno damy rade:sorry:

Już doczytałam ...to nie ta Pani Małgosia,ale wielkie dziekuje! Jak jutrzejsza wizyta nic nie pomoże bedziemy działać dalej.
 
Ostatnia edycja:
reklama
SercaDwa, miałam podobny problem z karmieniem jak Ty!!! Mam duży biust, płaskie brodawki i jak pierś była pełna, mała zupełnie nie mogła chwycić. Darła się okropnie, rzucała chaotycznie główką na wszystkie strony ... a jak już złapała, to pociągnęła raz i puszczała :no: Czasem nawet 40 min trwało przystawianie do cyca.
Po tygodniu męki pomogła nam położna w szpitalu ... wystarczyło zmienić pozycję :tak:
Kazała karmić w pozycji krzyżowej (Pozycje do karmienia piersią - Karmienie piersią - arykuł) czyli trzymać dziecko ręką przeciwną do piersi, z której karmisz ... jak przystawiasz do prawej piersi, opierasz dziecko na lewym przedramieniu i trzymasz za główkę na tyle mocno, żeby dzidziuś nie mógł się rzucać. Ja musiałam czekać aż mała zacznie krzyczeć, szeroko otworzy buzię i wtedy nakładałam ją na pierś i mocno trzymałam, kiedy chciała puścić. POMOGŁO!!! Na początku było jeszcze trochę walki, ale mała szybciutko nauczyła się chwytać bez przymusu i wspomagania i teraz już nie mamy żadnych problemów :tak:
Najważniejsze to się nie poddawać!!!
Trzymam za Was kciuki ;-)
U mnie niestety to samo ....mogę karmić pół nocy a on i tak się nie naje.Ręce opadają!
Mam wielką nadzieję ze i nam sie powiedzie-Musi!!!
 
Do góry