katarinna zazdroszczę ci bo sama na to czekam... większość dziewczyn pisze ze czuja pierwsze ruchy jak leża na plecach, a ja ostatnio miałam wrażenie ze cos poczułam ale leżałam na boku. Wiec nie wiem czy sie cieszyć, ze to moja kruszynka. Poza tym to było 2 dni temu i od tamtej pory cisza..... 

dopiero na drugi dzien znow sie poruszyl wiec bylam juz pewna ze to moje malenstwo. Na pocz. maluszki nie ruszaja sie za czesto ja rowniez pozniej na nastepny ruch czekalam pare dni i czulam je tylko jak lezalam albo siedzialam spokojnie. Moze te ruchy sa za delikatne i nie czujemy ich wszystkich
nie wiem....na pewno nie oczekujcie kopniakow


Na koniec przyznam szczerze, że nieraz mam łzy w oczach....z bólu
jak dostaje kuśkańca mocnego w żołądek